czwartek, 21 kwietnia 2011

ODKRYCIE MYŚLENIA PRZYWRACAJĄCEGO ROZUM I ZDROWIE

ODKRYCIE MYŚLENIA PRZYWRACAJĄCEGO ROZUM I ZDROWIE


Człowiek cierpi tak długo, jak długo ma w sobie myśli złe.
Myśli złe są w człowieku tak długo, jak długo decyzji opartej na kłamstwie nie przywróci do stanu prawdy.
Człowiek tak długo nie rozumie, jak długo ma w sobie decyzję opartą na kłamstwie.
Myśli złe, to myśli użyte do czynienia zła

Myślenie przywracające rozum i zdrowie, to myślenie naszej natury. Nie ma dla człowieka bardziej ważnej wiedzy, od wiedzy o myśleniu swojej natury. Za przywrócenie tej wiedzy należy się wielki ukłon w stronę Polskiej uczonej prof. Marii Szulc. Dalsze poznawanie przeze mnie wiedzy o podświadomości przyczyniło się do poznania przyczyn nie rozumienia przez ludzi jakiejkolwiek sprawy. Pozwoliło mi to odkryć, że ludzie utracili rozumienie spraw w wyniku przejścia na myślenie inne aniżeli jest dla nas naturalnym. Odkryłam, że posługiwanie się myśleniem jakie jest dla nas naturalnym powoduje, że wszystko się rozumie. Odkryłam, że posługiwanie się myśleniem jakie jest dla nas naturalnym jest życiem bez problemów, bez chorób, bez uzależnień. Ponieważ Uniwersytet Cambridge przez wszystkie lata w jakich wysyłam moje pisma przysyła mi podziękowania, dlatego bardzo chciałabym ażeby na tym Uniwersytecie rozpoczęto wprowadzenie nauki o myśleniu jakie jest naturalnym dla naszego mózgu. Wiem, że wtedy będą z tego Uniwersytetu wychodzili wszyscy ludzie mędrcami. Dotychczas wyszło stamtąd takich ludzi wielu, ale mogą mędrcami wychodzić wszyscy, a to rozpoczęłoby okres od którego po ziemi chodziliby tylko mędrcy.

Teraz na podstawie odkryć prof. Marii Szulc o wychodzeniu z uzależnień dzięki  usuwaniu z podświadomości myśli złych, przedstawię dowodzenie na to, że człowiek ma w sobie myśli złe jeśli zło czynił. Przedstawię dowodzenie na to, że człowiek jest uzależniony od myśli, którymi zło uczynił i że przyczyną chorób jest wprowadzenie w miejsce wystąpienia choroby myśli złych. Tym kto wprowadził w miejsce ciała myśli złe jest człowiek, gdyż to jego inna decyzja w przedmiocie sprawy jest przyczyną wykonywania tej decyzji przez komórkę. 
Ukłon wielki składam dr Deepakowi Chopra, który stwierdza, że przyczyną nowotworu jest pomyłka komórki. Dodam tylko, że ze słowem „pomyłka” mamy do czynienia przez tego kto myśli, a komórka myśleć nie potrafi, a zatem komórka wykonuje decyzję tego kto się pomylił. Ja stwierdzam, że to nie pomyłka tylko świadoma decyzja o uczynieniu zła. Ażeby komórka zmieniała funkcjonowanie, to musi być wydana decyzja. Ja stwierdzam, że decyzję wydaje ten w kim komórka podporządkowuje się jego decyzji. Stwierdzam, że komórki z natury funkcjonują w sposób wprowadzony decyzją Konstruktora mózgu, a od momentu wydawania decyzji przez człowieka wykonuje ona decyzje człowieka. Stwierdzam, że jeśli komórka zaczyna funkcjonować inaczej, to musi otrzymać inną decyzję. Z inną zaś decyzją mamy do czynienia jeśli mamy do czynienia z nie mówieniem prawdy. Z nie mówieniem prawdy mamy do czynienia jeśli postanowimy kogoś oszukać.  Maria Szulc stwierdza, że od momentu sprzeciwu podświadomości nasze ciało funkcjonuje inaczej i że jest to funkcjonowanie właściwe danej chorobie. Zatem ciało na myśleniu opartym na prawdzie funkcjonuje prawidłowo, a na myśleniu opartym na kłamstwie funkcjonuje źle. Do złego funkcjonowania potrzeba złych myśli. Złe myśli, to myśli użyte do oszukiwania w celu dokonania kradzieży. Wszelkie inne złe myśli mają związek z kradzieżą, gdyż to kradzież jest przyczyną wszelkich sporów prowadzących  aż do wojen.  Z kradzieżą nie mamy do czynienia tylko w przypadku pieniędzy, gdyż kradzieży czyjegoś męża, żony, dzieci, czyjegoś czasu, czyichś uczuć, ziemi Boga, zasobów naturalnych, itd.
