piątek, 29 kwietnia 2011

POTĘGĄ CZŁOWIEKA JEST GŁOS NATURY ORAZ ŻE DECYZJE OPARTE NA PRAWDZIE OPRACOWAŁ BÓG, A DECYZJE OPARTE NA KŁAMSTWIE OPRACOWAŁ CZŁOWIEK

                                                                        Elbląg, dnia 28 kwietnia 2011r.
Barbara Paul
ul. Mostowa 4
82-300 Elbląg
Polska

POTĘGĄ CZŁOWIEKA JEST GŁOS NATURY
oraz odkrycie, że
Z opracowaniem decyzji przez człowieka mamy do czynienia tylko wtedy kiedy opracowuje on kłamstwo, gdyż wszystkie decyzje oparte na prawdzie  opracował nasz Stwórca i wystarczy, że mówimy prawdę i decyzje naszego Stwórcy naturalnie wypowiadamy.
Jeśli człowiek mówi, że wypowiada  swoją decyzję, to znaczy, że przy pomocy myśli opracował kłamstwo, gdyż decyzji opartych na prawdzie nie musi opracowywać. Bóg użył myśli do opracowania decyzji opartych na prawdzie, a ludzie użyli myśli do decyzji opartych na kłamstwie.
Skutkiem tego w naturze mózgu są decyzje oparte na prawdzie, a decyzje pochodzące od ludzi są w mózgu jako kłamstwo. Przeżywanie cierpienia i nieszczęść jest skutkiem decyzji opracowanych przez człowieka, gdyż skutkiem decyzji opracowanych przez Stwórcę wszechświata był raj na ziemi.

Mówienie głosem natury utrzymuje w normie stan energii jaki jest zawarty w układzie genetycznym pierwiastków.
Energię w człowieku zaburza i człowiek choruje w wyniku zmiany tonu głosu. Ton głosu zmienia się jeśli mówi się nieprawdę. Mówienie nieprawdy uruchamiania szkodliwą dla człowieka energię.
Energię uruchamia układ myśli zawarty w decyzji.
Energię zmienia inny układ myśli w decyzji, aniżeli jest w naturze.
Zmiana układu myśli w decyzji zmienia układ pierwiastków w człowieku.
Energię dla człowieka dobrą uruchamia dobra decyzja, a energię złą uruchamia zła decyzja. Decyzja dobra to decyzja uczciwa, a decyzja zła to decyzja nieuczciwa.
Stan energii we wszechświecie jest odzwierciedleniem stanu wypowiedzianych przez ludzi decyzji. Stan energii w człowieku jest odzwierciedleniem stanu decyzji jakie są w aktualnym stanie mózgu. Aktualny stan mózgu to wypowiedziane decyzje. Każdy człowiek w każdym momencie ma w swoim mózgu aktualny stan wydanych przez siebie decyzji. Każdy człowiek w każdym momencie ma w sobie stan pierwiastków w układzie odzwierciedlającym stan zgodny pierwiastków z wydanymi przez niego decyzjami. Wydawanie decyzji zgodnych z decyzjami jakie są w podświadomości utrzymuje naturalny układ pierwiastków. Wydanie decyzji innej aniżeli jest na dany temat w naturze mózgu jest przyczyną utraty rozumu i wystąpienia choroby. Rozumu dlatego ponieważ decyzje oparte na prawdzie są przyczyną rozumienia, a choroby dlatego ponieważ psychika i ciało funkcjonuje na układzie z pierwiastków. To dlatego prof. Zygmunt Freud odkrył u ludzi umysłowo i psychicznie chorych sprzeciw podświadomości. Sprzeciw podświadomości jest na nieuczciwą decyzję. Przyczyną zatem wszystkich chorób i braku pod jakimkolwiek względem rozumienia jest wydana nieuczciwa decyzja. Utratę rozumu wprowadza do mózgu nieuczciwa decyzja. Prof. Maria Szulc stwierdza, że od momentu sprzeciwu podświadomości nasze ciało funkcjonuje inaczej i że jest to sposób właściwy danej chorobie, a ja stwierdzam, że utrata rozumu i choroba ciała jest skutkiem pojawienia się w mózgu nieuczciwej decyzji. 
Stan początkowej energii we wszechświecie i w człowieku jest stanem doskonałej energii, na jakiej w sposób doskonały funkcjonuje wszechświat i człowiek. Ten doskonały stan energii jest zawarty w układzie genetycznym wszechświata. Każde stworzenie jest oparte na doskonałym układzie genetycznym pierwiastków. Ten układ genetyczny pierwiastków jest oprogramowany. Nie mówienie głosem natury jest przyczyną wszystkich nieszczęść i chorób człowieka i wszystkich nieszczęść wszechświata. Mówienie nieprawdy to życie w chorobach i nieszczęściach. Mówienie prawdy to życie w zdrowiu i radości. Jest tak dlatego ponieważ inny jest stan człowieka i wszechświata jeśli mówi się tylko prawdę i inny jest stan człowieka i wszechświata jeśli nie mówi się prawdy. Inny jest stan człowieka i wszechświata w wyniku podejmowanych decyzji, ponieważ pierwiastki zdrowia i szczęścia uruchamia mówienie prawdy, a pierwiastki chorób i nieszczęść uruchamia mówienie nieprawdy. Tak skonstruował wszechświat i ludzi Stwórca wszystkiego. Dobro jest tam gdzie ten kto mówi, mówi tylko prawdę. Zło jest tam gdzie ten kto mówi, mówi nieprawdę.
W świecie natury była doskonałość i porządek ponieważ doskonałość i porządek wprowadza się mówieniem prawdy.
W aktualnym stanie świata jest bałagan, nieszczęścia i cierpienie, gdyż taki stan jest skutkiem wykonywania nieuczciwych decyzji zapisanych przez ludzi jako prawo na jakim oni chcą funkcjonować według ich myślenia.
Takiego myślenia na jakim skonstruowane jest prawo nie ma w naturze mózgu.
Różnica pomiędzy prawem Boga, a prawem ludzi polega na tym, że u Boga sprawy załatwia się uczciwie, a u ludzi nieuczciwie.
Ta różnica jest w ludzkich mózgach i jest przyczyną sprzeciwu podświadomości, gdyż stan myślenia podświadomości jest oprogramowany.    
Dobroczyńcą jest człowiek, który mówi tylko prawdę.
Złoczyńcą jest człowiek, który wydał decyzję w której nie ma prawdy.
Dowodem na to, że większość z ludzi nie jest dobroczyńcami jest to, że prof. Maria Szulc chcąc pomóc uzależnionym od złych myśli ludziom musi się uczyć głosu natury. Dowodem na to, że większość z ludzi nie jest dobroczyńcami są zapisy ich nieuczciwych decyzji w ustanowionym prawie. Czynienie zła jest normalnym tylko dla złoczyńcy, a prawo czyni ludziom zło. Dowodem na to, że większość z ludzi nie jest dobroczyńcami są odrzucone przez sądy skargi z powodu ich niezgodności z prawem. Ażeby skarga była odrzucana z powodu niezgodności z prawem, to prawo musi być oparte na nieuczciwym załatwianiu spraw, gdyż tam gdzie sprawy załatwiane są uczciwie tam nie ma możliwości odrzucenia skargi ani nie ma możliwości wystąpienia sporu. Do tego ażeby nie rozstrzygać spraw zgodnie z myśleniem jakie jest naturalnym dla naszego mózgu trzeba było podjąć decyzję, że ma być zgodnie z prawem. Ludzie, którzy posługują się myśleniem Boga nie postanawiają, że ma być zgodnie z prawem, czyli zgodnie z ich myśleniem. Ten lub ci z ludzi, którzy wprowadzili postanowienie, że ma być zgodnie z prawem wydali postanowienie, że nie ma być zgodnie z myśleniem Boga. Nasz Stwórca na to zareagował swoim przyjściem na ziemię i wystąpieniem przeciwko ustawodawcy (Herod), wymiarowi sprawiedliwości (Piłat) i kościołowi (Kajfasz). Ludzie ci skazali Go na śmierć mówiąc Mu, że tak jest zgodnie z ich prawem na Jego ziemi. Musieli  Mu powiedzieć, że skoro jest tak naiwnym i uważał, że Jego stworzenia będą czyniły tylko dobro, to oni Mu pokazali, że ludzie chcą czynić zło, gdyż chcą przestrzegać ich prawa, a nie Jego. Ukrzyżowaniem Go dali dowód na to, że ich prawem jest prawo złoczyńców. Nie tak dawno wiwatowanie milionów ludzi na cześć wielkiego złoczyńcy Adolfa Hitlera dowodzi, że ludzie chcą prawa złoczyńców. Złoczyńcy są chorzy umysłowo, a więc ludzie chcą ażeby nimi rządzili ludzie umysłowo chorzy. Ludziom bliskimi są ludzie, którzy nie mają rozumu. My ze swojej natury mamy rozum. Prawo złoczyńców, to prawo ustanowione na innym myśleniu aniżeli prawo dobroczyńców. Kościół przekazuje ludziom, że Jezus opowiadał o prawdzie, a odkrycie naukowe o tym, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym dowodzi, że Jezus musiał mówić, że skonstruował nasz mózg na decyzjach opartych na prawdzie. Jezus jako dobry Rodzic pozwolił się swoim dzieciom -złoczyńcom ukrzyżować i patrzeć przez nich jak ich Stwórca cierpi, a ich Stworzyciel chciał łobuzom pomóc, gdyż wiedział, że to od decyzji nie opartych na prawdzie stali się złoczyńcami.  Wiedział również, że decyzje nieuczciwe są wprowadzane do mózgu i uzależniają człowieka od myśli, którymi zło uczynił.
Różnica pomiędzy prawem Boga, a prawem ludzi polega tylko i wyłącznie na tym, że w myśleniu jakim posługuje się Bóg sprawy załatwia się uczciwie, a w myśleniu jakim posługują się ludzie sprawy załatwia się nieuczciwie.
We wczorajszym programie telewizyjnym w Polsce „Fakty po faktach“ mądrze pod wieloma względami mówiący Pan Marek Siwiec powiedział „że ja już w tym wszystkim nie wiem o co chodzi“. Podobnie mówił Pan Władysław Frasyniuk. Jeśli ci Panowie mnie czytają to zapraszam ich do mnie ażeby zobaczyli sterty ludzkich skarg i dowiedzieli się, że chodzi o to, że prawo jest oparte na nieuczciwym załatwianiu spraw, a oni chcieliby ażeby zgodnie z prawem było uczciwie. Dobrze ci Panowie chcą, ale wiedzieć będą o co chodzi jeśli zrozumieją, że nie ma możliwości istnienia władzy tam gdzie sprawy załatwia się uczciwie. U ludzi dobrych przywódca rozstrzyga uczciwie sprawy, a nie jak jest w prawie narzuca swoją wolę i to w nie swoim świecie. Dobrzy rodzice robią tak jak nasz Stwórca, gdyż mówią, że albo naprawiasz zło jakie uczyniłeś, albo będziesz go tak długo doświadczał, aż przestaniesz być złoczyńcą. Ludzie uczciwi nie narzucają jak ma być u Kogoś. Człowiek uczciwy nie ustanawia prawa nie u siebie. W tym jest rozumienie wszystkiego. Jak można chcieć uczciwości opierając się na nieuczciwości? Uczciwy człowiek nie uważa, że jeśli nie widać właściciela ziemi to można sobie przywłaszczyć to co jest Jego i do tego wydawać rozporządzenia jak o swoim. Uczciwi ludzie tak nie robią, a my z natury mamy uczciwe mózgi. A zatem to z tego powodu nie wie się o co chodzi, gdyż ma się mózg uczciwego, a chce się rozporządzeń nieuczciwego. Nieuczciwość jest w sprzeczności z uczciwością i we wszystkim chodzi tylko o to. Ustanowione prawo jest dowodem na całe wieki o wielkiej nieuczciwości ludzi. Gdyby ludzie byli uczciwymi to nigdy nie byłoby zła. Złoczyńcą jest człowiek nieuczciwy. Każdy człowiek, który mówi, że coś mu się nie zgadza lub czegoś nie rozumie jest człowiekiem, który ma w sobie decyzje nieuczciwe, gdyż jeśli człowiek ma w sobie tylko decyzje uczciwe to wszystko mu się zgadza i wszystko rozumie. Z nierozumieniem mamy do czynienia tylko i wyłącznie wtedy jeśli mamy w sobie nieuczciwe decyzje. Człowiek, który ma w sobie tylko uczciwe decyzje wszystko rozumie, i ja jestem na to dowodem. Rozumienia nie musimy się uczyć, gdyż rozumienie jest zawarte w uczciwej decyzji. Na uczciwych decyzjach jesteśmy stworzeni, a zatem ze swojej natury jesteśmy rozumiejącymi. Do nie rozumienia potrzebna jest nieuczciwa decyzja. Skoro dla większości z ludzi ustanowione prawo jest normalnym to nie ma się co dziwić, że ludzie nie rozumieją. Nie rozumienie jest przyczyną utraty rozumu, gdyż w naszej naturze są wszystkie decyzje przez nas rozumiane. Ja jako osoba pracująca w kontakcie z prawem wiem, że ludzie kiedy do mnie przychodzą mówią, że przyszli do mnie po pomoc ponieważ dla nich prawo jest niezrozumiałe. My wszyscy wiemy, że prawo jest niezrozumiałe. Z natury rozumiemy, a tego co ustanowili ludzie nie rozumiemy. Zatem innym myśleniem posługuje się Stwórca naszej natury, a innym ludzie.  Niezrozumiałym językiem mówi tylko ten kto oszukuje, gdyż ten kto nie oszukuje mówi jasno. Zatem wstydem dla ludzi jest przejście z uczciwej swojej natury do takiego stanu, że nieuczciwość jest dla ludzi normalną. Tą normalność nieuczciwości wypowiadają ludzie innym głosem, aniżeli ludzie mówiący głosem natury. Nabyli zatem ludzie jakiegoś innego głosu, gdyż nie znają głosu swojej natury. Zatem niech poszukują ludzi takich jak prof. Maria Szulc która potrafiła kodować do podświadomości i zmieniać w niej słowa złe na dobre. Ludzie tacy jak Maria Szulc pomogą, ale człowiek nigdy nie będzie normalny i zdrowy jak długo będzie mówił głosem złoczyńcy. Ten kto ma w sobie myśli złe jest złoczyńcą, gdyż dobrzy ludzie nie mają w sobie myśli złych. Ten kto mówi głosem natury ten nie ma w sobie myśli złych. Myśli złe ma w sobie ten kto myśli użył do wydawania nieuczciwych decyzji. Zło zadaje się nieuczciwą decyzją, dlatego sprawiedliwym jest nasz Stwórca, że tak nas skonstruował, że myśli użyte do czynienia zła pozostają w nas i nam szkodzą. U naszego Stwórcy złoczyńca nie jest bezkarnym. 

