ODKRYCIE UKŁADU GENETYCZNEGO MYŚLI

                                                                                                   

ODKRYCIE UKŁADU GENETYCZNEGO MYŚLI
                                         

Nauka i kościół wiedzą, że człowiek nie wie kiedy spotka go zło. Ja odkryłam, że ażeby człowiek nie wiedział, że spotka go zło, to musiał je czynić temu kto również nie wiedział, że mu je czyni. Odkryłam, że do tego ażeby nie wiedzieć, że spotka nas zło, trzeba w mózgu mieć zło. Naukowcy odkryli, że dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym, a ja odkryłam, że człowiek, który mówi tylko prawdę wypowiada myśli w układzie wyrażającym prawdę. Odkryłam, że dla wyrażenia prawdy trzeba układu z myśli, który wyraża prawdę i że do wyrażenia kłamstwa trzeba wydania decyzji o innym układzie myśli. Odkryłam, że wydanie decyzji opartej na kłamstwie zaburza układ genetyczny myśli w mózgu i równocześnie układ genetyczny pierwiastków na jakich skonstruowany jest człowiek. 

Prof. Karol Jung odkrył, że ludzie nie wiedzą co ich czeka, gdyż rządzą nimi myśli. Ja przedstawiam dowody naukowe na to, że człowiekiem, który zła nie czyni myśli nie mogą rządzić. Człowiek, który zła nie czyni posługuje się myśleniem jakie jest naturalnym dla naszego mózgu, a zatem mówieniem przez niego prawdy nie narusza porządku w myślach. Z porządkiem w myślach mamy do czynienia w decyzji w której myśli są ułożone do wyrażenia prawdy. Ażeby człowiek mówił to co ma w mózgu to musi wypowiadać to w takim porządku jaki ma w mózgu. Dla naszego mózgu mówienie prawdy jest naturalnym, a zatem mówienie prawdy utrzymuje stan porządku w myślach jakie są w mózgu.  Do tego ażeby myśli rządziły człowiekiem potrzeba zaburzenia porządku w decyzji opartej na prawdzie. Do zaburzenia porządku w decyzji opartej na prawdzie dochodzi w wyniku wydania decyzji opartej na kłamstwie. Inny układ z myśli ma decyzja oparta na prawdzie, a inny decyzja oparta na kłamstwie. Ponieważ w mózgu jest tylko prawda, dlatego kłamstwo zaburza mózg.
 Do wydania decyzji opartej na kłamstwie potrzeba zaburzenia porządku w prawdzie. Kłamstwo zaburza prawdę. Do zaburzenia porządku w myślach jakie są w mózgu, potrzebne jest myślenie inne aniżeli jest naturalnym dla naszego mózgu. Zatem przejęcie władzy nad człowiekiem przez myśli, występuje w wyniku wydania decyzji opartej na kłamstwie. Człowiek wydaje decyzje oparte na kłamstwie w celu czynienia zła. Mówienie przez człowieka prawdy powoduje, że utrzymywane jest dobro. Platon i Albert Einstein odkryli, że w świecie wewnętrznym jest doskonałość i porządek, a zatem gdyby ludzie mówili tylko prawdę to ciągle żylibyśmy w świecie doskonałości i porządku.
Korzystanie z myślenia opartego na kłamstwie jest potrzebne dla ludzi, którzy  CHCĄ czynić zło.  Przedstawiam dowody na to, że człowiek używa myślenia innego aniżeli jest naturalnym dla naszego mózgu do czynienia zła. Przedstawiam dowody na to, że człowiek wykorzystuje możliwość posługiwania się myśleniem innym aniżeli jest dla nas naturalnym do oszukiwania kiedy postanawia czynić zło.  Oszukiwania używa w celu ażeby człowiek oszukiwany nie wiedział, że czyni mu zło. To dlatego te myśli rządzą człowiekiem i nie wie on kiedy spotka go zło, tak jak nie wiedział ten komu on czynił zło. Człowiek, który nie chce czynić zła nie oszukuje. Oszukuje ten kto postanowił czynić zło i nie chce ażeby oszukiwany o tym wiedział. Złoczyńcą zatem jest człowiek, który posługuje się oszukiwaniem. Oszukiwania używa się do ukrycia czynionego zła. Ludzie kościoła również wiedzą, że człowiek nie wie kiedy spotka go zło, gdyż mówią „człowiek nie zna dnia ani godziny”.