 
   Uzależnieni ludzie przychodzili do prof. Marii Szulc z prośbą o pomoc z wyjścia ze szponów uzależnienia. Maria Szulc w rozmowie telefonicznej ze mną powiedziała, że pomaga ludziom kodowaniem do podświadomości, które polega na tym, że w miejsce myśli złych wprowadza myśli dobre. Z czasem jasnym dla mnie było, że uzależnienie jest od myśli złych, gdyż jeśli myśli złe zostały usunięte to człowiek nie miał przymusu np. picia alkoholu. Uzależnienie od myśli złych jest przyczyną rozwijania się chorób, ponieważ mamy przymus spożywania produktów od których jesteśmy uzależnieni. Przy niektórych uzależnieniach ludzie nie chcą nic jeść. Spożywanie produktów od których jesteśmy uzależnieni, lub nie jedzenie, zaburza układ genetyczny pierwiastków. Jednych pierwiastków spożywamy za dużo, a innych za mało. Jest to przyczyną chorób miejsc w ciele w których zaburzony został stan pierwiastków. Pomoc Marii Szulc polega na tym, że dokonuje ona zmian w myślach. Znaczy to, że uzależnienie i choroby pochodzą od myśli. Maria Szulc jest jedną, a może jedyną uczoną na świecie, która tak daleko poznała podświadomość, że wie, że z powodu jej sprzeciwu musi pomagać ludziom wprowadzaniem do podświadomości w miejsce myśli złych myśli dobrych. Nie poznała ona jeszcze, a co ja już poznałam, że podświadomości chodzi o to jakimi są myśli, ale wie, że człowiek przestaje być uzależniony jeśli z niego usunie się myśli złe.  Opisuje ona jak to robi i u alkoholików koduje do ich podświadomości myśli, którymi wyraża wstręt do alkoholu. Po tym kodowaniu do podświadomości pacjenci Marii Szulc funkcjonują dobrze, ale nie całkowicie dobrze, gdyż są ostrzegani przez Marię Szulc, że wypicie nawet jednego kieliszka alkoholu powoduje, że człowiek wraca do uzależnienia. Znaczy to, że Maria Szulc nie potrafi całkowicie wyleczyć człowieka z uzależnienia, ale ma najlepsze wyniki w leczeniu z uzależnień. Jest bardzo ważnym wyrażenie przez Marię Szulc jej sprzeciwu na trzymanie ludzi w uzależnieniu przez upartość podświadomości. Maria Szulc pisze, że przez upartość podświadomości cierpią jej pacjenci, gdyż podświadomość nie zgadza się z myśleniem jej pacjentów. Maria Szulc uważa, że przed ludźmi jest droga dochodzenia do myślenia  Nadświadomości i wtedy będą zdrowi i szczęśliwi. Maria Szulc pisze, że podświadomość bezwiednie wykonuje czyjś nakaz. Nie doczekała ona odkrycia naukowego o oprogramowaniu kodu genetycznego, gdyż gdyby znała to odkrycie, to wiedziałaby, że podświadomość wykonuje nakaz Tego Kto ją oprogramował. Maria Szulc pisze, że może to jakiś Sędzia Najwyższy przed jakim kiedyś staniemy i tam będzie odtwarzany przebieg naszych zachowań jakie są w pamięci podświadomości.