Wszechświatem i człowiekiem rządzi głos. Ten rządzący głos może być głosem dobroczyńcy lub złoczyńcy, gdyż przy pomocy głosu możemy wydawać decyzje dobre i złe. Do wydawania decyzji potrzebne są myśli, a zatem człowiek musiał je w sobie mieć. Przy pomocy myśli człowiek opracowywał swoje decyzje. W stanie mózgu były decyzje tylko jednego rodzaju, gdyż dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym. Ażeby w świecie pojawiły się decyzje, które nie są prawdą to musiał je wydać człowiek. Te decyzje, które nie są prawdą można poznać z odkryć naukowych o dwóch strefach w ludzkim mózgu. Odkrycia te mówią, że pomiędzy dwiema strefami w mózgu są narzucane zachowania i problemy. Ustanowione przez ludzi prawo to narzucana wola. Jeśli nie płacimy tego co narzucają wybrani przez niektórych ludzi ludzie, to stosują wobec nas przemoc przy pomocy wystawiania nakazów zapłaty. Tą przemoc wykonują powołani przez wybranych do władz ludzi. Tą przemoc wykonują urzędnicy wystawiający nakazy, komornicy, ludzie zatrudnieni w bankach. Prawie wszyscy ludzie są sługami ludzi nakazujących zabierać ludziom pieniądze. Prawie wszyscy ludzie są sługami ludzi narzucających swoją wolę i to do tego stopnia, że idą za nich oddawać życie. Mówią, że idą oddawać życie za ojczyznę, a ci których wolę wykonują żadnej ojczyzny nie mają. Ludzie wykonują nakazy innych ludzi tylko dlatego, że tych ludzi niektórzy wybrali. Kim stają się od wykonywania tych nakazów można zobaczyć po wielkim złoczyńcy Adolfie Eichmanie, który był tylko urzędnikiem i tak zgodnie z prawem wagonami wysyłał ludzi na śmierć. Jakoś nikt nie zastanawia się nad tym jakie to czynności wykonują ludzie skoro neurobiolog Eric Kandel otrzymał Nagrodę Nobla za odkrycie, że od wykonywanych czynności zmienia się anatomia.
Człowiek wypowiada swoje decyzje. O tym czy są to decyzje dobroczyńcy czy złoczyńcy świadczy to co się robi wydaną decyzją. Dobroczyńcą lub złoczyńcą jest ten kto opracowuje decyzję.  Do opracowania decyzji człowiek używa myśli. Opracowaną decyzję człowiek wypowiada w postaci słów lub zapisu. Decyzję najpierw trzeba opracować i to ten kto decyzję opracowuje jest złoczyńcą, gdyż dobra nie musimy opracowywać, gdyż naturalnie je mówimy. Dla ludzi, którzy wykonują decyzje którymi czyni się zło, czynienie zła musi być normalnym, gdyż czlowiek dobry nigdy nie wykona decyzji która komuś robi coś złego. Zatem ludzie wykonujący zło mają je w sobie, gdyż tylko dla ludzi którzy mają zło w sobie wykonywanie zła jest normalnym. Ten kto nie jest złoczyńcą zła nie wykona.
Ze swojej natury jesteśmy dobroczyńcami, gdyż głos mówiącego tylko prawdę jest głosem dobroczyńcy. Nasz Stwórzyciel jest zatem tylko dobroczyńcą, gdyż dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym. Nasz Stwórca działa tak jak i my przy pomocy myśli, gdyż wszystko co gdziekolwiek istnieje jest stworzone z myśli. Dowodem na to, że nasz Stwórca stworzył wszystko przy pomocy decyzji jest zawartość we wszystkim informacji. W małym nasionku jest wiedza, która powoduje, że rośnie drzewo, kwiaty, zioła, grzyby itp. Ptaki mają w sobie informacje, które są przyczyną, że one wiedzą kiedy odlecieć i dokąd odlecieć. Ryby, ptaki, zwierzęta wiedzą kiedy mają się zapładniać i kiedy rodzić swoje dzieci. Ludzie mają takie same odczuwanie, które źle się czuje jeśli postanawiamy wydać nieuczciwą decyzję. To odczuwanie nas prowadzi, ale do czasu kiedy wprowadzimy inną decyzję. Wprowadzenie innej decyzji powoduje, że czynienie zła staje się dla nas normalnym.
Stan informacji w człowieku zmienia się jeśli człowiek postanowi mówić coś innego aniżeli jego Stwórca. Wprowadzenie nieuczciwych decyzji powoduje, że człowiek przestaje wiedzieć jak jest prawidłowo. Cywilizacja to nie żaden postęp, gdyż tam gdzie w naturze jest doskonałość nie może być postępu. To co dzieje się na świecie jest zaburzaniem porządku i niszczeniem doskonalości. Tam gdzie jest doskonałość nie mogą być trzęsienia ziemi, tajfuny, tsunami, wojny i jakiekolwiek inne nieszczęścia. Do nieszczęść potrzebne są pierwiastki uruchamiające nieszczęścia. Do uruchomienia niszczących pierwiastków potrzebna jest niszcząca decyzja. Niszcząca decyzja to nieuczciwa decyzja, a nieuczciwych decyzji tam gdzie jest doskonałość nie ma.  Nieuczciwe decyzje to upadek człowieka i upadek wszechświata. Nasz Stwórca nie chce z nas żyć tak jak robi to ogromna ilość różnych ludzi władzy i ludzi im służących. Wszyscy oni żyją z zabieranych ludziom pieniędzy. To życie z zabieranych pieniędzy ustanowili sobie przy pomocy myśli otrzymanych od Boga. Ustanowili i karają za nie dawanie. Tego też dokonują myślami, a myśli uzależniają ich od nieuczciwych decyzji. Uzależnienie jest wielką rządzącą człowiekiem siłą. Siłą utworzoną z pierwiastków. Tą siłę uruchomił wypowiedziany głos. Decyzję wydaje się przy pomocy głosu. Zatem wszechświatem i człowiekiem rządzi głos. Wydanie uczciwej decyzji utrzymuje potęgę głosu i stan mózgu niezmienny. Wydanie nieuczciwej decyzji zmienia ton głosu i wprowadza do mózgu myśli złe. Zmiana tonu głosu dokonuje zmian w psychice i ciele. Ton głosu to odpowiednie natężenie, modulacja, intonacja, a więc odpowiedni układ pierwiastków. Zmiana tonu głosu to zmiana natężenia głosu, intonacji i modulacji, a więc zmiana układu pierwiastków, a zatem to wypowiedziane słowo zmienia stan mózgu, psychiki i ciała jeśli człowiek nie mówi tego co dla naszego mózgu jest naturalnym.Naukowcy odkryli, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym.  Człowiek zatem sam sobie czyni zło jeśli nie mówi tego co jest dla niego naturalnym.
Wypowiedziane przez człowieka decyzje nasz mózg utrzymuje w mocy jeśli są to decyzje uczciwie i robi na nie sprzeciw jeśli są to nieuczciwe decyzje. Skutkiem sprzeciwu jest choroba umysłu i psychiki, gdyż umysł traci normalność od decyzji złych, a psychika odczuwa ból od myśli złych. Wraz z wypowiedzianą nieuczciwą decyzją uruchomione pierwiastki nanoszą w nas  zmiany  odzwierciedlające tego kim jest wydający danego rodzaju decyzje.
Uczciwe decyzje są przyczyną wolności człowieka.
Nieuczciwe decyzje są przyczyną utraty przez człowieka wolności i powiązania go nieuczciwymi decyzjami z ludźmi, którzy z nim weszli w nieuczciwe decyzje. Te powiązania to myśli użyte do nieuczciwego załatwiania spraw. Te myśli są przyczyną chorób umysłowych i psychicznych. Te myśli muszą być przywrócone do porządku, gdyż jest oprogramowany porządek w myślach w stanie natury. 
Jeśli człowiek wypowiada decyzje jakie są naturalnymi dla naszego mózgu, to mózg, głos, psychika i ciało są niezmienne. Utrzymuje on stan swojej natury.  Jeśli człowiek wypowiada decyzje nieuczciwe, to tymi decyzjami zmienia stan siebie. Przejmują wtedy nad nim władzę myśli. To dlatego prof. Karol Jung odkrył, że ludzie nie są świadomi tego co ich czeka, gdyż rządzą nimi myśli. Dla naszej natury uczciwe załatwianie spraw jest normalnym i dlatego przejęcie władzy przez myśli jest w celu przywrócenia decyzji do stanu prawdy. Nie jest możliwym ażeby człowiekiem uczciwym rządziły myśli. Mną żadne myśli nie rządzą i wszystkiego jestem świadoma. Decyzje nieuczciwe są przyczyną uzależnienia człowieka od myśli którymi zło uczynił. Ludzie uzależnieni od myśli złych otrzymywali pomoc od prof. Marii Szulc, która odkryła, że ludziom można pomagać jeśli mówi się głosem podświadomości.
O tym, że wszystko zależy od wypowiedzianego przez człowieka słowa wiedzieli Starożytni Egipcjanie, gdyż to miejsce mowy oznaczyli świętą brodą.