Moje pisma kieruję do ludzi władzy i kościoła, ale teraz nie adresuję już mojego pisma do ludzi kościoła, gdyż tylko ksiądz Józef Życiński czytał moje pisma. Teraz ten o dużej mądrości człowiek nie żyje.
Moje pisma opieram na konkretnych przykładach o ludziach, którzy czynią zło i dowodzę, że czynią oni zło w wyniku swojej decyzji. Wczoraj przesłałam moje pismo do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w którym dowodzę, że ludzie władzy i służący im  urzędnicy chcą czynić zło. Dowodzę, że zła nie może być jeśli człowiek nie chce go czynić. Dowodzę, że ludzie posługujący się myśleniem natury chcą dobra i że tylko ten kto chce czynić zło korzysta z myślenia przy pomocy którego zło można czynić.
Taką decyzję o czynieniu zła podejmują ludzie pracujący np. we wszystkich bankach. Wiemy, że ludzie nie zastanawiają się nad tym co będą wykonywali, a to świadczy o tym, że dla nich czynienie zła jest normalnym. Dlatego przekazuję moje pisma do neurobiologa Erica Kandela, który otrzymał Nagrodę Nobla za odkrycie, że anatomia zmienia się od wykonywanych czynności. Ja przedstawiam dowody dla Pana Erica Kandela, że dla ludzi wykonywanie czynności zła jest normalnym. Nikt z nas chyba nie zna człowieka, który mówiłby, że nie będzie wykonywał danej pracy, gdyż jej wykonywanie polega na czynieniu zła. Ludzie mówią, że pracują w celu zarobienia pieniędzy i nie interesuje ich, że zarabiają na życie czyniąc innym zło. Są ludzie, którzy znajdą się w danym zawodzie i sprzeciwiają się złu jakie się tam czyni. Sama jestem osobą, która znalazła się w pracy związanej z ustanowionym przez ludzi prawem i dzisiaj wiem, że musiałam się kiedyś zgodzić na wykonywanie czynności opartych na woli ludzi. Ja się sprzeciwiałam wykonywaniu postanowień, które czyniły zło, ale na pewno wiele postanowień ludzi wykonywałam i wiem, że za nie trzeba zapłacić jeśli ja ich wykonywaniem przyczyniłam się do krzywdzenia ludzi.
Ludzie dobrzy widzą do jak wielu ludzi ja wysyłam moje pisma i że wysyłam je do ludzi władzy, którym przedstawiam dowody na to, że z władzą mamy do czynienia tylko i wyłącznie tam gdzie czyni się zło. Nie da się nie stwierdzić, że ludzie ci chcą czynić zło, gdyż gdyby nie chcieli to napisaliby, że będą je naprawiali. W telewizji można usłyszeć jak dziennikarz mówi, że na temat ZUS jest umowa zbiorowa. Chętnie zapytałabym w jaki sposób zawiera się umowę zbiorową i gdzie są podpisy ludzi zawierających tą umowę. Ja mówię, że to nie jest żadna umowa, tylko narzucenie woli ludzi, którzy postanowili w ten sposób czynić ludziom zło, gdyż zabierać im pieniądze. Tak dużych pieniędzy chcą na czynienie większego zła jakie można czynić tylko przy dużych pieniądzach jakie potrzeba na wojsko i zbrojenia. Przy pojedynczych umowach zawieranych na podstawie decyzji pojedynczych ludzi, nie ma możliwości życia z zabieranych ludziom pieniędzy i nie ma możliwości utrzymywania wojska. Żyjemy w świecie w którym ogromna ilość ludzi chce czynić zło i zło się czyni dlatego, że ma się na nie pieniądze zabierane ludziom. Ludzie musieli się jednak zgodzić na wykonywanie woli innych ludzi. Ludzie władzy kiedy prosili o głosy mówili, że będą czynić dobro.