Maria Szulc uważa, że jest jakieś myślenie Nadświadomości jakie stoi przed nami do poznania, ale gdyby doczekała kolejnego odkrycia naukowego, które mówi, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym, to wiedziałaby, że na tym poszukiwanym, doskonałym myśleniu jesteśmy stworzeni i że to doskonałe myślenie to myślenie podświadomości. Twórcą podświadomości jest nasz Stworzyciel, a On stworzył nas na swoim myśleniu. Nie ma zatem myślenia Nadświadomości, gdyż jest tylko myślenie Stwórcy podświadomości i myślenie jakie jest stworzone przez ludzi, którzy postanowili nie posługiwać się myśleniem swojej natury. To myślenie jakiego stworzycielami są ludzie jest przyczyną zguby człowieka, gdyż posługiwanie się nim spowodowało, że człowiek utracił nie tylko swoją doskonałość, ale przede wszystkim rozum. Gdyby Maria Szulc znała odkrycie naukowe, które mówi, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym to wiedziałaby, że to dla podświadomości naturalnym jest mówić tylko prawdę i że zatem skoro jej pacjenci mają w sobie sprzeciw podświadomości i myśli złe to musieli mówić coś innego aniżeli dla podświadomości jest normalnym. Wiedziałaby, że skoro jej pacjenci mają w sobie myśli złe to musieli mówić coś złego. Gdyby wiedziała, że ludzie, którzy mówią tylko prawdę nie mówią nic złego to wiedziałaby, że jej pacjenci cierpią z powodu uzależnienia od mówienia tego co zrobili złego. Nie mówiłaby wtedy, że podświadomość źle robi, że nie chce zgodzić się z myśleniem jej pacjentów tylko mówiłaby, że robi dobrze, gdyż gdyby podświadomość nie reagowała sprzeciwem, to ludzie czyniliby zło. Uzależnienie zatem od myśli złych ma na celu przywrócenie człowieka do stanu w którym człowiek nie robi nic złego. Gdyby Maria Szulc znała odkrycie naukowe o tym, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym to wiedziałaby, że Ten Sędzia Najwyższy którego interesuje przebieg zapisów jakie są w podświadomości jest Tym kto nie pozwala na czynienie zła. Wiedziałaby, że to dobry Rodzic, gdyż dobrym Rodzicem jest tylko ten kto nie pozwala na czynienie zła.
Nasz Stwórca zgadza się na pomaganie i dlatego usunięcie myśli złych, czy inne leczenie pomaga, ale wyleczenie jest możliwe tylko poprzez naprawienie się do stanu w którym myśli złych w człowieku nie ma.
 Nasza podświadomość to nasza psychika, a więc jeśli z psychiki usuniemy myśli złe to człowiek czuje się dobrze.  Maria Szulc nie znała myślenia podświadomości i nie wiedziała, że jej pacjenci są uzależnieni ponieważ podjęli decyzję o nie posługiwaniu się myśleniem natury, gdyż postanowili uczynić zło. Wiedziałaby wtedy ona, że skoro jej pacjenci mają w sobie myśli złe, to musieli posługiwać się myśleniem przy pomocy którego można czynić zło. Wiedziałaby zatem, że na myśleniu doskonałym jesteśmy stworzeni i nie musimy go szukać, a tylko usunąć z siebie myśli złe, ażeby nie cierpieć.
Maria Szulc ubolewa nad upartością podświadomości z powodu trzymania się przez nią myślenia jakiemu  ma nakaz podporządkowywania się, ale skoro wie, że podświadomość bezwiednie wykonuje czyjś nakaz, to powinna mieć pretensje do Tego czyjemu nakazowi podporządkowuje się podświadomość. Maria Szulc nie wiedziała, że podświadomość jest oprogramowana. Na pewno nie sprzeciwiłaby się Stwórcy podświadomości gdyby wiedziała, że myśli złe są u jej pacjentów dlatego ponieważ to oni czynili zło.
Pomaganie ludziom przy pomocy usuwania z podświadomości myśli złych jest dowodem na to, że jeśli w podświadomości nie ma myśli złych to ludzie czują się dobrze. Znaczy to, że myślenie podświadomości jest myśleniem ludzi, którzy mówią słowa dobre. Maria Szulc mogłaby poznawać słowa swoich pacjentów gdyby była z nimi w miejscach w których oni przebywają i wtedy zapewne dowiedziałaby się, że jej pacjenci używają słów złych. Wtedy by wiedziała, że jej pacjenci muszą naprawić zło jakie swoimi słowami zadają.
Gdyby Maria Szulc znała ustanowione przez ludzi prawo tak jak ja je znam, to wiedziałaby, że ludzie, którzy to prawo ustanawiają zadają swoimi słowami ból i cierpienie, a zatem, że zło zadaje się słowami. Obojętnie czy słowami wypowiedzianymi, czy napisanymi. Wszyscy dzisiaj widzimy, że jakby wszyscy ludzie uznali choroby za normalne. Ja wskazując na słowa zawarte w ustanowionym przez ludzi prawie stwierdzam, że choroby dla ludzi są normalne dlatego, że czynienie zła jest dla ludzi normalne. U ludzi, którzy nie mówią słów złych nie ma możliwości ażeby oni uważali choroby za normalne, gdyż wypowiadanie słów dobrych jest normalnym dla naszego ciała. Do Marii Szulc czy do innych ludzi zajmujących się leczeniem, na pewno nie przychodzą ludzie, którzy nie mają w sobie myśli złych, gdyż oni są zdrowi. Neurobiolog Eric Kandel odkrył, że od wykonywanych przez ludzi czynności zmienia się anatomia, a ja przedstawiam dowody na to, że ze zmianami anatomii mamy  do czynienia w przypadku mówienia przez ludzi czegoś innego aniżeli jest normalnym dla anatomii. U ludzi, którzy mówią tylko prawdę nie może być myśli złych, gdyż gdyby dla podświadomości normalnymi były myśli złe to nie trzeba by z podświadomości usuwać myśli złych ażeby ludziom pomóc. Anatomia nie może być chora od myśli na jakich jest skonstruowana.