Maria Szulc odkryła, że ażeby pomóc uzależnionym ludziom trzeba nauczyć się mówić głosem podświadomości. Wiedziała, że każdy człowiek ma inny głos podświadomości i uczyła się głosu człowieka, któremu chciała pomóc.  Kodowała ona tym wyuczonym głosem do podświadomości, dokonując wprowadzenia w miejsce myśli złych myśli dobrych. Maria Szulc mówi, że nauczyła się głosu którego słucha podświadomość. Wie, że jest to głos o odpowiednim natężeniu, modulacji i intonacji. Udowadnia, że nauką grypsery zmienia groźnego przestępcę w człowieka, który zaczyna być dobrym. Maria Szulc nie zauważa, że uczy się naturalnego głosu danego człowieka i że poznała jak wielką potęgą jest głos naszej natury skoro człowieka złego zmienia na dobrego, skoro człowieka cierpiącego zmienia na człowieka radosnego, skoro głosem tym w dużym stopniu usuwa z człowieka uzależnienie. Maria Szulc nie wie, że my powinniśmy mówić głosem którego się uczyła, gdyż jest to głos naszej natury. Ludzie użyli tego otrzymanego od swojego Stwórcy głosu do czynienia zła, a teraz szukają pomocy ażeby te ich głosy do czynienia zła z nich usunąć. Człowiek nie wiedział, że wraz z wypowiadanym słowem jeśli nie było to mówienie prawdy, to zmieniał się on na człowieka zależnego od ludzi. Głos podświadomości to głos człowieka wolnego. Dzisiaj poszukujemy dla siebie pomocy nie wiedząc, że zgubiliśmy swoją moc w wydawanych przez siebie nieuczciwych decyzjach. Ludzie nieuczciwi mówią złym głosem. Te złe głosy słyszymy w domach w których są kłótnie, słyszymy w wypowiedziach kłócących się przywódców, czytamy je w nieuczciwych decyzjach. Nieuczciwe decyzje są decyzjami, którymi zadawany jest ból. Odkryłam, że ból zadawany jest na wielką skalę, gdyż jest on zawarty w decyzjach, które ludzie zadający ból nazwali obowiązującym u nich prawem. Jezus swoją śmiercią pokazał jaki ból zadają ludzie zgodnie z prawem. U nas dziennikarze też pokazują cierpienie ludzi zgodne z prawem, ale nie mówią, że ten kto ustanowił to prawo jest złoczyńcą, tylko mówią, że prawo trzeba zmienić. Przez całe wieki funkcjonuje nadanie obowiązku wykonywania decyzji, które zadają ból, a ludzie wołają, że ma być zgodnie z prawem. Nie widzą, że decyzje zapisane w prawie zadają ból, a tylko wtedy reagują kiedy to im zgodnie z prawem zadadzą ból. Maria Szulc odkryła, że przychodzący do niej po pomoc uzależnieni ludzie cierpią z powodu obecności w ich podświadomości myśli złych. Denerwuje się ona na podświadomość nazywając ją upartą z powodu trzymania  sprzeciwu na myślenie jej pacjentów pisząc, że przez jej upartość oni muszą cierpieć. Pisze, że gdyby podświadomość zgadzała się z myśleniem jej uzależnionych pacjentów to oni nie cierpieliby. Maria Szulc była na pewno niezwykłą osobą, ale nie zwraca swojej uwagi na to, że gdyby podświadomość zgadzała się z myśleniem jej pacjentów, to ludzie byliby złoczyńcami. Maria Szulc nie wiedziała, że myślenie podświadomości, to doskonałe myślenie naszego Stwórcy i że jej pacjenci używali myśli do czynienia zła. Nie zwraca uwagi na to dlaczego  przyczyną cierpienia jej pacjentów są myśli złe i nie zastanawia się skąd w tych ludziach się wzięły myśli złe i dlaczego przez nie cierpią. Nie zastanawia się nad tym co człowiek robił skoro ma w sobie myśli złe. Nie zastanawia się nad tym komu ci ludzie zrobili coś złego skoro złe myśli są przyczyną ich uzależnień. Maria Szulc nie chciałaby ażeby jej pacjenci cierpieli. Nie wie ona, że oni myślami złymi jakie w sobie mają zadali cierpienie innym ludziom i że zatem cierpią dlatego ponieważ nie naprawili wyrządzonego przez siebie zła, gdyż gdyby naprawili, to i tamci przestaliby cierpieć i oni. Każdy z nas wydał jakieś nieuczciwe decyzje i teraz mówi, że nie wie dlaczego ktoś cierpi. Ludzie, którzy leżą w szpitalach ciężko chorzy wiedzą co zrobili, gdyż można od nich usłyszeć, że teraz postępowaliby inaczej. Przyczyn cierpienia poszukuje Zygmunt Freud i odkrył on, że tych przyczyn należy poszukiwać przy pomocy psychoanalizy. Psychoanaliza to poznawanie przy pomocy myślenia zachowań odczuwania. Przy pomocy myślenia szukamy od czego cierpi psychika. Ja już to odkryłam, że psychika cierpi od nieuczciwych decyzji. Dla naszej psychiki uczciwe decyzje są normalnymi, gdyż uczciwe decyzje są w naturze mózgu. Z chwilą pojawienia się w mózgu decyzji nieuczciwej inaczej funkcjonuje ciało. Nasza podświadomość robi swój sprzeciw na decyzję, a co świadczy o tym, że stworzona jest na myśleniu. Bez myślenia nie można się sprzeciwić. Maria Szulc stwierdza, że od momentu sprzeciwu podświadomości nasze ciało funkcjonuje inaczej i że jest to funkcjonowanie właściwe danej chorobie. Ja przedstawiam dowody na to, że sprzeciw jest na decyzję nieuczciwą, gdyż mówi prawdę ten kto wydaje uczciwe decyzje. Ciało zatem zachorowało od nieuczciwej decyzji. Dr Deepak Chopra stwierdza, że nowotwór powstał w wyniku pomyłki komórki. Komórki są jednak utworzone na pierwiastkach, a pierwiastki uruchamia się decyzją. To nie komórka się pomyliła i to nie jest pomyłka, tylko świadoma decyzja wydana przez człowieka. Jest to decyzja inna od decyzji na jakiej funkcjonowała komórka i dlatego zmieniła ona funkcjonowanie. Zatem powstanie nowotworu jest z decyzji człowieka. Nasz Stwórca swoim myśleniem stworzył nam zdrowe ciało, a ludzie innym myśleniem stworzyli choroby w swoim ciele. Nasz Stwórca nie był naiwnym tak jak myśleli Herod, Piłat i Kajfasz. Naukowcy pokazujący programy o wirusach mówią, że sam wirus nic złego człowiekowi nie zrobi, gdyż na przyjęcie wirusa musi zgodzić się komórka. Co zatem jest przyczyną wyrażenia zgody przez komórkę a co nie, jak nie rodzaj decyzji, której posłuszna jest komórka. Maria Szulc stwierdza, że podświadomość bezwiednie wykonuje swoją pracę podporządkowując się jakiemuś nakazowi. Kim jest zatem Ten nakazujący, którego wolę wykonuje podświadomość i dlaczego wykonuje wolę człowieka, ale do niej robi sprzeciw?
  Komórka wykonuje decyzje na jakich jest stworzona i wykonuje decyzje inne jakie wydaje człowiek. Inaczej funkcjonuje na decyzjach na jakich jest stworzona i inaczej na decyzjach człowieka. Na decyzjach na jakich jest stworzona utrzymuje nasze ciało w zdrowiu, a na decyzjach człowieka wprowadza chorobę i choroba się rozwija aż prowadzi do śmierci człowieka. Podświadomość jest wieczna i nieśmiertelna, a zatem na decyzjach jakie są dla niej naturalnymi utrzymuje ciało w zdrowiu, a na innych decyzjach wydanych przez człowieka prowadzi człowieka do śmierci. Tak samo jest z wszechświatem, gdyż w swojej naturze jest on doskonały, a na decyzjach złych ludzi ginie. Naukowcy występujący w programie o Atlantydzie mówią, że kiedy była ona zatopiona to byli tam źli ludzie. Zatem u dobrych ludzi jest raj na ziemi, a źli ludzie swoimi nieuczciwymi decyzjami prowadzą świat do zagłady. Raj na ziemi, lub zagładę ziemi tworzy się z pierwiastków. Raj na ziemi utrzymywany jest na sile pierwiastków jakie są w układzie genetycznym, a zagłada ziemi jest spowodowana zaburzeniem pierwiastków, które tworzą niszczącą siłę. W raju na ziemi wszystko funkcjonuje w sposób doskonały jaki jest zapisany w układzie pierwiastków każdego stworzenia. Człowiek powinien tak jak wszystkie inne stworzenia tworzyć dobro, a nie zmieniać decyzje i tworzyć zło. Raj na ziemi utrzymywany jest jeśli ludzie wykonują to co czują. Ludzie zmienili decyzje i dla nich czynienie zła stało się normalnym. Wprowadzili swoje decyzje jako obowiązujące prawo, a więc sprzeciwili się wykonywaniu woli Boga. Ludzie otrzymali od Boga wolność, a wprowadzili okropne organy, które zabrały ludziom wolność. Czy rację ma zatem prof. Tadeusz Kotarbiński mówiąc, że Bóg jest mściwy? Ludzie chcą zarządzać, a nie wykonywać to co każdy w świecie powinien. Bóg zarządców nie chce i potwierdzają to odkrycia naukowe o ludzkim mózgu w którym narzucane zachowania nie są przyjmowane przez mózg jako normalne. Ludzie swoimi decyzjami zniszczyli prawie wszystko co można i nie można znaleźć ludzi mówiących głosem natury. Jasny z tego wniosek, że gdyby Bóg nie dał człowiekowi możliwości mówienia to świat zawsze byłby doskonałym i wszystkie stworzenia żyłby szczęśliwie. Nie byłoby wtedy zapisów ustanowionego przez ludzi prawa i nie skazaliby oni zgodnie z tym swoim prawem swojego Stwórcy na śmierć. Jeden Stwórca wszystkiego potrafił stworzyć świat doskonałości i porządku, a ludzie mający takie same wybory prawie wszyscy są złoczyńcami, albo sługami złoczyńców.
Decyzje oparte na prawdzie są przyczyną doskonałości i porządku i o tym, że w świecie natury jest doskonałość i porządek odkrył Platon i Albert Einstein. Karol Darwin również stwierdza doskonały stan natury, ale nie wie, że zmiany w gatunkach zwierząt są wynikiem wprowadzenia na ziemi innego, złego myślenia jakim posługują się ludzie. Neurolog John Eccles odkrył, że myśli uruchamiają atomy węgla, wodoru, tlenu i inne cząsteczki, a ja do tego dodam, że to myśli zawarte w decyzji uruchamiają atomy. Jedna myśl nie uruchomi pierwiastków, gdyż musi być wiadomo o co chodzi. Musi być decyzja. Stwierdzam, że decyzja nieuczciwa jest dlatego decyzją złą ponieważ przy pomocy nieuczciwie załatwianej sprawy czyni się zło. Zatem u cierpiących ludzi trzeba poszukać ich nieuczciwych decyzji ponieważ te nieuczciwe decyzje są w ludziach w postaci myśli złych. Gdyby ludzie nie chcieli ażeby inni cierpieli, to by naprawili wyrządzoną im krzywdę. Sami nie chcą cierpieć, ale ktoś według nich może. Ludzie zadawali tak dużo cierpienia, że doprowadzili do powstania u siebie głosu złoczyńcy. Tak jak jest ciało zdrowe i chore, tak jest głos dobroczyńcy i głos złoczyńcy. Głos dobroczyńcy jest tylko jeden. Odmian głosów złoczyńców jest dużo, gdyż w zależności od ilości i rodzaju uczynionego zła. Nasz Stwórca stworzył nam jeden głos, który jest głosem podświadomości, a ludzie stworzyli sobie różne głosy. Stworzyli oni innego człowieka wykorzystując do jego stworzenia narzędzia które należą do ich Stwórcy. Ludzie nie mają żadnych swoich narzędzi, gdyż wszystko co jest stworzone, stworzone jest przy pomocy myśli. Człowiek nie stworzył myśli i nie nadał im odpowiednich pierwiastków. Nie stworzył też pierwiastków. Zatem słuszna spotyka kara ludzi za złe i bardzo złe zachowania.
Ludzie głosu swojej natury muszą się uczyć. Uczą się mowy swojego ciała, czyli uczą się siebie. Kim zatem są skoro uczą się tego kim byli. Jak myśleli skoro tak daleko odeszli od swojej natury, że się jej uczą. Uczą się mowy ciała do oszukiwania. Ten kto mówi tylko prawdę naturalnie zachowuje się dobrze.
Ażeby stan ludzi był taki, że trzeba być wybitnym naukowcem jak Maria Szulc i uczyć się głosu, który leczy, to ludzie muszą być przerażająco nieuczciwi. Ażeby dokonać zmiany głosu z dobrego na zły to trzeba nieuczciwość uznawać za normalną. Trzeba było zatem wydać ogromnie dużo nieuczciwych decyzji ażeby zapisać je jako obowiązujące prawo. Naukowcy odkryli, że decyzje zapadają w naszym gadzim mózgu. Mówią, że nasz gadzi mózg pochodzi sprzed 450 milionów lat. Naukowcy mówią, że ten gadzi mózg nie uznaje słów, ale odkryli, że rozum nie istnieje bez emocji. Zatem bez wypowiadania słów rozumieliśmy i odczuwaliśmy. Gadzi mózg to mózg taki sam jak zwierząt. Wiedzieli o tym Starożytni Egipcjanie skoro człowieka wybudowali jako Sfinksa z rozumną twarzą i zwierzęcą podstawą.  Rozpoczęcie wydawania słów przez ludzi, to rozpoczęcie przy pomocy mowy oszukiwania, a więc wydawania decyzji jakie nie są naturalnymi dla naszego mózgu. Było to rozpoczęcie wprowadzania innych informacji aniżeli działały we wszechświecie. Informacji opartych na oszukiwaniu. Naukowcy odkryli, że mózg składa się z trzech części i że inny etap ewolucji spowodował trudność porozumiewania się tych trzech części mózgu. Ja mówię, że ten inny etap ewolucji, który jest przyczyną trudności porozumiewania się trzech części mózgu, to etap rozwoju jakiegoś kierunku kłamstwa. Kłamstwo zaś nie ma końca. Prawda jest tylko jedna i ma granice. U ludzi ewolucją jest wprowadzenie w życie jakiegoś rodzaju kłamstwa. Doszli aż do demokracji i mówią, że oni doszli daleko, gdyż u nich każdy głos jest tak samo ważny, a więc tak samo ważny głos geniusza jak debila. Geniusz mówi głosem dobroczyńcy, a debil głosem złoczyńcy. W demokracji dobry i zły ma prawa, a zatem demokracja to uznawanie choroby umysłowej za normalną.
Decyzje u naszego Stwórcy są jednego rodzaju, a u ludzi są różnego rodzaju. Mówią, że pracują nad odgadywaniem co złoczyńca miał na myśli. Zajmują się też interpretacjami i na podstawie interpretacji wydają decyzje i wyroki. U ludzi, którzy mówią tylko prawdę nie ma możliwości interpretowania tego co oni mówią, gdyż prawda jest jasna i zrozumiała. Interpretować można tylko kłamcę, a nasze prawo ciągle potrzebuje wydawania do niego interpretacji.
 Różnica pomiędzy myśleniem Boga, a innym myśleniem ludzi polega na tym, że decyzje Boga są rozumiane, a ludzi nie rozumiane. Dlaczego tak jest wyjaśnia to, że ten kto mówi prawdę mówi jasno, gdyż postępuje uczciwie, a ten kto mówi niezrozumiałym językiem ukrywa nim, że oszukuje.
Jak bardzo nieuczciwość jest dla ludzi normalną świadczą odrzucane przez sądy skargi ludzi w wysokości 99,5% skarg. Sądy podają, że przyczyną odrzucenia skargi jest niezgodność skarżenia się z ustanowionym prawem. Zatem ludzie ustanawiający prawo chcą w 99,5% czegoś innego aniżeli skarżący się ludzie. Ludzie skarżący się to ludzie, którzy cierpią, gdyż to cierpienie jest przyczyną ich skarg. Ludzie skarżący się to ludzie przychodzący po pomoc do Marii Szulc, do Zygmunta Freuda i do niezliczonej ilości lekarzy i psychoanalityków na całym świecie. Ogromna ilość ludzi szuka pomocy z powodu cierpienia. Któż zatem jest tym cierpiącym w człowieku jak nie nasza psychika. Naukowcy odkryli, że rozum nie istnieje bez emocji, a zatem ludzie cierpią jeśli wydali nie rozumianą decyzję. To ludzkie cierpienie przestałoby trwać gdyby sądy rozpatrywały sprawy uczciwie, a nie zgodnie z prawem. Zgodnie z prawem znaczy zgodnie z wolą nieuczciwych ludzi. Sądy zgodziły się ażeby prawem była wola ludzi, którzy narzucają jak ma być, a nasze mózgi nie zgadzają się z narzucaną wolą. Bardzo słusznie, że nasze mózgi nie zgadzają się z narzucaną wolą przez człowieka, gdyż człowiek mózgu nie stworzył. Rządzi Stwórca mózgu, a nie ten komu mózg Ktoś stworzył. Z powietrza funkcjonowanie mózgu, psychiki i ciała się nie wzięło.
 Każdy pojedynczy zapis prawa jest dowodem na nieuczciwość ludzi, którzy dokonali tego zapisu. Gdyby Maria Szulc o tym wiedziała, to znałaby przyczynę uzależnienia swoich pacjentów. Na pewno mówiłaby wtedy, że dobrze, że podświadomość robi swój sprzeciw na myślenie jej pacjentów.
Naukowcy zajmujący się badaniem ludzkiego mózgu mówią, że początki decyzji są w stanie naszego mózgu jaki nazywają gadzim. Odkryli również, że rozum nie istnieje bez emocji i że odkryli to w gadzim mózgu, kiedy to mózg nie uznawał słów.  Ja znając już słowa wypowiadane przez ludzi też odkryłam, że nasze uczucia są w zgodzie z naszym rozumem jeśli my wydajemy decyzje takie jakie są naturalnymi dla naszego mózgu. Odkryłam też, że nasze uczucia cierpią jeśli my wydamy nieuczciwą decyzję. Odkryłam, że nieuczciwa decyzja odbiera rozum i że uczucia cierpią z powodu utraty rozumu.