Można by dochodzić kiedy człowieka spotka zło, gdyż ja wiem, że już od momentu wejścia w zło. Człowiek podejmuje decyzję o uczynieniu zła i od tego momentu jest uzależniony od myśli którymi wydał decyzję o uczynieniu zła. Wejście w zło, to już złe samopoczucie. Złe samopoczucie jest skutkiem uruchomienia pierwiastków dających złe samopoczucie. Od momentu wejścia w  zło nasze ciało funkcjonuje inaczej, czyli źle. Dobrze nasze ciało funkcjonuje jeśli nie czynimy zła. Człowiek, który opiera się na myśleniu jakie jest naturalnym dla naszego mózgu jest człowiekiem, który chce czynić dobro. Prof. Maria Szulc stwierdza, że od momentu sprzeciwu podświadomości nasze ciało funkcjonuje inaczej i że jest to funkcjonowanie właściwe danej chorobie. Znaczy to, że nasze ciało funkcjonuje źle od czynienia zła. Jest tak dlatego ponieważ nasze ciało jest skonstruowane na myśleniu, które powoduje, że człowiek chce dobra. Można o tym się przekonać poznając poszczególnych ludzi. Trzeba znać prawidłowe myślenie ażeby poznać po tym co człowiek mówi, że jest dobroczyńcą, czy złoczyńcą, ale dowodem na to czy człowiek jest dobroczyńcą, czy złoczyńcą jest to co człowiek robi. Ludzie, którzy czynią zło wiedzą, że powinno się czynić dobro i oszukują, że chcą dobra. Najlepszym przykładem są wszyscy ludzie władzy, gdyż oni wszyscy obiecują dobro, a dowodem na to co dają jest zło. Wszyscy widzimy, że Pan Radosław Sikorski załatwił w Stanach Zjednoczonych dla Polski oddział wojska. Wojsko może być tylko u ludzi u których czyni się zło, gdyż przy pomocy wojska nie czyni się dobra.
Wszelka władza oparta jest na czynieniu zła. Władza zawsze korzysta z narzędzi do czynienia zła. Ludźmi, którzy postanowili czynić najwięcej zła są ludzie, którzy opracowali potężne narzędzie do czynienia ludziom zła jakim jest REGULAMIN na jakim działa całe prawo bankowe. Przy pomocy regulaminu zabiera się ludziom pieniądze i ma się na wojny. Z pieniędzy ZUS też ma się pieniądze na wojny. Z podatków również. Ludzie chcieliby ażeby ich pieniądze jakie dają na podatki były przeznaczane dla wspólnego dobra. Prawo bankowe działa na czynieniu ludziom zła przy pomocy narzędzia jakim jest regulamin. Jak bardzo ludzie chcą czynić zło świadczy o tym powołanie nawet nauki prawa bankowego, czyli nauki polegającej na nauce czynienia zła pod względem zabierania pieniędzy. Ludzie wprowadzili bardzo dużo nauki czynienia zła, gdyż pod różnymi względami. Najbardziej w wojsku. Na opieraniu się na narzędziu do czynienia zła jakim jest regulamin stworzono prawo bankowe. Każde prawo oparte jest na narzędziach do czynienia zła.
U ludzi posługujących się myśleniem jakie jest naturalnym dla naszego mózgu zawiera się umowy oparte na zgodnej woli. Jeśli weźmiemy do ręki umowę z bankiem do zobaczymy, że zgodna wola jest zawarta w zapisaniu w dniu zawarcia umowy wysokości stawki oprocentowania kredytu. Taką umowę zawierają ludzie, którzy chcą dobra. Natomiast ludzie, którzy czynią zło dopisują, że są zależni od regulaminu. To ten zapis jest zapisem ludzi, którzy postanowili innym ludziom czynić zło. Umowa w której jest zgodna wola jest umową uczciwą. Regulamin jest ustanowiony do  zabierania ludziom pieniędzy. Zabieranie ludziom pieniędzy to okradanie ich. Banki zatem zarabiają raz na podstawie umowy w której jest wyrażona zgodna wola, a drugi raz przy pomocy regulaminu służącego do okradania ludzi. Tak jak każdy człowiek, który postanawia czynić zło, tak banki działają przy pomocy zachęcania ludzi do brania u nich kredytów obiecując ludziom dobro. Np. Polbank przyszedł do mnie z propozycją taniego oprocentowania, bez okazywania przychodów do kwoty 300.000,00 zł. Po jakimś czasie nie tylko ja ale ogromna ilość ludzi która o tym pisze w internecie otrzymała z Polbanku druki do wypełnienia o stanie przychodów w firmie. Kiedy dawali kredyt nie obchodził ich stan firmy, a kiedy już dali kredyt to naraz zaczęło ich to obchodzić. Niedługo po tym, ludzie zaczęli otrzymywać obciążenia za brak wymagalnych obrotów. W umowie nic nie ma o wymagalnych obrotach, a piszą jakby były. Zabrali i zabierają ludziom ogromne dodatkowe poza umową pieniądze. Oprocentowanie też zostało podwyższone i ludzie otrzymali wiadomość, że to zgodnie z regulaminem. Kolejnym narzędziem dla ludzi w bankach postanawiających czynić zło jest manipulowanie kursami walut. Ludzie, którzy nie chcą czynić zła nie manipulują myślami, tylko posługują się myślami.