Eric Kandel mówi, że anatomia zmienia się od wykonywanych czynności, a my przecież czynności wykonujemy przy pomocy myślenia. Bez myślenia nic nie wykonamy. Wykonane przez nas prace to prace w które włożyliśmy swoje myślenie. Ja moje myślenie wkładam teraz w to moje pismo, a np. prof. Leszek Balcerowicz włożył swoje myślenie w opracowanie funkcjonowania banków. Od mojego myślenia nikomu nic złego się nie stanie, a najwyżej dobrego, gdyż ludzie dowiedzą się, że nie chcąc cierpieć muszą się naprawiać, a od myślenia włożonego w opracowanie funkcjonowania banków ludzie cierpią i jest zadawany im ból. Ja między innymi kończyłam też naukę ekonomii i teraz kiedy rozumiem jakie zło uczyniłam sobie tą nauką, to przeklinam dzień w którym podjęłam decyzję o nauce kombinowania myślami jak ludziom zabierać pieniądze. Nauka ekonomii to nauka o okradaniu. Nauka prawa to nauka o postanowieniach ludzi, którzy w tych postanowieniach uznają, że to co czyjeś jest państwa, a nie Boga. Nigdzie nie mówią skąd mają  to państwo.
Takich nauk czynienia zła jest bardzo dużo, a w ich wyniku można się stać kimś takim jak wielki złoczyńca Adolf Eichmann. Do takich nauk stosuje się posługiwanie myślami złymi. Ażeby komuś zabierać pieniądze to trzeba postanowić komuś czynić zło. Ludzie stworzyli ekonomię ażeby przy jej pomocy tworzyć budżet państwa. Ten budżet państwa jest stworzony na zabieraniu ludziom pieniędzy. Tego zabierania pieniędzy dokonuje się przy pomocy konstruowania umów w których ten co się nauczył ekonomii nie wyraża zgodnej woli z tym komu pożycza pieniądze. Pani Jolanta Kwaśniewska bardzo dobrze, że przyczynia się do poznawania przez ludzi m.in. działania banków, ale niedobrze, że mówi, że trzeba nauczyć się tego o czym mówią banki. Ja mówię, że u ludzi wyrażających zgodną wolę w umowach niczego nie trzeba się uczyć, a bankom należy powiedzieć, że w umowach zapisują swoją naukę oszukiwania. Tego oszukiwania ludzie uczą się do czynienia zła ludziom, gdyż przy pomocy oszukiwania zabiera się ludziom pieniądze. Cóż to za dorobek budżet państwa skoro pieniądze w nim pochodzą z zabierania ludziom pieniędzy. Nie dziwię się zatem, że Eric Kandel otrzymał Nagrodę Nobla za odkrycie, że od wykonywanych czynności zmienia się anatomia. Ja mówię, że u ludzi wyrażających w umowach zgodną wolę nie zmieni się anatomia, gdyż oni naturalnie mówiąc tylko prawdę nie wyrządzą sobie zawartą umową żadnej krzywdy. Nie musieli się też uczyć wyrażania zgodnej woli. Ludzie posługujący się myśleniem natury nie potrzebują uczyć się zawierania umów, gdyż naturalnie potrafimy mówić i zapisać, że ty mi dajesz to, a ja tobie to i zapisujemy, że tak będzie. U ludzi tak myślących nie ma możliwości ażeby jeden drugiego oszukał, gdyż przy myśleniu opartym na prawdzie nie ma możliwości oszukania. Ludzie tacy rozumieją się i pomagają sobie, a nie tak jak jest u ludzi pracujących w bankach, że zaburzają ludziom spokój, że wymuszają dawania pieniędzy, że straszą, że zatrudniają windykatorów itd. Takie zawody są u ludzi czyniących zło i dlatego Eric Kandel odkrył, że od wykonywanych czynności zmienia się anatomia. U ludzi, którzy posługują się myśleniem natury nie byłoby takiego odkrycia. Tą zmianę anatomii zauważa już Karol Darwin, ale u zwierząt. Maria Szulc tym co robi dowodzi, że do przywrócenia prawidłowego funkcjonowania anatomii przywraca się jeśli z człowieka usunie się myśli złe. Nigdy nie doszłoby do zmian w naturze gdyby nie było myślenia, które dokonuje zmian. Przy posługiwaniu się myśleniem natury nie może być zmian w gatunkach zwierząt, ani zmian u