Sędziowie podejmują decyzję, że ma być tak jak postanawiają ludzie, którzy przywłaszczyli sobie mienie Boga. Nie zwracają oni uwagi na to, czy ten kto ustanawia prawo mówi prawdę, czy nie, gdyż to dla sądu nie jest ważne, tylko ważne jest to, że tego człowieka inni wybrali. Przestrzegane są zatem decyzje jakie wydał ten kto mówi, że on będzie postanawiał jak ma być na ziemi i co mają robić ludzie. Ten kto postanawia jak ma być na ziemi i co mają robić ludzie jest człowiekiem nieuczciwym, gdyż tylko człowiek nieuczciwy mówi, że on wie jak zarządzać tym czego nie stworzył. Ten człowiek nie ma pojęcia co mówi i zawsze prędzej czy później wszyscy się o tym przekonują.
Jak wiemy nasz Stwórca którego znamy jako Jezusa wystąpił przeciwko władzy i że za władzę uważa ustawodawcę, wymiar sprawiedliwości i kościół. Ten sprzeciw Boga jest na decyzje ludzi władzy i na decyzje ludzi wybierających władze. Ten sprzeciw widać w odkryciach naukowych, które pokazują, że pomiędzy strefami w mózgu są narzucane zachowania i problemy. Narzucane zachowania to zachowania władzy, a problemy to skargi ludzi wybierających władze. Od narzucającego wolę otrzymuje się zło i tym złem są skargi z jakimi ludzie zwracają się do sądów. Ludzie do sądów skarżą się, że zgodnie z prawem zabrano im niesłusznie pieniądze, a sądy mówią tak jest zgodnie w wolą ludzi, których wybraliście.
Człowiek, który narzuca jak ma być, jest człowiekiem narzucającym swoje zachowania. To właśnie robią organy przeciwko którym wystąpił Jezus. Organy te narzucają jak ma być. Kościół  nie mówi prawdy mówiąc, że wykonuje wolę Boga, gdyż Bóg robi sprzeciw na narzucanie woli. Ten kto mówi tylko prawdę, ten nigdy nie narzuca jak ma być. Kościół mówi, że ludzie mają naśladować Jana Pawła II, czyli mówią, że człowieka trzeba naśladować, a nie mówić tak jak Bóg prawdę. Kościół mówi o tajemnicy krwi, która została przelana dla naszego zbawienia. Ja mówię, że tajemnice nie mają nic wspólnego z tym co mówi Bóg, gdyż Bóg mówi tylko prawdę, a Ten kto mówi tylko prawdę mówi jasno, a więc tajemnic nie ma. Skoro tajemnice ma kościół to jest to dowodem na to, że nie mówi prawdy. Kościół mówi, że wiara jest ze słuchania słowa Bożego, a ja mówię, że nie ze słuchania tylko z mówienia tego samego co mówi Bóg. Po tym co piszę jasnym jest, że Bóg jest dla mnie Kimś najważniejszym i ja wiem o tym ze swojej natury, a nie ze słuchania słowa Bożego. Przede wszystkim zaś słowo Boże to nie takie słowo, gdyż my na słowie Bożym jesteśmy stworzeni. Wystarczy postępować uczciwie i nie ma się żądnych wątpliwości co do istnienia Boga. Gdyby prawdą było, że kościół mówi słowa Boże to mówiłby, że zawsze trzeba mówić tylko prawdę i nigdy nie słuchałby spowiedzi tylko mówił idź i napraw krzywdę jaką uczyniłeś ażeby ktoś przez ciebie nie cierpiał. Gdyby kościół mówił słowo Boże to nigdy nie byłoby go tam gdzie są wojny, ani tam gdzie są ludzie władzy. Gdyby kościół mówił słowo Boże to mówił by głosem Boga, czyli naszej natury. Wtedy to kościół leczyłby swoim głosem ludzi, a nie prof. Maria Szulc. Bóg wiedział przeciwko komu występuje. Wiedział i wie co kto robi i co mówi.
Ludzie władzy kościoła mają tak samo jak inni ludzie różne głosy i były tam głosy, które podejmowały układy z wielkimi złoczyńcami jak Adolf Hitler, czy Mussolini.
Nie ma nic bardziej żałosnego od mówienia przez polityków, że oni są tymi którzy mówią prawdę. Nie ma nic bardziej żałosnego jak  szukanie prawdy w oparciu o prawo które nie ma nic wspólnego z mówieniem prawdy. Ustanowione prawo nie ma nic wspólnego z mówieniem prawdy, a politycy mówią, że szukają prawdy zgodnie z prawem, czyli zgodnie z nieprawdą. Cóż jest w mózgach tych ludzi jak nie wielkie poplątanie. Ustanawiają nieprawdę, a mówią, że są prawdomówni. Wymiar sprawiedliwości mówi, że ma być tak jak mówią ci, którzy mówią nieprawdę. Jak może być na ziemi doskonałość skoro  prawo ustanawia ten kto zapisanymi w prawie słowami zadaje ból i cierpienie.
 Dziennikarze wołają „władza to jest ktoś” a zatem u dziennikarzy nieuczciwy jest kimś, gdyż nie ma możliwości istnienia władzy u ludzi uczciwych. Władca to narzucający swoją wolę, a uczciwi ludzie nie narzucają swojej woli.
Stan ludzi, gdzie 99,5% skarg odrzucanych jest zgodnie z prawem świadczy o tym, że ludzie odeszli bardzo, bardzo daleko od głosu swojej natury. Ludzie dokonali przemiany swoich przekonań i stało się to w wyniku nieuczciwie załatwianych spraw. Ażeby nieuczciwość stała się dla ludzi normalną, to ludzie  musieli wprowadzić do mózgu inne decyzje. Inne przekonania są skutkiem innych decyzji. Dla ludzi, którzy mówią tylko prawdę czynienie dobra jest normalnym, a dla ludzi, którzy kłamią czynienie zła jest normalnym. Ludzie w wyniku wydawania innych decyzji zmienili swoje przekonania. Nie wiedzą jak to się stało, że dla nich czynienie zła stało się normalnym, a dla innych jest to nie do przyjęcia. Nie wiedzą kto to w nich zrobił, że od myśli zmieniły się ich przekonania. Nie wiedzą kto to zrobił i jak, że od wydawania nieuczciwych decyzji zmienił się ich ton głosu. 
Naukowcy dokonali bardzo ważnych odkryć o psychice, czyli odczuwaniu i ja też poznałam w dużym stopniu różnorodność odczuwania, ale koncentrowałam się na rozumie. Kiedy zatem usłyszałam o odkryciu, że rozum jest połączony z odczuwaniem to ucieszyłam się, gdyż ja już o tym wiedziałam. Wiedziałam też o tym, że nasza podświadomość wymaga od nas uczciwego postępowania, a zatem też ucieszyłam się kiedy dowiedziałam się o odkryciu naukowym, które mówi, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym. Uczciwe postępowanie jest właśnie postępowaniem człowieka, który mówi tylko prawdę.
Ja w wykonywanej przeze mnie pracy zajmuję się decyzjami. Decyzjami jakimi wydają ludzie ustanawiający prawo. Z tymi decyzjami zawartymi w ustanowionym prawie nie zgadzają się moi bardzo liczni klienci, którzy przez bardzo wiele lat zwracali się do mnie z prośbami o pomoc w związku z tym, że decyzja zawarta w ustanowionym prawie spowodowała, że zabrano im niesłusznie pieniądze lub wyrządzono im inną krzywdę. Ludzie, którzy skarżyli się do mnie skarżyli się o to, że zgodnie z prawem wyrządzono im krzywdę. Moja praca polega zatem na szukaniu prawidłowości w zapisanych decyzjach. Ja tą prawidłowość lub nieprawidłowość zawartą w każdej pojedynczej decyzji szybko odnajduję, ale w ustanowionym prawie jest tak, że ustawodawcy nie chodzi o prawidłowość decyzji tylko wymaga podporządkowania się decyzji jaką on wydaje. Maria Szulc odkryła, że podświadomość bezwiednie podporządkowuje się nieznanemu nam myśleniu, a w naszym prawie widzimy nakaz podporządkowania się ludziom, którzy jako prawo wprowadzili swoje myślenie. Gdyby myślenie ludzi ustanawiających prawo było zgodne z myśleniem  jakiemu podporządkowuje się podświadomość to nie byłoby żadnych problemów. Problemy to zło, a zatem gdyby ludzie nie wprowadzili jako obowiązującego ich myślenia to na ziemi nie byłoby zła.
My jako ludzie czytając różne postanowienia zawarte w prawie, lub wypowiadane przez różnych ludzi mówimy, że się z nimi zgadzamy lub nie. Coś zatem w nas jest co się zgadza z tym co ktoś postanawia, lub się nie zgadza. Ludzie z powodu tych swoich różnych odczuć kłócą się ze sobą. Kiedy kłócący się ze sobą ludzie przychodzą do mnie, to ja szybko wiem kto z nich ma rację, a kto nie. W sądach mam najwięcej wygranych, a prawie wszyscy moi dyrektorzy zawsze mówili, że we wszystkim trafiam w dziesiątkę.
Kiedy ukazały się dane o wygranych za 11 miesięcy funkcjonowania sądów administracyjnych wojewódzkich i 50% wygranych było przeze mnie, to zaczęłam zastanawiać się co to ma znaczyć, że akurat ja wiem jak jest prawidłowo w każdej pojedynczej sprawie. Wcześniej kiedy nie było jeszcze wojewódzkich sądów administracyjnych, to piszę o tym w wydanej w roku 2002 mojej książce pt. „Nasza Boskość” , że w Naczelnym Sądzie Administracyjnym w Warszawie wygrywam wszystkie sprawy w jakich tam występuję.
W czym jest rzecz można odnaleźć w pisanych przez całe lata przeze mnie skargach, że ja zwracam się do sądów i innych organów przed którymi występuję o uczciwe rozpatrywanie spraw i dowodzę, że wtedy wszystkie sprawy rozstrzygniemy prawidłowo. Okazało się, że byłam naiwna uważając, że sądy i inne organy chcą prawidłowego rozpatrywania spraw. Gdybym nie odzywała się, że sprawy trzeba załatwiać uczciwie to byłabym osobą, która wszystko wygrywa i ja wiedziałam jak się wygrywa, gdyż przepisy prawa nie zgadzają się ze sobą i wystarczy w sądzie pokazać sprzeczne ze sobą zapisy w ustawach i się wygrywa. We mnie jednak „siedziało” coś mocno uczciwego i uparcie pisałam do sądów, że mój klient czy klientka cierpią przez nieuczciwy zapis w prawie i postanowienie, że oni mają cierpieć, ponieważ tak jest zgodnie z prawem. Doczekałam się oskarżenia mnie o to, że nie znam skargi kasacyjnej. Wiedziałam, że nasza natura chce uczciwie, a ludzie, którzy stanęli na czele władzy chcą nieuczciwie. Długo potrwało zanim odkryłam, że do uczciwego załatwiania spraw jest inne myślenie i do nieuczciwego załatwiania spraw jest inne myślenie. Pomogło mi bardzo wiele odkryć naukowych i dowiedzenie się, że naukowcy amerykańscy wiedzą, że poszukują myślenia, które jest przyczyną uzależnień. Jeden z dr nauk psychiatrii powiedział do mnie, że lekarze psychiatrii nie wiedzą kiedy człowiek chory na schizofrenię jest w myśleniu chorym, a kiedy  w myśleniu zdrowym, gdyż jest granica płynna. To wszystko przez wiele lat zbierało się na odkrycie przeze mnie, że myślenie oparte na prawdzie ma granice i że nie ma granicy płynnej, gdyż prawdą jest, że mówienie prawdy, jak też myślenie oparte na prawdzie ma granice. Zatem człowiek chory na schizofrenię postanowił przekroczyć te granice podjęciem decyzji o nie mówieniu prawdy. Nie mówienie prawdy to już inne myślenie i to myślenie jest przyczyną choroby umysłowej. Człowiek chory na schizofrenię to człowiek manipulujący myślami. Człowiek zdrowy to człowiek posługujący się myślami. Człowiek naturalnie mówi prawdę, a przestaje mieć do czynienia z naturalnym myśleniem w wyniku swojej decyzji o manipulacji myślami. Tych manipulacji myślami człowiek używa do nieuczciwego załatwiania spraw. Prawo ustanowione przez ludzi to takie manipulacje myślami, że wielu siada interpretatorów i każdy gdzie indziej dochodzi, jeśli  nie powie, że sprawa doprowadzona do stanu prawdy jest taka i taka i jej nie ma możliwości interpretowania.
Zostałam oskarżona przez Naczelny Sąd o to, że nie znam skargi kasacyjnej. Jeśli weźmiemy do ręki skargę kasacyjną i będziemy chcieli poszukać w niej mówienia prawdy to jej nie znajdziemy. Sędziowie, którzy mnie oskarżyli powinni mnie oskarżyć o to, że ja nie chcę postępować zgodnie ze skargą kasacyjną, a nie o to, że ja jej nie znam, gdyż ja znam skargę kasacyjną. Prawdą jest, że ja się z nią nie zgadzam ponieważ została ona ustanowiona na postanowieniu, że człowiek może się skarżyć tylko zgodnie z prawem. Jeśli zgodnie z prawem jest krzywdzić to krzywdzenie ma być. Jak jest zgodnie z prawem świadczą dane opublikowane w miesiącu styczniu 2005 roku przez gazetę „Rzeczpospolita”, że 99,5% ludzkich skarg jest odrzuconych z powodu niezgodności z prawem. Gazeta „Rzeczpospolita” nie widzi w tym nic dziwnego, gdyż tytułuje swój artykuł „Skarżący się lubią rozprawy”. Ja wiem, że nie lubią i że cierpią i że skarży się ten kto cierpi. Ja wiem, że sprawiedliwie to uczciwie, a nie zgodnie z prawem ludzi. Ja chciałam ażeby NSA był  sądem sprawiedliwym, gdyż ja tam wygrywałam wszystkie sprawy dopóki nie przyznałam się, że chcę uczciwie. Skoro ja wygrywałam to znaczy, że Sędziowie w swoim środku też rozumieli tak jak ja, a przynajmniej ci, którzy orzekali w sprawach w jakich wygrywałam.
Przyczyną sporu pomiędzy mną, a władzami jest decyzja. Przyczyną sporu jest inna decyzja w tej samej sprawie. Ta inność naszej decyzji polega na tym, że moja decyzja w sprawie jest decyzją uczciwą, a decyzja władz jest decyzją nieuczciwą.
Sięgam teraz do naszej natury, gdzie mamy dowód naukowy na to, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym. Ludzie władzy, którzy dokonali zapisów w prawie, że zgodnie z prawem jest nieuczciwie mają takie same z natury mózgi dla których mówienie prawdy jest naturalnym. Teraz przejdę do odkrycia naukowców amerykańskich z Uniwersytetu Harvard, Uniwersytetu w Pittsburgu i Caarnegie Mellon, którzy odkryli, że w mózgu są dwie strefy. To odkrycie wyjaśnia, że w jednej strefie mózgu jest myślenie oparte na prawdzie, czyli myślenie jakie jest naturalnym dla naszego mózgu, a w drugiej strefie jest myślenie danego człowieka. Ja uważam, że nie powinno być drugiej strefy myślenia, gdyż powinniśmy posługiwać się myśleniem natury i mówić głosem natury. Nasze inne zatem myślenie stworzyło w naszym mózgu inną strefę. Strefę zaburzającą dobre funkcjonowanie mózgu, psychiki i ciała. Nasz Stwórca stworzył nas na myśleniu, które wyraża się mówieniem prawdy, a zatem w jednej strefie nie może być i prawda i kłamstwo. Strefa natury jest oprogramowana, gdyż naukowcy odkryli, że kod genetyczny jest oprogramowany, są w nim zapisy i reguły. Nie może zatem do tej strefy dostać się inne myślenie. Może do myślenia ludzi jest inna strefa, ale to już zbadają neurobiolodzy.
Faktem jest, że dla prawie wszystkich ludzi mówienie nieprawdy jest normalnym, gdyż prawie wszyscy wołają, że ma być zgodnie z prawem ludzi. Wielu ludzi mówi, że zgodnie z prawdą ma być w prawie, a to już jest z ludźmi coś nie tak, gdyż ten kto postanawia jak ma być na ziemi a jej nie stworzył nie mówi prawdy. Ludzie mówią, że chcą prawdy, a ja o niej piszę bardzo wiele lat i do bardzo wielu ludzi, a moje myślenie widać, że jest bliskim tylko dla Uniwersytetu Cambridge. Otrzymuję stamtąd podziękowania za każde moje pismo, a napisałam ich ogromnie wiele i przez wiele lat.  W Polsce tylko jedna osoba napisała do mnie „Zgadzam się z panią w zupełności”. Jest to Pani Ewa Hamera z Polskiej Akademii Nauk. Od czasu do czasu zdarzyła się jakaś pojedyncza reakcja na to co piszę. Niektórzy z ludzi napisali do mnie, że nie chcą tego słuchać, a z popularnego „Szkła kontaktowego” otrzymałam napisane po łacinie, że to co piszę jest niepożądane. To nie tylko dla „Szkła kontaktowego” niepożądanym jest to co piszę, gdyż myślę, że dla 99% ludzi. Mimo wszystko uważam, że program „Szkło kontaktowe” jest dobry, gdyż wielu z ludzi wie co znaczą wypowiadane słowa i po nich kim kto jest. Pożądane dla ludzi jest nieuczciwe załatwianie spraw i dowodem na to są okrzyki zachwytów milionów ludzi na całym świecie, którym bliskim był głos jakim mówił Adolf Hitler.
 Skoro ludzie aż pieją z zachwytu słysząc głos złoczyńcy to nie ma się co dziwić, że nie znają głosu swojej natury. Głos natury, a głos złoczyńcy to zupełnie inny głos. Ludzie mówią do mnie, że to co ja mówię jest prawdą, ale że  nierealne do osiągnięcia. Zatem nasza natura jest dla ludzi nie od osiągnięcia. To paranoja. Cieszę się, że jest Bóg i cieszę się, że jest sprawiedliwy.