Ludzie nie wiedzą kiedy spotka ich zło, ponieważ decyzje oparte na kłamstwie są przyczyną niewiedzy. Ludzie, którzy mówią tylko prawdę wiedzą, gdyż skutkiem mówienia prawdy jest to, że się wie.
Ludzie, którzy czynią zło oskarżają innych za zło jakie ich spotkało, ale nie ma czegoś takiego, że ktoś jest winnym, gdyż ktoś nie jest w stanie zmienić stanu myśli w naszym mózgu. To co człowieka spotyka jest skutkiem tego co ma się w mózgu. Jeśli w mózgu ma się niewiedzę to spotyka nas skutek niewiedzy. Niewiedza jednak znalazła się w mózgu w wyniku oszukania człowieka, któremu postanowiło się czynić zło. W naturze mózgu mamy tylko prawdę, a zatem to co ma w mózgu człowiek, który ma tylko prawdę jest człowiekiem, który wie. Jezus wiedział, że ma do czynienia ze złoczyńcami i zwierzęta i krzywdzeni ludzie też wiedzą, że mają do czynienia ze złoczyńcami. Słusznie zatem ludzi, którzy czynią zło spotyka je wtedy kiedy o tym nie wiedzą. Jest to sprawiedliwe. To zło spotyka nas tak długo, jak długo będziemy mieli je w swoich mózgach. Pracujemy na danych jakie są w naszym mózgu. Dokąd w mózgach mieliśmy tylko prawdę byliśmy szczęśliwi. Odkąd mamy kłamstwo szczęście się skończyło.
Nasze mózgi są potęgami, ale pod warunkiem, że jest w nich tylko prawda. Nasz Stwórca dał nam ogromną potęgę w stanie mózgu na jakim nas stworzył. Zrozumieli to ludzie, którzy napisali książki pt. „Potęga podświadomości”.  Wielki ukłon składam autorce książki pod tym tytułem prof. Marii Szulc. 

Doc. Julian Ochorowicz odkrył „Układ Genetyczny Pierwiastków”. Ja odkryłam „Układ Genetyczny Myśli”. Układ pierwiastków jest odzwierciedleniem układu myśli. Myśli uruchamiają atomy. Zatem jakie myśli takie atomy. My nie wiemy jakie myśli uruchamiają jakie atomy, ale można by do tego na pewno dojść układaniem decyzji opartych na prawdzie do układu pierwiastków jaki odkrył Julian Ochorowicz. Tylko po co. Lepiej naprawić swoje decyzje i tym  przywracać porządek w pierwiastkach. Droga ta jest jednak trudna, gdyż na złą decyzję jest sprzeciw podświadomości i ona nie zgodzi się zdjąć swojego sprzeciwu bez naprawienia zła jakie się złą decyzją uczyniło. Jeśli czyniliśmy zło jesteśmy w sieci podświadomości. Ona nie puści nas z uzależnienia dopóki zła nie naprawimy. Pretensje możemy mieć tylko do siebie, gdyż to my postanowiliśmy czynić zło, a nie ktoś za nas. Spowiedź w kościele nikomu nic nie pomoże i proszenie Boga też nie pomoże. Oprogramowanie podświadomości jest identyczne u wszystkich stworzeń i każdy sam musi naprawić zło i dopiero podświadomość zdejmie swój sprzeciw. Bardzo pomaga w tym nauka, gdyż pomaga zrozumieć, że zło w mózgu może się znaleźć tylko w wyniku postanowień człowieka. Ten kto zła nie czynił nie musi niczego naprawiać i nie musi szukać tego co zrobił złego. Ludziom tym należy złożyć wielkie gratulacje, gdyż oni zawsze wydawali decyzje takie same jak nasz Stwórca. Nasza podświadomość robi swój sprzeciw na decyzje o uczynieniu zła.
Nie chciałabym dokonać takiego odkrycia, gdyż nie są to miłe odkrycia o ludziach. Tak się jednak stało i mam nadzieję, że moje odkrycia przyczynią się do przywracania ludzi i świata do stanu doskonałości i porządku.

                                                                              Barbara Paul