ludzi, ani zmian gdziekolwiek indziej. Zmiany są skutkiem tylko i wyłącznie wynikiem zmiany myślenia. Człowiek jest karanym za czynienie zła w taki sposób, że myśli jakich użył do czynienia zła pozostają w nim i on przez nie cierpi i przez nie spotykają go nieszczęścia. Nie może być trzęsień ziemi, nie może być tsunami, nie może rządzić ktoś taki jak Adolf Hitler jeśli ludzie posługują się myśleniem jakie jest myśleniem na jakim stworzono wszystko co istnieje. Ze zmianami mamy do czynienia tylko i wyłącznie wtedy kiedy to człowiek wprowadzi decyzję opartą na innym myśleniu, aniżeli Ten kto swoim myśleniem stworzył wszystko co istnieje. Ludzie wprowadzili zmiany w stanie natury, a natura w ich stanie. Oni spowodowali, że choruje natura, a natura, że chorują oni. Do wszelkich zmian potrzebne jest inne myślenie, aniżeli dotychczas funkcjonowało. To samo zauważamy przy zmianach kolejnych przywódców, gdyż każdy z nich ma inne myślenie. Takie same myślenie mamy tylko u naszego Stwórcy. U naszego Stwórcy liczy się głos każdego człowieka, który mówi tylko prawdę, gdyż ten kto mówi tylko prawdę ma głos mędrca. U ludzi każdy ma prawo myśleć jak chce i u ludzi głos geniusza i debila jest tyle samo ważny.
  Karol Darwin mówi o wszelkim porządku w naturze, ale nie wie, że ten porządek znika jeśli pojawi się ten kto zmieni na dany temat myślenie. Zmiana na dany temat myślenia to zmiana powodująca zaburzenie porządku. To zaburzenie porządku zauważamy, że jest tam gdzie ludzie zachowują się źle. Złe zachowania powodują zaburzenie porządku. Widzimy to np. przed pałacem prezydenckim w Polsce, gdzie ludzie z partii „Prawo i Sprawiedliwość” zaburzają spokój i porządek w miejscu w którym są. Jeśli zastanowimy się nad nazwą danej partii to poznamy myślenie autora danej nazwy. Nazwa „prawo” znaczy, że ludzie ci uważają siebie za upoważnionych do ustanawiania prawa, a zatem ich myślenie jest myśleniem złym dlatego, że podjęli oni decyzję o ustanawianiu swojego prawa na nie swoim terenie. Ktoś kto ustanawia prawo na nie swoim terenie jest człowiekiem złym, gdyż uważa on kradzież za normalną. Ludzie ci jak wiemy najbardziej zajmują się ściganiem ludzi, a zatem ten kto kradnie ściga tych którzy też kradną. Są zatem uzależnieni od myślenia przy pomocy którego się kradnie. Słowo „sprawiedliwość” jest słowem, które jest dowodem na czynienie zła, gdyż nakazują oni zadawanie cierpienia ludziom do których nie mają żadnych praw, gdyż ich nie stworzyli. Dowodem na to, że wymierzają sprawiedliwość niesprawiedliwie jest to, że wydają wyrok w oparciu o niewiedzę, gdyż mówią, że prowadzą dochodzenie w sprawie uczynionego zła. Nasz Stwórca wymierza nam sprawiedliwy wyrok, gdyż On wie. Nasz Stwórca nie dochodzi winy, tylko wie kto jest winnym. Wie dlatego ponieważ do czynienia zła trzeba użyć myśli innych aniżeli On używa. Wie, gdyż skonstruowany przez Niego mózg nie przyjmuje myśli jakimi On się nie posługuje. On wie, że złoczyńcą jest ten kto użył myśli innych jak On. Nasz Stwórca wiedział, że tak jest przy konstruowaniu nas swoimi myślami i o tym, że wiedział świadczy oprogramowanie Jego myślenia. Ludzie ustanawiający  w świecie Boga swoje prawo i swoją sprawiedliwość są ludźmi, którzy wyciągnęli swoje ręce przeciwko Bogu. Nie udało się to wyciągnięcie ręki przeciwko swojemu Stwórcy, gdyż cierpi się od myślenia innego jak On. Rządzi Stworzyciel człowieka a nie ten kto postanawia inaczej jak On. Skoro ludzie uważają, że mogą posługiwać się myśleniem innym jak nasz Stwórca to niech nie szukają pomocy u innych ludzi, gdyż pomocy od ludzi nie