PODSUMOWANIE, SZCZEGÓLNIE BARDZO WAŻNE DLA LUDZI NAUKI
Dla ludzi nauki chciałabym mocno podkreślić katastrofalny stan zaburzeń ludzkich mózgów o jakim świadczy 99,5% odrzucanych przez sądy ludzkich skarg. W myśleniu jakie jest naturalnym dla naszego mózgu nie ma możliwości nie rozwiązania sprawy. W myśleniu ludzi nie rozwiązuje się aż 99,5% skarg. Znaczy to, że myślenie ludzi jakie jest zapisane jako obowiązujące prawo jest zupełnie inne aniżeli myślenie jakie jest naturalnym dla naszego mózgu. Naukowcy odkryli, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym, a ja odkryłam, że ażeby mówić prawdę to trzeba wypowiadać myśli. Mówiąc prawdę my naturalnie ją wypowiadamy, a więc nie zastanawiamy się nad tym jakie myśli wypowiadamy. Znaczy to, że do wypowiadania prawdy nasz Stwórca sam opracował układ z myśli. Znaczy tak dlatego ponieważ do ustanawiania kłamstwa ludzie opracowują swoje postanowienie do którego zanim je zapiszą myślą co zapisać zanim ustalą jakie myśli zapiszą. Kłamstwo zatem opracowuje przy pomocy myśli człowiek, a nasz Stwórca opracował prawdę. Nikt z nas nie musi opracowywać prawdy. Prawda jest dla nas naturalną. My to co jest prawdą naturalnie wiemy. Wystarczy, że ktoś mówi prawdę i my wiemy o czym on mówi. W ustanowionym przez ludzi prawie nie wiemy o co chodzi. Ustanowionego prawa ludzie nie rozumieją, a to znaczy, że jest ono oparte na kłamstwie, gdyż prawdę ludzie rozumieją. Innego myślenia aniżeli prawda używa się do oszukiwania, gdyż mówieniem prawdy oszukiwać się nie da. Stan ludzkich mózgów w których myślenie jakim posługują się ludzie sięga 99,5% innego myślenia aniżeli jest naturalnym dla naszego mózgu, to katastrofa. Katastrofa dla ludzkich mózgów i funkcjonującej na nim psychiki i ciała i katastrofa dla świata, który na myśleniu tak przerażająco innym ginie. Ludzie są w ogromnej sprzeczności z samymi sobą, ich psychika cierpi i cierpi oparte na niej ciało. Nie wiem jakie dane o ilości odrzucanych skarg przez sądy są w innych krajach, ale wiadomo, że we wszystkich krajach sądy wykonują postanowienia ludzi, a nie postanowienia jakie się naturalnymi dla naszego mózgu. Nie jest też tak, że ludzie, których postanowienia sądy uznają jako sprawiedliwość są ludźmi posługującymi się myśleniem jakie jest dla nas naturalnym, gdyż nie ma możliwości posługiwania się myśleniem natury do sprawowania władzy. W posługiwaniu się myśleniem natury ludzie wyrażają zgodną wolę, a władza oparta jest na nie wyrażaniu zgodnej woli. Umowy bankowe, umowy na gaz, na energię, umowy telefoniczne i większość umów oparta jest na narzucanej woli. Ten kto narzuca wolę uważa tego komu wolę narzuca, że ma mu służyć, a nasz Stwórca służących nie chce i nie chce ludzi narzucających wolę.  Sprzeciw naszego Stwórcy na narzucaną wolę i na służenie innym ludziom widać w odkryciach naukowych o naszych mózgach. To z czym nie zgadza się nasz mózg jest nie zgadzaniem się przez Stwórcę mózgu. W naturze naszego mózgu narzucanej woli i problemów nie ma. Tam gdzie mówi się tylko prawdę tam nie ma narzucanej woli i tam nie ma problemów. Autorem problemów jest ten kto narzuca wolę, ale ludzie tych autorów swoich problemów wybierają. Słysząc słowa wielkiego złoczyńcy Adolfa Hitlera aż płakali tak bliskim był im jego głos. Jezusa głos nie był ludziom bliski i mój głos nie jest ludziom bliski. Oczywiście poza Uniwersytetem Cambridge. Cieszę się, gdyż to głos mędrców. Dziękuję im za wsparcie podziękowaniami i dziękuję Pani Ewie Hamera z Polski za wsparcie słowami „zgadzam się z panią w zupełności”.
Nie dziwię się odkryciom naukowym o tym, że nasze mózgi nieustannie  pracują, gdyż przy otrzymywaniu tak potężnych dawek problemów muszą pracować jak oszalałe. Gdybyśmy posługiwali się myśleniem jakie jest naturalnym dla naszego mózgu, to mózg byłby w stanie niezmiennym. Człowiek przegrał ze swoim mózgiem. Dostał go doskonałym, a wprowadził dane, które stały się przyczyną wszystkich nieszczęść i wszelkiego cierpienia. Człowiek zrobił to przy pomocy oszukiwania. Nie potrzebne było w ogóle wymyślanie czegokolwiek, gdyż wystarczyło tylko mówić prawdę, a wiedza w tym mówieniu prawdy była już zawarta. Wiedza jaka jest zawarta w ustanowionym prawie to wiedza oparta na kłamstwie. Nasz Stwórca naszego wymyślania nie potrzebuje, gdyż wszystko sam wymyślił i wszystko stworzył doskonałym. W Jego świecie Jego stworzenia wystarczy, że mówią i mowa ta służy do porozumiewania się pomiędzy sobą. Wymyślania przez ludzi nasz Stwórca nie potrzebuje i dlatego słuszna spotkała ludzi kara, że od mówienia czegoś innego aniżeli On ludzie zachorowali umysłowo i psychicznie. Jeśli nosi się nie swój mózg to nie wypada mówić czegoś innego aniżeli Ten kto nas stworzył. Ażeby nie wiedzieć, że mamy swojego Stwórcę to trzeba było kłamać, gdyż ten kto mówił tylko prawdę nie miał nigdy co do tego wątpliwości.

Zapraszam na mojego bloga  barbarapaul.blogspot.com
                                                                                            Barbara Paul  

czwartek, 21 kwietnia 2011

ODKRYCIE MYŚLENIA PRZYWRACAJĄCEGO ROZUM I ZDROWIE

ODKRYCIE MYŚLENIA PRZYWRACAJĄCEGO ROZUM I ZDROWIE


Człowiek cierpi tak długo, jak długo ma w sobie myśli złe.
Myśli złe są w człowieku tak długo, jak długo decyzji opartej na kłamstwie nie przywróci do stanu prawdy.
Człowiek tak długo nie rozumie, jak długo ma w sobie decyzję opartą na kłamstwie.
Myśli złe, to myśli użyte do czynienia zła

Myślenie przywracające rozum i zdrowie, to myślenie naszej natury. Nie ma dla człowieka bardziej ważnej wiedzy, od wiedzy o myśleniu swojej natury. Za przywrócenie tej wiedzy należy się wielki ukłon w stronę Polskiej uczonej prof. Marii Szulc. Dalsze poznawanie przeze mnie wiedzy o podświadomości przyczyniło się do poznania przyczyn nie rozumienia przez ludzi jakiejkolwiek sprawy. Pozwoliło mi to odkryć, że ludzie utracili rozumienie spraw w wyniku przejścia na myślenie inne aniżeli jest dla nas naturalnym. Odkryłam, że posługiwanie się myśleniem jakie jest dla nas naturalnym powoduje, że wszystko się rozumie. Odkryłam, że posługiwanie się myśleniem jakie jest dla nas naturalnym jest życiem bez problemów, bez chorób, bez uzależnień. Ponieważ Uniwersytet Cambridge przez wszystkie lata w jakich wysyłam moje pisma przysyła mi podziękowania, dlatego bardzo chciałabym ażeby na tym Uniwersytecie rozpoczęto wprowadzenie nauki o myśleniu jakie jest naturalnym dla naszego mózgu. Wiem, że wtedy będą z tego Uniwersytetu wychodzili wszyscy ludzie mędrcami. Dotychczas wyszło stamtąd takich ludzi wielu, ale mogą mędrcami wychodzić wszyscy, a to rozpoczęłoby okres od którego po ziemi chodziliby tylko mędrcy.