dostaną. Nikt z ludzi nie przywróci człowieka do dobrego funkcjonowania, gdyż nikt z ludzi nie przywróci do stanu prawidłowego decyzji, która jest przyczyną cierpienia. Decyzję, która jest przyczyną złego funkcjonowania człowieka może przywrócić do stanu prawidłowego tylko ten kto decyzję zmienił. Nikt z innych ludzi nie może w człowieku zmienić jego złej decyzji. Maria Szulc pomaga wprowadzaniem do podświadomości myśli wyrażających wstręt do alkoholu, ale ani ona, ani żaden inny człowiek nie zmieni decyzji człowieka, który tą decyzją uczynił komuś zło. Decyzja, którą czyni się zło jest decyzją inną od decyzji naszego Stwórcy. Przyczyną cierpienia człowieka jest inna decyzja aniżeli Boga. Dlatego wypicie jednego kieliszka alkoholu powoduje, że człowiek wraca do nałogu. Ja mówię, że jest tak dlatego ponieważ Maria Szulc jak i nikt z ludzi nie jest w stanie przywrócić decyzji do stanu zgodnego z myśleniem Stwórcy człowieka. Każdy rodzaj myślenia oparty jest na decyzjach. Ludzie wymierzający na ziemi sprawiedliwość wymierzają ją w postaci decyzji i nasz Stwórca również w postaci decyzji. Nasz mózg działa na decyzjach.  Ludziom uzależnionym można pomagać, ale tylko oni mogą przywrócić decyzję do stanu zgodnego z myśleniem naszego Stwórcy. Dokąd ludzie wykonują inne decyzje, tak długo są w uzależnieniu od decyzji złych. Partia „Prawo i Sprawiedliwość” mówi, że żyje w zgodzie z kościołem, ale kościół nie wydaje decyzji takich samych jak nasz Stwórca. Nie tylko ta partia mówi, że żyje w zgodzie z kościołem, ale to nie kościół ustanawia prawidłowe decyzje i kościół nie wydaje decyzji takich jak Bóg. Prawidłowe decyzje są w naszym mózgu. Ludziom posługującym się myśleniem Boga nie potrzebne jest żadne poparcie. Poparcia potrzebują ludzie myślący inaczej od Boga.  Głosują na ludzi tylko ludzie myślący inaczej od Boga. Gdyby ludzie kościoła myśleli tak jak Bóg, to nigdy nie dawaliby nikomu  poparcia. Sami też nie prosiliby o poparcie.
 
Uzdrowienie człowieka jest możliwe tylko poprzez przywrócenie w człowieku energii do prawidłowego stanu. Energie same przywracają się do stanu prawidłowego jeśli nieuczciwa decyzja zostanie załatwiona uczciwie. Energie przywracają się też same, jeśli człowiek przywraca swoje nieprawidłowe decyzje do stanu prawidłowego. Trwa to jednak bardzo długo, gdyż wymaga doświadczania złych decyzji. Czujemy wtedy w sobie siłę, która naprawia nasze energie, czyli ciało. Nasze ciało składa się z pierwiastków, a pierwiastki to energie. Siła ta prowadzi do połączenia się z nami i wtedy to my stajemy się tą siłą. Stajemy się doskonałą energią. Niewątpliwie ta siła jest naszą naturą. Ta energia to siła nam dana w układzie genetycznym pierwiastków. Utraciliśmy ją w wyniku wydawania decyzji innych aniżeli decyzje na jakich skonstruowany jest układ genetyczny pierwiastków. Te inne decyzje to nieuczciwe decyzje. Jak bardzo ludzie są nieuczciwymi świadczy to, że w swoim myśleniu doszli do stanu, że wydają rozporządzenia innym ludziom i zupełnie normalnie uważają, że to co jest na ziemi jest ich. To ogromnie dalekie odejście od stanu normalnego. Takie myślenie wywołuje nieszczęścia i choroby. U naszego Stwórcy jest porządek i wszyscy są szczęśliwi jeśli posługują się Jego myśleniem. Bóg dał nam jednak wybór i powinniśmy zauważyć, że zło jest zawsze skutkiem złej decyzji. Każdy ma to co jest skutkiem wydanej decyzji. Jeśli wybieramy zło to mamy zło. Jeśli wybieramy dobro to mamy dobro. Nie ma możliwości otrzymania dobra w wyniku złej decyzji. Ten kto podejmuje dobre decyzje ten nie szuka pomocy u psychoanalityka.
Ja nie chcę nikomu pomagać kodowaniem do podświadomości, czy pomocą energiami, lekami, czy czymkolwiek innym, gdyż najlepszą pomocą jest  przywrócenie nieuczciwej decyzji do stanu uczciwego. Przywrócenie decyzji nieuczciwej do stanu uczciwego przywraca rozum, a rozum idące za nim energie. Najpierw jest decyzja, a za chwilę jest realizacja w postaci odpowiednich do decyzji energii. O tym, że tak jest odkrył Laureat Nagrody Nobla John Eccles. Odkrył on, że myśli uruchamiają atomy. Największą doskonałością naszego Stwórcy jest tak doskonały dobór pierwiastków, że każda pojedyncza decyzja uruchamia takie energie, które wprowadzają w człowieka odzwierciedlenie decyzji w odczuwaniu, porządku lub bałaganie jaki widać z wypowiadanych  słów, tonie głosu, natężeniu głosu, intonacji głosu, w wyrazie twarzy, budowie ciała, apetycie, uzależnieniach, itd.
Nasz Stwórca chce mieć ludzi wydających decyzje takie jak On. Na inne decyzje mamy w sobie sprzeciw podświadomości. Ten sprzeciw podświadomości będzie każdy w sobie nosił tak długo, jak długo będzie się opierał na innej decyzji. Opieranie się na innej decyzji to cierpienie. Nikt z ludzi nie ma prawa wydawać decyzji o tym jak ma być na ziemi. Do tego ażebyśmy zapisali, że to co jest na ziemi jest nasze nasz Stwórca nie dał nam mowy. Dał nam mowę do podejmowania decyzji, ale nie decyzji przy pomocy których uznaje się, że to co Jego jest nasze i że to co Jego stworzeń jest nasze. Ludzie posunęli się do wydawania postanowień, że ich decyzje są obowiązujące i większość z ludzi mówi, że postępuje zgodnie z prawem, czyli wolą ludzi, którzy bez żadnych podstaw nakazują uważać, że ludzi obowiązkiem jest wykonywać ich wolę. Do tego mówią, że wierzą w Boga. Dziwna ta wiara polegająca tylko na mówieniu, że wierzy się w Boga, a robieniu tego co świadczy o tym, że lekceważą Boga i uważają Go za nie ważnego. Swoje prawo ustanawia tylko ten kto lekceważy Tego u kogo ustanawia swoje prawo.
Przed kilkoma laty stanęłam pomiędzy prawem Boga, a prawem ustanowionym przez ludzi, gdyż ziemski Sąd oskarżył mnie o to, że nie znam skargi kasacyjnej. Skoro mnie oskarżył to znaczy, że wymaga ażebym wykonywała prawo ludzi, a nie Boga. Ja znam myślenie Boga i wiem, że Bóg chce ażeby Jego wolę wykonywać, a Sąd na ziemi mówi, że albo będę jego wolę wykonywała albo odbierze mi uprawnienia. Ta sytuacja dała mi dużo do myślenia. Wiedziałam, że zarówno w myśleniu Boga jak i ludzi chodzi o decyzję. Gdyby prawo ludzi było zgodne z prawem Boga to nie bylibyśmy w sprzeczności. Wiem, że jeśli wezmę do ręki skargę kasacyjną i porównam z myśleniem Boga, to mam do czynienia z różnymi decyzjami. Wiem, że decyzji Boga nie widzę, ale czuję, a decyzje ludzi zapisane w prawie widzę. Wiem, że ludzie na ziemi zapisali w prawie, że na wszystko trzeba mieć dowody. Wiem, że dowodów wymagają, a sami dowodów na prawo do rozporządzania tym co jest na ziemi nie mają i nie mają też dowodu na stworzenie lub nabycie kraju. Bóg nam wszystko dał i dokumentów do prawa własności nie żąda, a ci, którzy Jego mienie przywłaszczyli dokumentów żądają. Zatem decyzje ludzi zapisane jako prawo, oparte są na kłamstwie. U ludzi potrzebny jest papier, a u Boga wystarczy wypowiedziana decyzja. Ludzie wydający papierowe decyzje się zmieniają, a u Boga jest ciągle ten sam mózg, którego decyzji nikt z ludzi nie jest w stanie zmienić. Siedzi więc człowiek w skutkach wydanych przez siebie decyzji. My możemy poznawać działanie mózgu, ale nie możemy mu nakazać, że on ma działać tak jak my chcemy. To on robi sprzeciw, a nasz sprzeciw mózgu nie interesuje. On działa tak jak postanowił Ten Kto go tak, a nie inaczej skonstruował.  