Teraz na podstawie odkryć prof. Marii Szulc o wychodzeniu z uzależnień dzięki  usuwaniu z podświadomości myśli złych, przedstawię dowodzenie na to, że człowiek ma w sobie myśli złe jeśli zło czynił. Przedstawię dowodzenie na to, że człowiek jest uzależniony od myśli, którymi zło uczynił i że przyczyną chorób jest wprowadzenie w miejsce wystąpienia choroby myśli złych. Tym kto wprowadził w miejsce ciała myśli złe jest człowiek, gdyż to jego inna decyzja w przedmiocie sprawy jest przyczyną wykonywania tej decyzji przez komórkę. 
Ukłon wielki składam dr Deepakowi Chopra, który stwierdza, że przyczyną nowotworu jest pomyłka komórki. Dodam tylko, że ze słowem „pomyłka” mamy do czynienia przez tego kto myśli, a komórka myśleć nie potrafi, a zatem komórka wykonuje decyzję tego kto się pomylił. Ja stwierdzam, że to nie pomyłka tylko świadoma decyzja o uczynieniu zła. Ażeby komórka zmieniała funkcjonowanie, to musi być wydana decyzja. Ja stwierdzam, że decyzję wydaje ten w kim komórka podporządkowuje się jego decyzji. Stwierdzam, że komórki z natury funkcjonują w sposób wprowadzony decyzją Konstruktora mózgu, a od momentu wydawania decyzji przez człowieka wykonuje ona decyzje człowieka. Stwierdzam, że jeśli komórka zaczyna funkcjonować inaczej, to musi otrzymać inną decyzję. Z inną zaś decyzją mamy do czynienia jeśli mamy do czynienia z nie mówieniem prawdy. Z nie mówieniem prawdy mamy do czynienia jeśli postanowimy kogoś oszukać.  Maria Szulc stwierdza, że od momentu sprzeciwu podświadomości nasze ciało funkcjonuje inaczej i że jest to funkcjonowanie właściwe danej chorobie. Zatem ciało na myśleniu opartym na prawdzie funkcjonuje prawidłowo, a na myśleniu opartym na kłamstwie funkcjonuje źle. Do złego funkcjonowania potrzeba złych myśli. Złe myśli, to myśli użyte do oszukiwania w celu dokonania kradzieży. Wszelkie inne złe myśli mają związek z kradzieżą, gdyż to kradzież jest przyczyną wszelkich sporów prowadzących  aż do wojen.  Z kradzieżą nie mamy do czynienia tylko w przypadku pieniędzy, gdyż kradzieży czyjegoś męża, żony, dzieci, czyjegoś czasu, czyichś uczuć, ziemi Boga, zasobów naturalnych, itd.
 
   Uzależnieni ludzie przychodzili do prof. Marii Szulc z prośbą o pomoc z wyjścia ze szponów uzależnienia. Maria Szulc w rozmowie telefonicznej ze mną powiedziała, że pomaga ludziom kodowaniem do podświadomości, które polega na tym, że w miejsce myśli złych wprowadza myśli dobre. Z czasem jasnym dla mnie było, że uzależnienie jest od myśli złych, gdyż jeśli myśli złe zostały usunięte to człowiek nie miał przymusu np. picia alkoholu. Uzależnienie od myśli złych jest przyczyną rozwijania się chorób, ponieważ mamy przymus spożywania produktów od których jesteśmy uzależnieni. Przy niektórych uzależnieniach ludzie nie chcą nic jeść. Spożywanie produktów od których jesteśmy uzależnieni, lub nie jedzenie, zaburza układ genetyczny pierwiastków. Jednych pierwiastków spożywamy za dużo, a innych za mało. Jest to przyczyną chorób miejsc w ciele w których zaburzony został stan pierwiastków. Pomoc Marii Szulc polega na tym, że dokonuje ona zmian w myślach. Znaczy to, że uzależnienie i choroby pochodzą od myśli. Maria Szulc jest jedną, a może jedyną uczoną na świecie, która tak daleko poznała podświadomość, że wie, że z powodu jej sprzeciwu musi pomagać ludziom wprowadzaniem do podświadomości w miejsce myśli złych myśli dobrych. Nie poznała ona jeszcze, a co ja już poznałam, że podświadomości chodzi o to jakimi są myśli, ale wie, że człowiek przestaje być uzależniony jeśli z niego usunie się myśli złe.  Opisuje ona jak to robi i u alkoholików koduje do ich podświadomości myśli, którymi wyraża wstręt do alkoholu. Po tym kodowaniu do podświadomości pacjenci Marii Szulc funkcjonują dobrze, ale nie całkowicie dobrze, gdyż są ostrzegani przez Marię Szulc, że wypicie nawet jednego kieliszka alkoholu powoduje, że człowiek wraca do uzależnienia. Znaczy to, że Maria Szulc nie potrafi całkowicie wyleczyć człowieka z uzależnienia, ale ma najlepsze wyniki w leczeniu z uzależnień. Jest bardzo ważnym wyrażenie przez Marię Szulc jej sprzeciwu na trzymanie ludzi w uzależnieniu przez upartość podświadomości. Maria Szulc pisze, że przez upartość podświadomości cierpią jej pacjenci, gdyż podświadomość nie zgadza się z myśleniem jej pacjentów. Maria Szulc uważa, że przed ludźmi jest droga dochodzenia do myślenia  Nadświadomości i wtedy będą zdrowi i szczęśliwi. Maria Szulc pisze, że podświadomość bezwiednie wykonuje czyjś nakaz. Nie doczekała ona odkrycia naukowego o oprogramowaniu kodu genetycznego, gdyż gdyby znała to odkrycie, to wiedziałaby, że podświadomość wykonuje nakaz Tego Kto ją oprogramował. Maria Szulc pisze, że może to jakiś Sędzia Najwyższy przed jakim kiedyś staniemy i tam będzie odtwarzany przebieg naszych zachowań jakie są w pamięci podświadomości.
Maria Szulc uważa, że jest jakieś myślenie Nadświadomości jakie stoi przed nami do poznania, ale gdyby doczekała kolejnego odkrycia naukowego, które mówi, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym, to wiedziałaby, że na tym poszukiwanym, doskonałym myśleniu jesteśmy stworzeni i że to doskonałe myślenie to myślenie podświadomości. Twórcą podświadomości jest nasz Stworzyciel, a On stworzył nas na swoim myśleniu. Nie ma zatem myślenia Nadświadomości, gdyż jest tylko myślenie Stwórcy podświadomości i myślenie jakie jest stworzone przez ludzi, którzy postanowili nie posługiwać się myśleniem swojej natury. To myślenie jakiego stworzycielami są ludzie jest przyczyną zguby człowieka, gdyż posługiwanie się nim spowodowało, że człowiek utracił nie tylko swoją doskonałość, ale przede wszystkim rozum. Gdyby Maria Szulc znała odkrycie naukowe, które mówi, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym to wiedziałaby, że to dla podświadomości naturalnym jest mówić tylko prawdę i że zatem skoro jej pacjenci mają w sobie sprzeciw podświadomości i myśli złe to musieli mówić coś innego aniżeli dla podświadomości jest normalnym. Wiedziałaby, że skoro jej pacjenci mają w sobie myśli złe to musieli mówić coś złego. Gdyby wiedziała, że ludzie, którzy mówią tylko prawdę nie mówią nic złego to wiedziałaby, że jej pacjenci cierpią z powodu uzależnienia od mówienia tego co zrobili złego. Nie mówiłaby wtedy, że podświadomość źle robi, że nie chce zgodzić się z myśleniem jej pacjentów tylko mówiłaby, że robi dobrze, gdyż gdyby podświadomość nie reagowała sprzeciwem, to ludzie czyniliby zło. Uzależnienie zatem od myśli złych ma na celu przywrócenie człowieka do stanu w którym człowiek nie robi nic złego. Gdyby Maria Szulc znała odkrycie naukowe o tym, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym to wiedziałaby, że Ten Sędzia Najwyższy którego interesuje przebieg zapisów jakie są w podświadomości jest Tym kto nie pozwala na czynienie zła. Wiedziałaby, że to dobry Rodzic, gdyż dobrym Rodzicem jest tylko ten kto nie pozwala na czynienie zła.
Nasz Stwórca zgadza się na pomaganie i dlatego usunięcie myśli złych, czy inne leczenie pomaga, ale wyleczenie jest możliwe tylko poprzez naprawienie się do stanu w którym myśli złych w człowieku nie ma.
 Nasza podświadomość to nasza psychika, a więc jeśli z psychiki usuniemy myśli złe to człowiek czuje się dobrze.  Maria Szulc nie znała myślenia podświadomości i nie wiedziała, że jej pacjenci są uzależnieni ponieważ podjęli decyzję o nie posługiwaniu się myśleniem natury, gdyż postanowili uczynić zło. Wiedziałaby wtedy ona, że skoro jej pacjenci mają w sobie myśli złe, to musieli posługiwać się myśleniem przy pomocy którego można czynić zło. Wiedziałaby zatem, że na myśleniu doskonałym jesteśmy stworzeni i nie musimy go szukać, a tylko usunąć z siebie myśli złe, ażeby nie cierpieć.
Maria Szulc ubolewa nad upartością podświadomości z powodu trzymania się przez nią myślenia jakiemu  ma nakaz podporządkowywania się, ale skoro wie, że podświadomość bezwiednie wykonuje czyjś nakaz, to powinna mieć pretensje do Tego czyjemu nakazowi podporządkowuje się podświadomość. Maria Szulc nie wiedziała, że podświadomość jest oprogramowana. Na pewno nie sprzeciwiłaby się Stwórcy podświadomości gdyby wiedziała, że myśli złe są u jej pacjentów dlatego ponieważ to oni czynili zło.
Pomaganie ludziom przy pomocy usuwania z podświadomości myśli złych jest dowodem na to, że jeśli w podświadomości nie ma myśli złych to ludzie czują się dobrze. Znaczy to, że myślenie podświadomości jest myśleniem ludzi, którzy mówią słowa dobre. Maria Szulc mogłaby poznawać słowa swoich pacjentów gdyby była z nimi w miejscach w których oni przebywają i wtedy zapewne dowiedziałaby się, że jej pacjenci używają słów złych. Wtedy by wiedziała, że jej pacjenci muszą naprawić zło jakie swoimi słowami zadają.
Gdyby Maria Szulc znała ustanowione przez ludzi prawo tak jak ja je znam, to wiedziałaby, że ludzie, którzy to prawo ustanawiają zadają swoimi słowami ból i cierpienie, a zatem, że zło zadaje się słowami. Obojętnie czy słowami wypowiedzianymi, czy napisanymi. Wszyscy dzisiaj widzimy, że jakby wszyscy ludzie uznali choroby za normalne. Ja wskazując na słowa zawarte w ustanowionym przez ludzi prawie stwierdzam, że choroby dla ludzi są normalne dlatego, że czynienie zła jest dla ludzi normalne. U ludzi, którzy nie mówią słów złych nie ma możliwości ażeby oni uważali choroby za normalne, gdyż wypowiadanie słów dobrych jest normalnym dla naszego ciała. Do Marii Szulc czy do innych ludzi zajmujących się leczeniem, na pewno nie przychodzą ludzie, którzy nie mają w sobie myśli złych, gdyż oni są zdrowi. Neurobiolog Eric Kandel odkrył, że od wykonywanych przez ludzi czynności zmienia się anatomia, a ja przedstawiam dowody na to, że ze zmianami anatomii mamy  do czynienia w przypadku mówienia przez ludzi czegoś innego aniżeli jest normalnym dla anatomii. U ludzi, którzy mówią tylko prawdę nie może być myśli złych, gdyż gdyby dla podświadomości normalnymi były myśli złe to nie trzeba by z podświadomości usuwać myśli złych ażeby ludziom pomóc. Anatomia nie może być chora od myśli na jakich jest skonstruowana.
Eric Kandel mówi, że anatomia zmienia się od wykonywanych czynności, a my przecież czynności wykonujemy przy pomocy myślenia. Bez myślenia nic nie wykonamy. Wykonane przez nas prace to prace w które włożyliśmy swoje myślenie. Ja moje myślenie wkładam teraz w to moje pismo, a np. prof. Leszek Balcerowicz włożył swoje myślenie w opracowanie funkcjonowania banków. Od mojego myślenia nikomu nic złego się nie stanie, a najwyżej dobrego, gdyż ludzie dowiedzą się, że nie chcąc cierpieć muszą się naprawiać, a od myślenia włożonego w opracowanie funkcjonowania banków ludzie cierpią i jest zadawany im ból. Ja między innymi kończyłam też naukę ekonomii i teraz kiedy rozumiem jakie zło uczyniłam sobie tą nauką, to przeklinam dzień w którym podjęłam decyzję o nauce kombinowania myślami jak ludziom zabierać pieniądze. Nauka ekonomii to nauka o okradaniu. Nauka prawa to nauka o postanowieniach ludzi, którzy w tych postanowieniach uznają, że to co czyjeś jest państwa, a nie Boga. Nigdzie nie mówią skąd mają  to państwo.
Takich nauk czynienia zła jest bardzo dużo, a w ich wyniku można się stać kimś takim jak wielki złoczyńca Adolf Eichmann. Do takich nauk stosuje się posługiwanie myślami złymi. Ażeby komuś zabierać pieniądze to trzeba postanowić komuś czynić zło. Ludzie stworzyli ekonomię ażeby przy jej pomocy tworzyć budżet państwa. Ten budżet państwa jest stworzony na zabieraniu ludziom pieniędzy. Tego zabierania pieniędzy dokonuje się przy pomocy konstruowania umów w których ten co się nauczył ekonomii nie wyraża zgodnej woli z tym komu pożycza pieniądze. Pani Jolanta Kwaśniewska bardzo dobrze, że przyczynia się do poznawania przez ludzi m.in. działania banków, ale niedobrze, że mówi, że trzeba nauczyć się tego o czym mówią banki. Ja mówię, że u ludzi wyrażających zgodną wolę w umowach niczego nie trzeba się uczyć, a bankom należy powiedzieć, że w umowach zapisują swoją naukę oszukiwania. Tego oszukiwania ludzie uczą się do czynienia zła ludziom, gdyż przy pomocy oszukiwania zabiera się ludziom pieniądze. Cóż to za dorobek budżet państwa skoro pieniądze w nim pochodzą z zabierania ludziom pieniędzy. Nie dziwię się zatem, że Eric Kandel otrzymał Nagrodę Nobla za odkrycie, że od wykonywanych czynności zmienia się anatomia. Ja mówię, że u ludzi wyrażających w umowach zgodną wolę nie zmieni się anatomia, gdyż oni naturalnie mówiąc tylko prawdę nie wyrządzą sobie zawartą umową żadnej krzywdy. Nie musieli się też uczyć wyrażania zgodnej woli. Ludzie posługujący się myśleniem natury nie potrzebują uczyć się zawierania umów, gdyż naturalnie potrafimy mówić i zapisać, że ty mi dajesz to, a ja tobie to i zapisujemy, że tak będzie. U ludzi tak myślących nie ma możliwości ażeby jeden drugiego oszukał, gdyż przy myśleniu opartym na prawdzie nie ma możliwości oszukania. Ludzie tacy rozumieją się i pomagają sobie, a nie tak jak jest u ludzi pracujących w bankach, że zaburzają ludziom spokój, że wymuszają dawania pieniędzy, że straszą, że zatrudniają windykatorów itd. Takie zawody są u ludzi czyniących zło i dlatego Eric Kandel odkrył, że od wykonywanych czynności zmienia się anatomia. U ludzi, którzy posługują się myśleniem natury nie byłoby takiego odkrycia. Tą zmianę anatomii zauważa już Karol Darwin, ale u zwierząt. Maria Szulc tym co robi dowodzi, że do przywrócenia prawidłowego funkcjonowania anatomii przywraca się jeśli z człowieka usunie się myśli złe. Nigdy nie doszłoby do zmian w naturze gdyby nie było myślenia, które dokonuje zmian. Przy posługiwaniu się myśleniem natury nie może być zmian w gatunkach zwierząt, ani zmian u ludzi, ani zmian gdziekolwiek indziej. Zmiany są skutkiem tylko i wyłącznie wynikiem zmiany myślenia. Człowiek jest karanym za czynienie zła w taki sposób, że myśli jakich użył do czynienia zła pozostają w nim i on przez nie cierpi i przez nie spotykają go nieszczęścia. Nie może być trzęsień ziemi, nie może być tsunami, nie może rządzić ktoś taki jak Adolf Hitler jeśli ludzie posługują się myśleniem jakie jest myśleniem na jakim stworzono wszystko co istnieje. Ze zmianami mamy do czynienia tylko i wyłącznie wtedy kiedy to człowiek wprowadzi decyzję opartą na innym myśleniu, aniżeli Ten kto swoim myśleniem stworzył wszystko co istnieje. Ludzie wprowadzili zmiany w stanie natury, a natura w ich stanie. Oni spowodowali, że choruje natura, a natura, że chorują oni. Do wszelkich zmian potrzebne jest inne myślenie, aniżeli dotychczas funkcjonowało. To samo zauważamy przy zmianach kolejnych przywódców, gdyż każdy z nich ma inne myślenie. Takie same myślenie mamy tylko u naszego Stwórcy. U naszego Stwórcy liczy się głos każdego człowieka, który mówi tylko prawdę, gdyż ten kto mówi tylko prawdę ma głos mędrca. U ludzi każdy ma prawo myśleć jak chce i u ludzi głos geniusza i debila jest tyle samo ważny.
  Karol Darwin mówi o wszelkim porządku w naturze, ale nie wie, że ten porządek znika jeśli pojawi się ten kto zmieni na dany temat myślenie. Zmiana na dany temat myślenia to zmiana powodująca zaburzenie porządku. To zaburzenie porządku zauważamy, że jest tam gdzie ludzie zachowują się źle. Złe zachowania powodują zaburzenie porządku. Widzimy to np. przed pałacem prezydenckim w Polsce, gdzie ludzie z partii „Prawo i Sprawiedliwość” zaburzają spokój i porządek w miejscu w którym są. Jeśli zastanowimy się nad nazwą danej partii to poznamy myślenie autora danej nazwy. Nazwa „prawo” znaczy, że ludzie ci uważają siebie za upoważnionych do ustanawiania prawa, a zatem ich myślenie jest myśleniem złym dlatego, że podjęli oni decyzję o ustanawianiu swojego prawa na nie swoim terenie. Ktoś kto ustanawia prawo na nie swoim terenie jest człowiekiem złym, gdyż uważa on kradzież za normalną. Ludzie ci jak wiemy najbardziej zajmują się ściganiem ludzi, a zatem ten kto kradnie ściga tych którzy też kradną. Są zatem uzależnieni od myślenia przy pomocy którego się kradnie. Słowo „sprawiedliwość” jest słowem, które jest dowodem na czynienie zła, gdyż nakazują oni zadawanie cierpienia ludziom do których nie mają żadnych praw, gdyż ich nie stworzyli. Dowodem na to, że wymierzają sprawiedliwość niesprawiedliwie jest to, że wydają wyrok w oparciu o niewiedzę, gdyż mówią, że prowadzą dochodzenie w sprawie uczynionego zła. Nasz Stwórca wymierza nam sprawiedliwy wyrok, gdyż On wie. Nasz Stwórca nie dochodzi winy, tylko wie kto jest winnym. Wie dlatego ponieważ do czynienia zła trzeba użyć myśli innych aniżeli On używa. Wie, gdyż skonstruowany przez Niego mózg nie przyjmuje myśli jakimi On się nie posługuje. On wie, że złoczyńcą jest ten kto użył myśli innych jak On. Nasz Stwórca wiedział, że tak jest przy konstruowaniu nas swoimi myślami i o tym, że wiedział świadczy oprogramowanie Jego myślenia. Ludzie ustanawiający  w świecie Boga swoje prawo i swoją sprawiedliwość są ludźmi, którzy wyciągnęli swoje ręce przeciwko Bogu. Nie udało się to wyciągnięcie ręki przeciwko swojemu Stwórcy, gdyż cierpi się od myślenia innego jak On. Rządzi Stworzyciel człowieka a nie ten kto postanawia inaczej jak On. Skoro ludzie uważają, że mogą posługiwać się myśleniem innym jak nasz Stwórca to niech nie szukają pomocy u innych ludzi, gdyż pomocy od ludzi nie dostaną. Nikt z ludzi nie przywróci człowieka do dobrego funkcjonowania, gdyż nikt z ludzi nie przywróci do stanu prawidłowego decyzji, która jest przyczyną cierpienia. Decyzję, która jest przyczyną złego funkcjonowania człowieka może przywrócić do stanu prawidłowego tylko ten kto decyzję zmienił. Nikt z innych ludzi nie może w człowieku zmienić jego złej decyzji. Maria Szulc pomaga wprowadzaniem do podświadomości myśli wyrażających wstręt do alkoholu, ale ani ona, ani żaden inny człowiek nie zmieni decyzji człowieka, który tą decyzją uczynił komuś zło. Decyzja, którą czyni się zło jest decyzją inną od decyzji naszego Stwórcy. Przyczyną cierpienia człowieka jest inna decyzja aniżeli Boga. Dlatego wypicie jednego kieliszka alkoholu powoduje, że człowiek wraca do nałogu. Ja mówię, że jest tak dlatego ponieważ Maria Szulc jak i nikt z ludzi nie jest w stanie przywrócić decyzji do stanu zgodnego z myśleniem Stwórcy człowieka. Każdy rodzaj myślenia oparty jest na decyzjach. Ludzie wymierzający na ziemi sprawiedliwość wymierzają ją w postaci decyzji i nasz Stwórca również w postaci decyzji. Nasz mózg działa na decyzjach.  Ludziom uzależnionym można pomagać, ale tylko oni mogą przywrócić decyzję do stanu zgodnego z myśleniem naszego Stwórcy. Dokąd ludzie wykonują inne decyzje, tak długo są w uzależnieniu od decyzji złych. Partia „Prawo i Sprawiedliwość” mówi, że żyje w zgodzie z kościołem, ale kościół nie wydaje decyzji takich samych jak nasz Stwórca. Nie tylko ta partia mówi, że żyje w zgodzie z kościołem, ale to nie kościół ustanawia prawidłowe decyzje i kościół nie wydaje decyzji takich jak Bóg. Prawidłowe decyzje są w naszym mózgu. Ludziom posługującym się myśleniem Boga nie potrzebne jest żadne poparcie. Poparcia potrzebują ludzie myślący inaczej od Boga.  Głosują na ludzi tylko ludzie myślący inaczej od Boga. Gdyby ludzie kościoła myśleli tak jak Bóg, to nigdy nie dawaliby nikomu  poparcia. Sami też nie prosiliby o poparcie.
 
Uzdrowienie człowieka jest możliwe tylko poprzez przywrócenie w człowieku energii do prawidłowego stanu. Energie same przywracają się do stanu prawidłowego jeśli nieuczciwa decyzja zostanie załatwiona uczciwie. Energie przywracają się też same, jeśli człowiek przywraca swoje nieprawidłowe decyzje do stanu prawidłowego. Trwa to jednak bardzo długo, gdyż wymaga doświadczania złych decyzji. Czujemy wtedy w sobie siłę, która naprawia nasze energie, czyli ciało. Nasze ciało składa się z pierwiastków, a pierwiastki to energie. Siła ta prowadzi do połączenia się z nami i wtedy to my stajemy się tą siłą. Stajemy się doskonałą energią. Niewątpliwie ta siła jest naszą naturą. Ta energia to siła nam dana w układzie genetycznym pierwiastków. Utraciliśmy ją w wyniku wydawania decyzji innych aniżeli decyzje na jakich skonstruowany jest układ genetyczny pierwiastków. Te inne decyzje to nieuczciwe decyzje. Jak bardzo ludzie są nieuczciwymi świadczy to, że w swoim myśleniu doszli do stanu, że wydają rozporządzenia innym ludziom i zupełnie normalnie uważają, że to co jest na ziemi jest ich. To ogromnie dalekie odejście od stanu normalnego. Takie myślenie wywołuje nieszczęścia i choroby. U naszego Stwórcy jest porządek i wszyscy są szczęśliwi jeśli posługują się Jego myśleniem. Bóg dał nam jednak wybór i powinniśmy zauważyć, że zło jest zawsze skutkiem złej decyzji. Każdy ma to co jest skutkiem wydanej decyzji. Jeśli wybieramy zło to mamy zło. Jeśli wybieramy dobro to mamy dobro. Nie ma możliwości otrzymania dobra w wyniku złej decyzji. Ten kto podejmuje dobre decyzje ten nie szuka pomocy u psychoanalityka.
Ja nie chcę nikomu pomagać kodowaniem do podświadomości, czy pomocą energiami, lekami, czy czymkolwiek innym, gdyż najlepszą pomocą jest  przywrócenie nieuczciwej decyzji do stanu uczciwego. Przywrócenie decyzji nieuczciwej do stanu uczciwego przywraca rozum, a rozum idące za nim energie. Najpierw jest decyzja, a za chwilę jest realizacja w postaci odpowiednich do decyzji energii. O tym, że tak jest odkrył Laureat Nagrody Nobla John Eccles. Odkrył on, że myśli uruchamiają atomy. Największą doskonałością naszego Stwórcy jest tak doskonały dobór pierwiastków, że każda pojedyncza decyzja uruchamia takie energie, które wprowadzają w człowieka odzwierciedlenie decyzji w odczuwaniu, porządku lub bałaganie jaki widać z wypowiadanych  słów, tonie głosu, natężeniu głosu, intonacji głosu, w wyrazie twarzy, budowie ciała, apetycie, uzależnieniach, itd.
Nasz Stwórca chce mieć ludzi wydających decyzje takie jak On. Na inne decyzje mamy w sobie sprzeciw podświadomości. Ten sprzeciw podświadomości będzie każdy w sobie nosił tak długo, jak długo będzie się opierał na innej decyzji. Opieranie się na innej decyzji to cierpienie. Nikt z ludzi nie ma prawa wydawać decyzji o tym jak ma być na ziemi. Do tego ażebyśmy zapisali, że to co jest na ziemi jest nasze nasz Stwórca nie dał nam mowy. Dał nam mowę do podejmowania decyzji, ale nie decyzji przy pomocy których uznaje się, że to co Jego jest nasze i że to co Jego stworzeń jest nasze. Ludzie posunęli się do wydawania postanowień, że ich decyzje są obowiązujące i większość z ludzi mówi, że postępuje zgodnie z prawem, czyli wolą ludzi, którzy bez żadnych podstaw nakazują uważać, że ludzi obowiązkiem jest wykonywać ich wolę. Do tego mówią, że wierzą w Boga. Dziwna ta wiara polegająca tylko na mówieniu, że wierzy się w Boga, a robieniu tego co świadczy o tym, że lekceważą Boga i uważają Go za nie ważnego. Swoje prawo ustanawia tylko ten kto lekceważy Tego u kogo ustanawia swoje prawo.
Przed kilkoma laty stanęłam pomiędzy prawem Boga, a prawem ustanowionym przez ludzi, gdyż ziemski Sąd oskarżył mnie o to, że nie znam skargi kasacyjnej. Skoro mnie oskarżył to znaczy, że wymaga ażebym wykonywała prawo ludzi, a nie Boga. Ja znam myślenie Boga i wiem, że Bóg chce ażeby Jego wolę wykonywać, a Sąd na ziemi mówi, że albo będę jego wolę wykonywała albo odbierze mi uprawnienia. Ta sytuacja dała mi dużo do myślenia. Wiedziałam, że zarówno w myśleniu Boga jak i ludzi chodzi o decyzję. Gdyby prawo ludzi było zgodne z prawem Boga to nie bylibyśmy w sprzeczności. Wiem, że jeśli wezmę do ręki skargę kasacyjną i porównam z myśleniem Boga, to mam do czynienia z różnymi decyzjami. Wiem, że decyzji Boga nie widzę, ale czuję, a decyzje ludzi zapisane w prawie widzę. Wiem, że ludzie na ziemi zapisali w prawie, że na wszystko trzeba mieć dowody. Wiem, że dowodów wymagają, a sami dowodów na prawo do rozporządzania tym co jest na ziemi nie mają i nie mają też dowodu na stworzenie lub nabycie kraju. Bóg nam wszystko dał i dokumentów do prawa własności nie żąda, a ci, którzy Jego mienie przywłaszczyli dokumentów żądają. Zatem decyzje ludzi zapisane jako prawo, oparte są na kłamstwie. U ludzi potrzebny jest papier, a u Boga wystarczy wypowiedziana decyzja. Ludzie wydający papierowe decyzje się zmieniają, a u Boga jest ciągle ten sam mózg, którego decyzji nikt z ludzi nie jest w stanie zmienić. Siedzi więc człowiek w skutkach wydanych przez siebie decyzji. My możemy poznawać działanie mózgu, ale nie możemy mu nakazać, że on ma działać tak jak my chcemy. To on robi sprzeciw, a nasz sprzeciw mózgu nie interesuje. On działa tak jak postanowił Ten Kto go tak, a nie inaczej skonstruował.  Wprowadzenie nauki o działaniu mózgu pozwoli ludziom dowiedzieć się, że człowiek nigdy z mózgiem nie wygra jeśli postanowili wydawać inne decyzje aniżeli te które są w mózgu. Gdyby tam decyzji nie było, to nie byłoby sprzeciwu mózgu, który znamy jako sprzeciw podświadomości. Ten co się sprzeciwia potrafi myśleć, gdyż bez myśli sprzeciwu wydać nie można. Sprzeciw to znaczy „nie pozwalam”. Bandyci uznali, że zabiją Jezusa i będą dalej Jego mieniem rozporządzać, ale nie przewidzieli, że noszą Jego mózg, który każdemu bandycie wcześniej czy później uświadomi co się przeżywa jeśli się jest bandytą.
Mózg i ciało funkcjonuje inaczej od innej decyzji. Odkrycia naukowe o dwóch strefach w ludzkim mózgu mówią, że pomiędzy strefami jest narzucana wola i problemy. Ja mówię, że narzuca swoją wolę ten kto kłamie i wykonuje wolę człowieka ten kto kłamie. Zatem sprzeciw Konstruktora mózgu jest na narzucaną wolę i na wykonywanie woli człowieka.
Moje pisma wysyłam do ludzi zajmujących ważne stanowiska, do ludzi kościoła, do  dziennikarzy, ale oni udają, że nie wiedzą o co chodzi. Gdyby wydawali takie decyzje jak Bóg to by nie milczeli. Gdyby chcieli wydawać takie decyzje jak Bóg to by nie milczeli. Herod, Piłat i Kajfasz zabili Jezusa i postanowili ludziom mówić coś innego aniżeli On mówił. To samo robią ludzie trzymający władzę dzisiaj. Chcą oni manipulować ludźmi ażeby z nich żyć. Pokazują tym, że Bóg jest dla nich nie ważny. Każdy ma wybór. Wybory złe jednak gorzko kosztują. Mózg to wszystko zbiera, gdyż podświadomość to nasza natura, a więc w mózgach mamy wszystkie swoje decyzje od początku od kiedy żyjemy.
 O nic innego w naszym życiu nie chodzi poza decyzją. Wszelkie zmiany na ziemi są wynikiem decyzji. Wszelkie zmiany w człowieku są wynikiem decyzji. Niewidzialna inteligencja, tak jak odkrył to John Eccles uruchamia pierwiastki do naszych myśli. Ja mówię, że do decyzji i mówię, że ta niewidzialna inteligencja, to oprogramowana nasza niewidzialna natura jaką jest podświadomość. Zygmunt Freud nie widział podświadomości, a odkrył, że ona jest. Maria Szulc nie wiedziała podświadomości, a mówi, że jak z niej usunie złe myśli, to pomaga człowiekowi. Ja stwierdzam, że ta niewidzialna inteligencja nie uruchamia żadnych pierwiastków, jeśli my wydajemy decyzje jakie są naturalnymi dla naszej podświadomości. Stwierdzam, że skoro podświadomość nadaje do naszych myśli odpowiednie pierwiastki to są to inne pierwiastki aniżeli w decyzji jaka na ten temat jest w podświadomości. Zatem wydawaniem innych decyzji aniżeli są dla nas naturalnymi uruchamiamy dla siebie niszczące nas energie. Inne decyzje wydaje człowiek w celu dokonania zmian w stanie natury, a oprogramowanie podświadomości powoduje, że dokonywane są zmiany w mózgu, psychice i ciele tego kto zmienia istniejący stan na ziemi. Ludzie nie chcą przywracać się do stanu zgodnego z myśleniem natury, a stan ich myślenia powoduje, że przestają wiedzieć od kiedy stali się nienormalnymi i trzeba ich leczyć umysłowo i psychicznie.
  
                                                                                     Barbara Paul
Zapraszam na mojego bloga  barbarapaul.blogspot.com         

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

ODKRYCIE PRZYCZYNY CIERPIENIA

                                                                            Elbląg, dnia 18 kwietnia 2011r.
Barbara Paul
Stare Miasto- ul. Mostowa 4
82-300 Elbląg
Polska
                                                        
                                                                 UNIWERSYTET  CAMBRIDGE


ODKRYCIE PRZYCZYNY CIERPIENIA

Uprzejmie Państwa zawiadamiam o moim odkryciu przyczyny cierpienia.
Do dokonania tego odkrycia zaprowadziła mnie wiedza ludzi nauki, którzy dokonali ważnych odkryć o mózgu. To zawartość danych jakie są w mózgu decyduje o funkcjonowaniu psychiki i ciała.
Do odkrycia przyczyny cierpienia zaprowadziło mnie wiele odkryć naukowych, ale źródło wszystkiego tkwi w różnicy w stanie mózgu pomiędzy stanem mózgu z natury, a obecnym stanem mózgu. To w tej różnicy tkwi przyczyna cierpienia człowieka i każdego stworzenia jakie jest na ziemi.
Mamy odkrycie naukowe o początkowym stanie mózgu, jakim to odkryciem jest odkrycie, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym i mamy odkrycie o aktualnym stanie mózgu jakim jest, że w mózgu są narzucane zachowania i problemy.
Odkryłam, że przyczyną cierpienia jest pojawienie się w mózgu narzucanych zachowań i problemów. To narzucane zachowania i problemy są przyczyną wszelkiego cierpienia. Tym narzucającym swoje zachowania człowiekiem jest każdy człowiek, który komuś narzuca jak ma być. Ten narzucający swoje zachowania człowiek jest twórcą problemów. Nasz mózg jak widać wie, że złoczyńcą jest człowiek, który narzuca innym jak ma być i to ten człowiek jest twórcą problemu.
W świecie natury nie ma problemów ponieważ przy mówieniu prawdy nie ma możliwości powstania problemu. Z problemem mamy do czynienia przy innym myśleniu. To inne myślenie jest przyczyną innego funkcjonowania ciała. Prof. Maria Szulc stwierdza, że z innym funkcjonowaniem ciała mamy do czynienia w wyniku sprzeciwu podświadomości. Nasza podświadomość to nasza natura i dla niej mówienie prawdy jest naturalnym. Ze złym funkcjonowaniem ciała mamy do czynienia w wyniku nie mówienia prawdy. Tym człowiekiem, który nie mówi prawdy jest człowiek, który narzuca swoje zachowania. Narzucanie zachowań to tworzenie problemów. W świecie narzucanej woli ludzie zamiast żyć spokojnie zajmują się rozwiązywaniem problemów jakie tworzy kłamca. Kłamca to złoczyńca.
Nasz mózg inaczej funkcjonuje jeśli są w nim inne dane aniżeli w naturze mózgu. Jeśli człowiek ma w swoim mózgu tylko prawdę to jego mózg, psychika i ciało funkcjonują dobrze. Autor znanych w wielu krajach świata książek o zdrowiu dr Deepak Chopra ma rację stwierdzając, że medycyna nie zna leku na zmorę pamięci. Ma rację dlatego ponieważ zmora pamięci to problem. Nasz mózg, psychika i ciało źle funkcjonuje jeśli w mózgu jest nierozwiązany problem. Dr Deepak Chopra bardzo dobrze to pokazuje podchodzeniem do swoich kolejnych chorych po zawałach serca i wskazuje, że oni wszyscy mówią, że przyczyną ich choroby jest jakiś problem. Dr Deepak Chopra mówi, że to zmora pamięci, gdyż on wie, że ta zmora pamięci stoi na przeszkodzie w powrocie do zdrowia jego pacjentów.
Ta zmora pamięci, którą ja nazywam problemem, to decyzja którą człowiek narzucił swoją wolę. Problem jest skutkiem narzucanej woli. Narzucana wola to wszelkie zło i nasz mózg otrzymując do swoich danych narzucaną wolę zaczyna funkcjonować w sposób właściwy danej chorobie. Maria Szulc stwierdza, że od momentu sprzeciwu podświadomości nasze ciało funkcjonuje w sposób właściwy danej chorobie. Znaczy to, że problem narusza odpowiednie miejsce ciała. Znaczy to, że każde miejsce w ciele oparte jest na wiedzy opartej na prawdzie i że wydanie w tym przedmiocie sprawy decyzji opartej na kłamstwie wprowadza w dane miejsce ciała zaburzenie. Mózg skupia całą wiedzę na jakiej skonstruowana jest psychika i ciało. Z zaburzeniem psychiki i ciała mamy do czynienia wtedy kiedy w mózgu pojawi się problem. Ten problem to narzucenie przez człowieka woli, że w danej sprawie ma być tak jak on chce. W Polsce dzisiaj widzimy po partii „Prawo i Sprawiedliwość” do jakiego stanu dochodzi człowiek, który narzuca swoją wolę. Partia ta tworzy problem za problemem odwracając tym uwagę ludzi od normalnego funkcjonowania. Ludzie zamiast spokojnie żyć zajmują się wykonywaniem narzucanej woli. Wykonywanie narzucanej woli, to decyzja, że ma być tak jak chce ten kto narzuca wolę. Wykonywanie narzucanej woli to też narzucana wola. Ludzie wybierający ludzi do władz są ludźmi narzucającymi swoją wolę. Ludzie ci narzucają, że na ziemi ma być tak jak chcą ludzie, a nie tak jak Stwórca ludzi i wszechświata.
Wszyscy wiemy, że Karol Darwin najpierw zachwyca się doskonałością Stworzyciela świata i przez długi czas widzi, że zwierzęta są niezmienne. Z czasem zmienia zdanie i mówi, że zmiany są skutkiem niezwykle długiego ich powtarzania. To bardzo ważne spostrzeżenia Karola Darwina i zwrócić swoją uwagę musimy na słowo „Zmiany”. Karol Darwin mówi, że nie wie co jest przyczyną tych zmian. Ja natomiast już wiem, że wszelkie zmiany są skutkiem wydania przez człowieka innej decyzji w danym przedmiocie sprawy. Przykłady zmian w wyniku wydania innej decyzji na ten sam temat można podawać w każdej pojedynczej sprawie biorąc pod uwagę decyzję opartą na prawdzie i w tej samej sprawie decyzję opartą na kłamstwie. W wyniku każdej takiej pojedynczej decyzji otrzymamy zmiany. Do zmiany decyzji opartej na prawdzie potrzebna jest decyzja oparta na kłamstwie. W wyniku decyzji opartej na kłamstwie zmienia się stan istniejący w oparciu o decyzję opartą na prawdzie. To ten stan wprowadzony przez kłamcę jest przyczyną zmian w gatunkach zwierząt jakie zauważa Karol Darwin. Kłamca wprowadza zmiany w naturze, a oprogramowanie natury człowieka wprowadza zmiany w nim. Wraz z wydaniem przez człowieka decyzji opartej na kłamstwie pojawia się w mózgu człowieka narzucana wola i od tego momentu źle funkcjonuje mózg, psychika i ciało. Pojawienie się w mózgu narzucanej woli jest przyczyną utraty rozumu. Ta utrata rozumu jest pod względem przedmiotu sprawy w której człowiek narzuca wolę. Im więcej pod danym względem decyzji opartych na kłamstwie tym większa utrata rozumu. W przypadku wydawania narzucanej woli mamy taki skutek jak m.in. u Adolfa Hitlera, że chowa się on w podziemiach i jest umysłowo chory. Karol Darwin ma rację widząc, że ze zmianami mamy do czynienia w wyniku niezwykle długiego powtarzania. Ja już dodam, że tym powtarzaniem są decyzje w których jest narzucana wola. Nic innego nie dokonuje zmian od myśli. Przykład narzucających swoją wolę w Polsce ludzi z partii „PIS” jest dowodem na to, że oni dokonują zmian przy pomocy myślenia. Nic innego nie robią poza myśleniem. Za to myślenie przyjmują wynagrodzenie od ludzi, którym narzucają wolę, że ma być tak jak oni myślą. Bardzo wielu ludzi głosuje, że na ziemi ma być wykonywana wola ludzi, którzy narzucają, że ma być tak jak oni myślą. Ażeby na ziemi mogło być myślenie wybrane przez ludzi to musi ono być myśleniem innym aniżeli Stwórcy wszechświata. Inaczej nie mielibyśmy do czynienia ze zmianami. Nasz Stwórca przy pomocy myślenia tworzył dobro, a ludzie narzucający swoją wolę za pieniądze zabierane ludziom tworzą zło. Tworzą zło dlatego ponieważ narzucanie woli nie u siebie jest tworzeniem na ziemi zła. Do tego tworzenia zła ludzie zło tworzący używają myślenia i mózgu jakiego nie są stworzycielami.
Nie ma możliwości cierpienia bez narzucania woli. Narzucanie woli zaburza porządek, gdyż świat stworzony jest na wolnej woli. Wolna wola to wielki dar od Stwórcy człowieka i dar dla wszystkich stworzeń żyjących na ziemi, gdyż pozwala to na robienie tego co człowiek chce, ale tą wolną wolę można utrzymać jeśli robi się to co jest normalnym dla Stwórcy człowieka. Posłużenie się narzucaniem woli jest wprowadzeniem woli człowieka, a to jest sprzeciwieniem się woli Stwórcy. Dlatego słusznie dowiedzieliśmy się z odkryć naukowych, że narzucana wola i problemy, to decyzja o panoszeniu się w nie swoim świecie przez ludzi. Dowiedzieliśmy się, że narzucanie woli i tworzenie problemów jest przyczyną utraty rozumu przez człowieka i przyczyną złego funkcjonowania człowieka. Nasz Stwórca, którego znamy jajko Jezusa wystąpił przeciwko ustawodawcy, wymiarowi sprawiedliwości i kościołowi, a więc przeciwko organom, które narzuciły swoją wolę i które są twórcami problemów. Organy te mówią niezrozumiałym językiem, a więc nie mówią prawdy. Na każde nie mówienie prawdy nasz mózg reaguje odebraniem nam rozumu. Ludzie kościoła mówią, że wiedzą, że wszystko stworzył Bóg, a oni Bogu pokazują, że oni te stworzenia Boga wyświęcają i ogłaszają świętymi. Do tego wyświęcania na pewno nie posługuje się myśleniem Boga.
W Polskiej telewizji możemy usłyszeć o wołaniu przez ludzi, że zbrodnia w Katyniu ma być uznana za ludobójstwo. Człowiek, który ma rozum wie, że ludobójstwo to zabijanie ludzi, a ludzie występujący np. w programie „Kawa na ławę” mówią, że trzeba zawołać profesorów ażeby oni ludziom wytłumaczyli co to jest ludobójstwo. U ludzi, którzy mają rozum ludobójstwo to zabijanie ludzi, a u ludzi, którzy nie mają rozumu z ludobójstwem nie zawsze mamy do czynienia mimo, że ludzi się zabija. Jasno to dowodzi, że ludzie u których ludobójstwo nie zawsze jest ludobójstwem nie mają rozumu pod względem uważania, że są przypadki w których zabijanie ludzi nie jest ludobójstwem. Te przypadki to oczywiście występują wtedy kiedy to oni zabijają lub nakazują, ażeby zabijać.
Posługiwanie się przez ludzi innym myśleniem jest wyrażane przez nich inaczej. Np. u ludzi, którzy mają rozum palenie zniczy jest normalnym na cmentarzu, a u ludzi, którzy nie mają rozumu normalnym jest palenie zniczy na ulicach. Ludzie, którzy mają rozum do zmarłych chodzą na cmentarz, a ludzie, którzy nie mają rozumu czczą zmarłych na ulicach, czy przed pałacem prezydenckim. Ludzie, którzy mają rozum obchodzą dni zmarłych w spokoju, a ludzie, którzy nie mają rozumu obchodzą dzień zmarłych zaburzając spokój.
Niektórzy z ludzi mówią, że prof. Stefan Niesiołowski obraża ludzi mówiąc o nich, że są idiotami. Ja mówię, że z obrazą mamy do czynienia jeśli idiotą nazwiemy tego kto nie zachowuje się jak idiota, ale jeśli zachowuje się jak idiota to należy o ludziach mówić zgodnie z tym co robią. U ludzi, którzy mają rozum nie jest możliwym mówienie, że przy obchodach dnia zmarłych przydałaby się pepesza. Nie są też możliwymi u ludzi, którzy mają rozum takie zachowania jak ludzi z partii PIS w dniu obchodzenia żałoby i nie tylko w tym dniu. Z narzucaniem zachowań mamy do czynienia nie tylko w przypadku partii PIS, ale ludzie z tej partii robią to w sposób już bardzo wymuszający podporządkowania. Zarówno ci ludzie jak i ludzie z innych partii uważają za normalne zabieranie ludziom pieniędzy i branie ich dla siebie. Przez ponad rok za zabierane ludziom pieniądze prowadzi się dochodzenie przyczyny katastrofy samolotu z tego powodu, że lecieli nim ludzie władzy, czyli ludzie narzucający swoją wolę. Rodziny zmarłych oskarżają ludzi za katastrofę, ale nic nie mówią o tym, że to ich bliscy podjęli decyzję o wspólnym locie z prezydentem, który narzucał swoją wolę pilotowi w Gruzji i który nie przeprosił pilota i nie powiedział, że tego więcej nie zrobi. Pan Lech Kaczyński lekceważy wiedzę pilota, któremu mówi, że ma lecieć mimo, że pilot mówi, że to niezgodne z jego wiedzą, a ludzie oskarżają Rosjan, że nie zabronili lądowania. Przecież Pan Lech Kaczyński pokazał, że jego nie interesuje to, że pilot mówi, że nie wolno. Takie same zachowania można zauważyć u innych ludzi z partii PIS jak np. przed pałacem prezydenckim jak Poseł dr Girzyński uważa się za upoważnionego do legitymowania policjanta. Zaburza on wykonywanie pracy przez policjanta. Uważa on, że to on ma prawo decydowania jak ma być.
Przykładów panoszenia się ludzi można podawać bez liku. To panoszenie się ludzi doskonale widać w ustanowionym przez nich prawie. Narzucają w tym prawie swoją wolę, czyli dyktują, że to oni postanawiają jak ma być. Tą wolę panoszących się na ziemi ludzi wykonuje wymiar sprawiedliwości ustanowiony wolą ludzi narzucających swoją wolę. Skutek tej narzucanej woli widać w ogłoszonych danych przez gazetę „Rzeczpospolita”  w miesiącu styczniu 2005 roku o ilości spraw odrzuconych przez sądy administracyjne, które wynoszą 99,5%. Te 99,5% odrzuconych skarg to utrzymanie w mocy problemów. Ludzie zarzucając Bogu, że źle skonstruował świat, gdyż człowiek nie powinien cierpieć,  niech się przyjrzą czy te problemy zgodne z prawem to dzieło Boga, czy ludzi. Jeśli się przyjrzą wszystkim sprawom odrzuconym zgodnie z prawem to będą wiedzieli, że te odrzucone zgodnie z prawem problemy są tymi samymi problemami jakie zaburzają ich mózg. Bez cierpienia nie byłoby skarżenia się, a zatem gdyby człowiek nie cierpiał to złoczyńcy narzucaną przez siebie wolą zniszczyliby wszystko co jest na ziemi. Każda odrzucona przez sąd nie rozwiązana sprawa to wprowadzone na ziemi zło. To wprowadzone na ziemi zło jest zgodne z prawem i dlatego zło funkcjonuje. Kościół mówi, że Jezus opowiadał o prawdzie, a to znaczy, że z myśleniem Boga nie ma nic wspólnego, gdyż ten kto posługuje się myśleniem Boga ten wie, że prawdę się mówi, a nie o niej opowiada. Ludzie cierpią zgodnie z wyrażoną przez siebie wolą. Skutkiem wprowadzenia w życie problemu jest zło. Ten kto nie stworzył problemu nie może go w swoim mózgu mieć. Odkrycia naukowców z Uniwersytetu Harvard, Uniwersytetu w Pittsburgu i Carnegie Mellon świadczą o tym, że wszyscy ludzie mają w swoich mózgach narzucaną wolę. Narzucane zachowania to narzucana wola. Słusznie zatem Bóg karze ludzi odebraniem im rozumu za wprowadzanie decyzji w których nie ma rozumu. Ludzie zamiast cieszyć się z przebywania w doskonałym świecie uznali, że ma być tak jak oni chcą. To co chcą widać, że jest złem. Nasz Stwórca pozwolił ludziom narzucającym w Jego świecie wolę zadać sobie śmierć, ale tym pokazał, że ludzie w wyniku swoich postanowień o narzucaniu w Jego świecie swojej woli nabyli cech i zachowań tak groźnych złoczyńców. Sędzia Sądu Najwyższego Jerozolimy mówiąc, że wtedy było takie prawo mówi, że to ludzie mają prawo decydować o tym jak ma być na ziemi. Mówi tak mimo, że widzi, że Herod, Piłat i Kajfasz uznają krzyżowanie ludzi za normalne. Takiej normalności nikt nie znajdzie u ludzi posługujących się myśleniem na jakim zostaliśmy stworzeni. Herod, Piłat i Kajfasz to nienormalni ludzie, gdyż tylko człowiek nienormalny wiesza ludzi na krzyżu. Tylko człowiek nienormalny uważa to za normalne, gdyż uważa, że jeśli prawo ustanawia złoczyńca to prawo złoczyńcy trzeba wykonywać. Do stanu takiej nienormalności trzeba było dążyć długo, tak jak długo widzi Karol Darwin, że trzeba powtarzania zmian ażeby to te zmiany zaczęły funkcjonować jako nowe. Ażeby świat ginął to złoczyńcy musieli bardzo długo wydawać decyzje wynikiem których jest zło. Ażeby w XXI wieku 99,5% ludzkich skarg było odrzucanych zgodnie z prawem, to ludzie musieli osiągnąć w swoich mózgach taki stan zmian, że mówienie prawdy zamienili na mówienie kłamstwa. Te 99,5% odrzuconych skarg jest dowodem na to, że zgodnie z postanowieniami ludzi jest postanawiać w oparciu o kłamstwo. Zgodnie zaś z postanowieniami opartymi na kłamstwie jest czynić zło i dlatego świat ginie.   To dlatego neurobiolog Eric Kandel odkrył, że od wykonywanych czynności zmienia się anatomia. Czynności jakie wykonują ludzie posługujący się myśleniem swojego Stwórcy nie mogą zmienić anatomii, gdyż anatomia na tym myśleniu jest stworzona. To nie kłamca stworzył anatomię tylko Ten Kto mówi tylko prawdę. To mówienie prawdy dla naszej anatomii jest normalnym, a nie mówienie kłamstwa. Od kłamstwa anatomia się zmienia. Myślę, że ludziom pracującym w Polsce w Ministerstwie Zdrowia coś się zgadza z tym moim pisaniem, gdyż w niedługim czasie otrzymałam cztery listy polecone o wyjaśnienie tego co piszę.
Karol Darwin już zauważa w świecie zwierząt, że zmiany są skutkiem przewagi rywalizującego. Któż to jest ten rywalizujący jak nie ten kto chce ażeby to jego wola była wykonywana. To wszyscy możemy zauważyć u naszych domowych zwierząt jak psy, czy koty, które próbują tak jak też małe dzieci wymuszać  posłuszeństwo. Karol Darwin mówi o teorii doboru naturalnego w wyniku innych praw. U ludzi te inne prawa widzimy w postaci zapisów, gdyż ludzie potrafią pisać. Jednak ludzie, którzy mówią tylko prawdę i zwierzęta, które w swoich mózgach mają tylko prawdę niczego nie wymuszają. Ażeby wymuszać potrzeba innego myślenia. Innym myśleniem posługuje się kłamca i to kłamca jest wymuszającym podporządkowania się jego woli. Ażeby zwierzęta narzucały wolę trzeba w nie wprowadzić myślenie kłamcy.
 Ludzie  z partii PIS wymuszają podporządkowania. Hałasują, wymyślają problemy ażeby przy pomocy wymuszania zdobyć to czego przy mówieniu prawdy nie ma możliwości mieć.
Karol Darwin mówi o porządku leżącym u podstaw świata przyrody i mówi o drzewie genealogicznym pokazując jak w wyniku zmian jedne gatunki wymierają a inne nowopowstające się rodzą. Ja pokazuję, że te nowopowstające to różnego rodzaju zwyrodnienia, karykatury, zaburzenia. Te zwyrodnienia są u każdego stworzenia, które w swoim mózgu ma narzucaną wolę. Narzucana wola to myślenie i dlatego jest w mózgu. W mózgu jest myślenie, a skutek myślenia jest w psychice, ciele i w tym co człowiek na ziemi zrobił. Takimi samymi myślami przy pomocy których jesteśmy stworzeni my się posługujemy. Taką samą moc mają myśli Stwórcy jak nasze. Nasz Stwórca swoim myśleniem stworzył doskonały Układ Genetyczny Pierwiastków, a ludzie narzucaniem woli zniszczyli ten doskonały układ. Teraz szukają pierwiastków bez których cierpią. Ja mówię, że nie jest możliwym poszukiwanie pierwiastków przez ludzi, którzy w swoich mózgach nie mają narzucanych zachowań i problemów. Nie jest możliwym dlatego ponieważ stan mózgów tych ludzi jest zgodny ze stanem mózgu z natury. Różnica pomiędzy człowiekiem, który mówi tylko prawdę, a  człowiekiem, który kłamie polega na wyrażaniu w przedmiocie sprawy innego zdania. Przykład: być przy grobie zmarłego, a czcić go na ulicy. Różnica tego wyrażania objawia się w tym, że człowiek, który jest przy grobie zmarłego ma rozum, a człowiek, który gdzie indziej obchodzi dzień zmarłego nie ma rozumu. Tak jest w każdej pojedynczej sprawie. Np. przyczyną śmierci Pani Barbary Blidy jest najście na jej dom, gdyż gdyby tego najścia nie było to ona by żyła. Najście na czyjś dom jest narzucaniem woli, a więc winnym śmierci Pani Barbary Blidy jest ten kto narzucił wolę i ten kto tą narzuconą wolę wykonał. Ludzie, którzy kłamią szukają innych winnych. Szukają dlatego ponieważ chcą uczynione przez siebie zło zrzucać na innych ludzi. Tak działają kłamcy.
Ludzie, którzy narzucają swoją wolę kpią sobie z wiedzy jakiej ludzie się nauczyli do wykonywania swojego zawodu. Przykładem tego jest nie uznawanie przez ludzi z partii PIS wiedzy ekspertów wypowiadających się w sprawie samolotów. Kpią sobie oni z wiedzy policjanta, z wiedzy pilota, a to świadczy o tym, że ich myślenie nie jest oparte na żadnej wiedzy, a na działaniu polegającym na  lekceważeniu ludzi, którzy mają wiedzę i na zaburzaniu im spokoju, a na świecie porządku. Zaburza spokój i porządek tylko ten kto nie ma wiedzy. To ten kto nie uznaje wiedzy, jest tym kto zaburza porządek. Świat jest skonstruowany na wiedzy i to dlatego Platon, Karol Darwin, Albert Einstein odkryli, że w świecie natury jest doskonałość i porządek. Ci, którzy nie mają wiedzy popisują się obrażaniem ludzi, którzy wiedzę mają. Nic nie umieją a chcą być ważni. Rzucają oskarżenia i śmieją się, że ludzie im wyjaśniają. Ja mówię, że wyjaśniać trzeba głupcom, a zatem tym którzy od kłamstwa rozum utracili. Z natury głupcami nie jesteśmy. Zaburzają porządek nieuki i często te nieuki mają tytuły naukowe. Nieuki tytuły naukowe otrzymali od ludzi takich jak oni. Dlatego nieuk popiera nieuka, a ten to ma wiedzę popiera tego kto ma wiedzę. Uniwersytet Cambridge widać, że przez całe wieki ma u siebie mędrców i jest ich bardzo wielu i również Karol Darwin ukończył tą uczelnię. Mędrców zauważa tylko ten kto jest mędrcem.
Ludzie, którzy kłamią mówią, że chcą prawdy, ale im się nie wytłumaczy, gdyż temu kto w mózgu nie ma prawdy nikt nie wytłumaczy. Nie wytłumaczy zaś dlatego ponieważ temu kto nie ma rozumu nie ma możliwości wytłumaczenia. Ludzie, którzy kłamią rzucają oskarżenia i cieszą się, że dali zadanie ludziom do wykonania. Ludzie, którzy mówią tylko prawdę nikogo nie oskarżają, a nie oskarżają dlatego ponieważ ażeby oskarżać trzeba prawdy nie znać, a ludzie, którzy mówią prawdę, prawdę znają. Poseł Pan Ryszard Czarnecki mówi, że jest coś takiego jak głos Europy, a to nie może świadczyć o rozumie, gdyż nazwa nie potrafi mówić. Pan Czarnecki, ale nie tylko on mówi, że Zbigniew Herbert to dobro narodowe. Ludzie mówią tak o wielu innych ludziach, a jak można być dobrem nazwy? Ludzie mówią, że oddają życie za np. Polskę, a zatem oddają życie za nazwę. Czy można powiedzieć, że ma rozum człowiek, który oddaje życie za nazwę. Na pewno nie. Pan poseł Stanisław Żelichowski mówi, że Papież Jan Paweł II mówi, że nasz Stwórca dał ból. Ja mówię, że to nieprawda, gdyż nie ma możliwości cierpienia przy mówieniu prawdy, a nasz Stwórca mówi tylko prawdę. Ból zadaje słowami ten kto kłamie i to zadawanie bólu odczuwa ten kto przychodzi po pomoc do sądu i tej pomocy nie otrzymuje, gdyż sąd mówi, że ma być zgodnie z tym co mówi ten którego słowa zadają ból. Do bólu potrzebny jest problem. Ludzie, którzy myślą tak jak ludzie  mądrzy  rozumieją tak samo jak ten kogo słowa cytują. Ludzie, którzy nie myślą tak jak mędrzec cytują jego słowa do słów które z myśleniem mędrca nie mają nic wspólnego.
W programie telewizyjnym „Loża prasowa” można usłyszeć takie słowa „Rząd stoi po stronie Rosji”. Cóż to jest takie stwierdzenie jak nie myślenie oparte na kłamstwie, gdyż człowiek nie ma stać po niczyjej stronie tylko mówić prawdę. Takimi słowami prowokuje się do wojny jeśli uważa się, że stoi się po stronie tego kogo się nie lubi. Wojna to spór.
Ludzie uważają za normalne ażeby ludzie, którzy zła nie uczynili przepraszali za zło które uczynił ktoś z ich kraju.  Jest to niczym innym jak świadectwem braku rozumu. Ludzie domagają się definicji ludobójstwa. Pan Poseł Paweł Kowal mówi, że należy zadać kres poszukiwaniu co to jest ludobójstwo zawołaniem do wyjaśnienia tego słowa przez profesorów. Posłowie mówią, że słowo ludobójstwo mają wyjaśnić prawnicy, gdyż oni wiedzą co zgodnie z prawem znaczy ludobójstwo. Ja wiem, że ludobójstwo to zabijanie ludzi przez każdego kto to robi. Posłowie wiedzą inaczej. Ja mówię, że ażeby wiedzieć inaczej trzeba posługiwania się innym myśleniem. Jednak ażeby inaczej nazywać zabijanie ludzi  aniżeli ludobójstwem to trzeba nie mieć rozumu.
Eksperci od samolotów mówią, że przyczyną katastrofy w Smoleńsku było lądowanie, gdyż lądować nie było wolno. Ludzie mimo to nakazują przyczyn szukać, a więc nie uznają wiedzy znawców przedmiotu. Samolot nie miał prawa lądować,  a ci, którzy lecieli samolotem postanowili, że będą lądować. Złą decyzją zaburzyli spokój w Rosji, gdyż na nich spadli i oskarżają ich jak np. Pani Wasserman, że Rosjanie przedstawiają złą dokumentację. Inni członkowie rodzin oskarżają Rosjan o to, że źle zidentyfikowali  ich bliskich gdyż są różnice w centymetrach we  wzroście i że sfałszowali dokumentację. Zamiast przeprosić, że podjęli decyzję o lądowaniu i tym zaburzyli spokój, oskarżają. Zaburzyli spokój decyzją o lądowaniu i zaburzają spokój oskarżeniami.   
Program telewizyjny „Szkło kontaktowe” bardzo się burzy jeśli ludzie używają brzydkich słów. Np. jeśli ktoś nazwał kogoś oszustem. Ja zgodziłabym się ze sprzeciwem jeśli ten kogo nazwano oszustem nie byłby oszustem. Na to  w programie „Szkło kontaktowe” nie zwraca się uwagi, a zatem uważa się, że nie ważne czy człowiek jest oszustem czy nie to nie należy mówić słowa „oszust”. W taki sposób przyczynia się do tego ażeby ludzi, którzy są oszustami nie nazywać oszustami. Ludzie prowadzący „Szkło kontaktowe” reagują sprzeciwem na brzydkie słowa wypowiadane przez ludzi, którzy dzwonią, ale wszyscy mogliśmy zauważyć, że na pokazywane w Sejmie nazywanie ludzi menelami występujący w tym dniu Pan Grzegorz Miecugow i Pan Wojciech Zimiński powiedzieli, że jeśli w Sejmie ludzi nazywa się menelami to jest fajnie.
Wszyscy wiemy, że są ludzie, którzy wykonują prace dyplomatów. Mamy niektórych dyplomatów mądrych i dobrze zachowujących się, ale chcąc wyjaśnić słowo dyplomacja to na pewno nie stwierdzi się, że jest to mówienie prawdy. Dyplomata to człowiek manipulujący myślami. Jakie jest to manipulowanie zależy od tego kim on jest jako człowiek, ale dobrym jest człowiekiem i zawsze dobrze zachowującym się tylko wtedy kiedy mówi tylko prawdę. Przy mówieniu prawdy nie ma zawodu dyplomaty. Manipulowania myślami używa się do narzucania woli, a narzucanie woli to problem, a problem to czynienie zła.
Człowiek umysłowo chory, to człowiek z mnóstwem problemów. Problemy są w naszych mózgach i ludziom tym pomaga się rozwiązywaniem problemów. Zygmunt Freud odkrył, że do tego najlepsza jest psychoanaliza. Zygmunt Freud ma rację ponieważ psychoanaliza to poszukiwanie przyczyn problemów człowieka. Te problemy są uczynkami ludzi, gdyż nikt im do mózgu problemów nie włożył. U ludzi, którzy nie mają w mózgu problemów nie potrzebna jest psychoanaliza. Są oni zdrowi i umysłowo i psychicznie.  Psycholodzy mówią, że przemoc to proces i mają rację. Ja mówię, że ten proces to powtarzanie narzucanej woli i tworzenia problemów. Człowiek, który stosuje przemoc to człowiek umysłowo chory. Tą przemoc pokazuje Jezus u przedstawicieli przemocy jakimi byli Herod, Piłat i Kajfasz. U ludzi, którzy mówią tylko prawdę nie ma żadnych procesów przemocy. Proces jest wynikiem powtarzania takich samych decyzji.
U ludzi, którzy mówią tylko prawdę nie ma czegoś takiego jak inflacja, gdyż u ludzi, którzy mówią tylko prawdę nie manipuluje się stopami procentowymi. U ludzi, którzy mówią tylko prawdę kupuje się i sprzedaje według cen jakie chce sprzedający, a nie kombinator stopami, który uznał, że w taki sposób on będzie żył z okradania ludzi, którzy mają coś do sprzedania. Do ustanawiania stóp procentowych potrzebna jest narzucana wola i do wprowadzenia jako obowiązującego przestrzegania tych stóp potrzebne było postanowienie, że tak jest zgodnie z prawem. Narzucanie woli to postanowienie zgodne z prawem. Zgodnie zaś z mózgiem jest uczciwe postanawianie. Zatem człowiek narzucający swoją wolę jest w sprzeczności ze swoim mózgiem, a ponieważ mózg ma swojego Konstruktora, to jest on w sprzeczności z Konstruktorem mózgu. Konstruktor mózgu nie wypowiada się na postanowienia pojedynczych ludzi narzucających swoją wolę, gdyż tak skonstruował mózg, że wszystko reguluje się tak samo u każdego człowieka podejmującego taką samą decyzję. Naukowcy odkryli, że oprogramowanie kodu genetycznego jest identyczne u wszystkich stworzeń. Funkcjonowanie mózgu jest tak skonstruowane, że narzucana wola odbiera człowiekowi rozum i źle funkcjonuje jego ciało. Nasz Stwórca swoją wolę oprogramował. Naukowcy odkryli, że w kodzie genetycznym są zapisy i reguły i że są one oprogramowane. Zatem nie myślą tylko ludzie, a przede wszystkim Ten Kto ich stworzył.
Manipulowanie oprocentowaniem jest postanowieniem ludzi narzucających swoją wolę, że ludzie nie mają wiedzieć co ich czeka. U naszego Stwórcy wie się jakie ma się pieniądze za to co się ma uczciwie do sprzedania. Ludzie sprzedali się jednak ludziom, którzy postanowili, że to ich wola ma być wykonywana, a zatem dlatego w sądach otrzymują postanowienie, że zgodnie z prawem mają być oszukani. Tam gdzie się nie oszukuje tam nie ma postanowień zgodnie z prawem. Tam gdzie się nie oszukuje tam nie ma problemu. Tam gdzie nie ma problemu tam nie ma cierpienia. To ludzie wybierają do władz ludzi, którzy przemawiają do nich słowami zawartymi w przepisach prawa, które to słowa zadają ból i cierpienie. Za sprzedanie się woli tego kto postanowił nie u siebie narzucać swoją wolę otrzymuje się ból i cierpienie. Słowa uczciwych ludzi nie zadają bólu i cierpienia.
Prof. Maria Szulc pomaga ludziom kodowaniem do ich podświadomości myśli w miejsce myśli złych myśli dobrych. Mówi ona, że nauczyła się mowy podświadomości. Ja mówię, że głosem podświadomości mówi każdy człowiek, który mówi tylko prawdę i ten człowiek nie musi się uczyć mowy podświadomości. Wiem również, że mowy podświadomości nie można się nauczyć i dlatego wiem, że Maria Szulc była człowiekiem, który mówił tylko prawdę, lub w dużym stopniu tylko prawdę.
Mowa podświadomości jest naszą naturą i ten kto mówi jej głosem nie może chorować. Mowa podświadomości to mowa naszego Stwórcy. Inna mowa to mowa Jego stworzeń jakimi są ludzie i z tej innej mowy muszą się ludzie leczyć ponieważ z inną mową mamy do czynienia jeśli mamy do czynienia z mową złoczyńców. Ludzi takich jak Maria Szulc prawie nie ma, a moje odkrycie na pewno przyczyniłoby się do tego, że Maria Szulc mówiłaby do swoich uzależnionych pacjentów, że uczynione zło trzeba naprawić, gdyż nie ma możliwości bez naprawienia uczynionego zła być zdrowym i nie uzależnionym.

                                                                     Z poważaniem za Państwa myślenie
                                                                                Barbara Paul