Wprowadzenie nauki o działaniu mózgu pozwoli ludziom dowiedzieć się, że człowiek nigdy z mózgiem nie wygra jeśli postanowili wydawać inne decyzje aniżeli te które są w mózgu. Gdyby tam decyzji nie było, to nie byłoby sprzeciwu mózgu, który znamy jako sprzeciw podświadomości. Ten co się sprzeciwia potrafi myśleć, gdyż bez myśli sprzeciwu wydać nie można. Sprzeciw to znaczy „nie pozwalam”. Bandyci uznali, że zabiją Jezusa i będą dalej Jego mieniem rozporządzać, ale nie przewidzieli, że noszą Jego mózg, który każdemu bandycie wcześniej czy później uświadomi co się przeżywa jeśli się jest bandytą.
Mózg i ciało funkcjonuje inaczej od innej decyzji. Odkrycia naukowe o dwóch strefach w ludzkim mózgu mówią, że pomiędzy strefami jest narzucana wola i problemy. Ja mówię, że narzuca swoją wolę ten kto kłamie i wykonuje wolę człowieka ten kto kłamie. Zatem sprzeciw Konstruktora mózgu jest na narzucaną wolę i na wykonywanie woli człowieka.
Moje pisma wysyłam do ludzi zajmujących ważne stanowiska, do ludzi kościoła, do  dziennikarzy, ale oni udają, że nie wiedzą o co chodzi. Gdyby wydawali takie decyzje jak Bóg to by nie milczeli. Gdyby chcieli wydawać takie decyzje jak Bóg to by nie milczeli. Herod, Piłat i Kajfasz zabili Jezusa i postanowili ludziom mówić coś innego aniżeli On mówił. To samo robią ludzie trzymający władzę dzisiaj. Chcą oni manipulować ludźmi ażeby z nich żyć. Pokazują tym, że Bóg jest dla nich nie ważny. Każdy ma wybór. Wybory złe jednak gorzko kosztują. Mózg to wszystko zbiera, gdyż podświadomość to nasza natura, a więc w mózgach mamy wszystkie swoje decyzje od początku od kiedy żyjemy.
 O nic innego w naszym życiu nie chodzi poza decyzją. Wszelkie zmiany na ziemi są wynikiem decyzji. Wszelkie zmiany w człowieku są wynikiem decyzji. Niewidzialna inteligencja, tak jak odkrył to John Eccles uruchamia pierwiastki do naszych myśli. Ja mówię, że do decyzji i mówię, że ta niewidzialna inteligencja, to oprogramowana nasza niewidzialna natura jaką jest podświadomość. Zygmunt Freud nie widział podświadomości, a odkrył, że ona jest. Maria Szulc nie wiedziała podświadomości, a mówi, że jak z niej usunie złe myśli, to pomaga człowiekowi. Ja stwierdzam, że ta niewidzialna inteligencja nie uruchamia żadnych pierwiastków, jeśli my wydajemy decyzje jakie są naturalnymi dla naszej podświadomości. Stwierdzam, że skoro podświadomość nadaje do naszych myśli odpowiednie pierwiastki to są to inne pierwiastki aniżeli w decyzji jaka na ten temat jest w podświadomości. Zatem wydawaniem innych decyzji aniżeli są dla nas naturalnymi uruchamiamy dla siebie niszczące nas energie. Inne decyzje wydaje człowiek w celu dokonania zmian w stanie natury, a oprogramowanie podświadomości powoduje, że dokonywane są zmiany w mózgu, psychice i ciele tego kto zmienia istniejący stan na ziemi. Ludzie nie chcą przywracać się do stanu zgodnego z myśleniem natury, a stan ich myślenia powoduje, że przestają wiedzieć od kiedy stali się nienormalnymi i trzeba ich leczyć umysłowo i psychicznie.
  
                                                                                     Barbara Paul
Zapraszam na mojego bloga  barbarapaul.blogspot.com         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz