czwartek, 12 września 2013

NARZUCONE MYŚLENIE JEST PRZYCZYNĄ NIENORMALNEGO STANU LUDZI I INNYCH STWORZEŃ


                  UNIWERSYTET CAMBRIDGE
                  i UNIWERSYTET CARNEGIE MELLON

Szanowni Państwo!

Naukowcy z Uniwersytetu Harvard, Uniwersytetu w Pittsburgu i Carnegie Mellon odkryli, że narzuconym myśleniem zajmują się systemy neurologiczne, a ja odkryłam, że SYSTEMY NEUROLOGICZNE TO MY. To my podejmujemy decyzję o wykonywaniu narzuconej woli przez innych ludzi i to my podejmujemy decyzję o narzuceniu swojej woli innym ludziom. To my podejmujemy decyzję o przejściu na wykonywanie narzuconego myślenia i to my wykonywanymi czynnościami na narzuconym myśleniu wprowadzamy w siebie złą energię wytworzoną narzuconym myśleniem.
Energia jaka jest w naszej naturze oparta jest na myśleniu jakie jest w naturze mózgu. Ta energia jaka jest w naszej naturze, czyli systemach neurologicznych, to energia jaka jest w naszym układzie genetycznym pierwiastków. To my jesteśmy tą energią. Na tej energii jaka jest w układzie genetycznym pierwiastków utrzymujemy się jeśli posługujemy się myśleniem naturalnym dla naszego mózgu.
Naukowcy odkryli, że mózg wykazuje, że narzucane zachowania i problemy to rozbieżne cele, a ja odkryłam, że rozbieżne cele tych ludzi to opieranie się na myśleniu do wymuszania posłuszeństwa i wyrażenie zgody na posłuszeństwo wymuszającemu wolę. My wykonywanymi przez siebie czynnościami na narzuconym myśleniu wprowadzamy w siebie energie, które powodują, że z wymuszania posłuszeństwa powstaje anatomia złoczyńcy, a z wyrażania zgody na posłuszeństwo powstaje anatomia służącego złoczyńcy. Wymuszający posłuszeństwa i posłuszny wyrażają tą swoją inną wolę przy pomocy wypowiadanego słowa. Wypowiadane przez tych ludzi słowa są innymi słowami jak naturalne dla mózgu. Naukowcy odkryli, że naturalnym dla naszego mózgu jest wypowiadanie prawdy. Ludzie posługujący się wymuszaniem i ludzie im posłuszni są w mózgu swojego Stwórcy i Naukowcy odkryli, że Konstruktor mózgu na narzucone zachowania i problemy mówi, że cele tych ludzi są rozbieżne. Te rozbieżne cele ci ludzie wprowadzają w swoją anatomię przy pomocy wykonywania narzuconej przez nich woli. Tą narzuconą przez nich wolę wprowadzają w swoją anatomię, czyli systemy neurologiczne.  Czynności wykonujemy przy pomocy energii i czynności dobre wykonujemy przy pomocy energii dobrej, a czynności złe wykonujemy przy pomocy energii złej. Prof. Maria Szulc pokazuje nam jak silną jest moc myśli złych, gdyż widzi uzależnienie przychodzących do niej pacjentów od myśli złych. Odkryłam, że to uzależnienie od myśli złych ma tak dużą moc, gdyż tą moc daje energia. Na naturalnym dla nas myśleniu moc też daje nam energia, ale moc naszym myślom do czynienia dobra. Odkryte w mózgu przez Naukowców narzucone zachowania i problemy to myśli złe. Te myśli złe wprowadził w siebie człowiek wykonywaniem czynności w oparciu o myślenie narzucone. Człowiek wykonywaniem czynności opartych na narzuconym myśleniu zrobił sobie ogromnie zło, gdyż wprowadził w siebie uzależniającą energię. Maria Szulc ubolewa nad swoimi pacjentami, którzy są uzależnieni od myśli złych, gdyż mówi, że to przez upartą podświadomość ci ludzie muszą cierpieć. Ja mówię, że ci ludzie nie cierpią przez podświadomość tylko od narzuconych przez siebie myśli. Ludzie widzą jakby w sobie dwie osobowości, a niektórzy więcej tych osobowości, a ja mówię, że jest tylko jedna naturalna osobowość, a to co powstało w człowieku z narzuconego myślenia to zło, które jest przyczyną przeżywania przez niego cierpienia. Człowiek cierpi na myśleniu jakie sam wprowadził. Znana nam Matka Teresa z Kalkuty, która służyła ciężko chorym i bezdomnym ludziom mówi, że żyła w ciemności. Mówi ona, że chce służyć ludziom i że Bóg jej nie chce. Skądś ona wie, że Bóg jej nie chce, a równocześnie mówi, że to Jemu służy. Ja mówię, że służyć można tylko złoczyńcy. To złoczyńca chce służenia. Sytuacja jaka zdarzyła się w Polsce, że ksiądz Wojciech Lemański chce być w kościele wybudowanym przez ludzi i ludzie chcą ażeby on był u nich pokazuje, że ludzi tych rozdzieliła władza kościoła, która wymusza od księdza Wojciecha Lemańskiego posłuszeństwa. Te władze Kościoła wymuszają też posłuszeństwa od ludzi mimo, że to ludzie za swoje pieniądze wybudowali kościół. Władze kościoła nie dały pieniędzy na wybudowanie kościoła, a mówią, że to ich kościół i że będzie w nim księdzem ten kto jest im posłuszny. Prowadzący "Szkło kontaktowe" Pan Tomasz Sianecki powiedział, że stoi po stronie księdza Wojciecha Lemańskiego, ale dodał, że Wojciech Lemański jest hardy. Nie powiedział Pan Tomasz Sianecki dlaczego pod tym względem  nie stoi po stronie księdza Wojciecha Lemańskiego, ale ja wiem, że pod tym względem Pan Tomasz Sianecki nie stoi po stronie Wojciecha Lemańskiego ponieważ   uważa, że człowiek ma być posłuszny wybranym ludziom jako władza. Dyrektor "Szkła kontaktowego" Pan Grzegorz Miecugow napisał do mnie, że to co piszę jest niepożądane, a też nie dopisał, że niepożądane dlatego, gdyż na nim ludzie nie są służącymi. Władza chce posłuszeństwa. Wymuszający posłuszeństwa to złoczyńca, a co bardzo dobrze widać jak Przywódcy Państw mówią, że mają dużo pieniędzy na wywołanie trzeciej wojny światowej.  Tym ludziom, którzy mają pieniądze na wojny dali je ludzie, którzy mówią, że dla nich jest prawem myślenie narzucone przez ludzi.
To myślenie wymuszającego posłuszeństwa i służącego ludziom wymuszającym jest z nabycia w naszych mózgach. Wykonywanie przez nas tego myślenia wprowadziło w naszą anatomię złe energie, które skonstruowały z wymuszającego posłuszeństwa anatomię złoczyńcy, a z wykonującego wolę złoczyńcy skonstruowały anatomię służącego złoczyńcy. Ci ludzie są od siebie uzależnieni narzuconym przez nich wymyśleniem. To narzucone myślenie to myślenie, że ma być wykonywana wola ludzi. Na myśleniu jakie jest w naturze mózgu wykonujemy wolę swojego Stwórcy. W programie telewizyjnym o Matce Teresie słyszymy, że mówi ona, że nie wie czego oczekuje od niej Bóg. Ja mówię, że ludzie, którzy posługują się myśleniem swojego Stwórcy wiedzą co mają wykonywać. Wystarczy posługiwać się naturalnym myśleniem i wykonuje się to czego oczekuje od nas Bóg. Matka Teresa raz mówi, że nie ma miłości,. a drugi raz, że przekazuje miłość ludziom. Znaczy to, że jest oparta na uzależniającej miłości od ludzi. Ludzie posługujący się myśleniem naturalnym dla mózgu nie przekazują miłości tylko obdarzają się miłością. Przekazuje się miłość na myśleniu narzuconym i to myślenie narzucone przez Matkę Teresę to być służącym innym ludziom. Papież Jan Paweł II mówi, że wszyscy powinni naśladować Matkę Teresę, a zatem uważa, że wszyscy powinniśmy być służącymi. Papież Jan Paweł II mówił też, że kiedyś będzie świat ugody, a zatem powinien zdecydować się czy mamy być służącymi, czy ludźmi posługującymi się ugodą. Władze kościoła mówią, że służą Bogu, a ja mówię, że służyć można tylko złoczyńcy, a Bóg nie jest złoczyńcą ponieważ na Jego myśleniu każdy człowiek jest wolny. Matka Teresa sprzedała się wykonywaniu woli ludzi i mówi, że to Bóg chce ażeby ona żyła w mroku. Matka Teresa zaznacza, że chce służyć ludziom, a ja mówię, że na myśleniu Boga nie służy się ludziom tylko z ludźmi się uzgadnia. Matka Teresa mówi, że Bóg jej nie chce, ale nie mówi skąd o tym wie. Ja na myśleniu Boga nie mam takich przekonań. Matka Teresa mówi, że przestała panować nad uczuciami. Mówi, że kocha i nie kocha. Ja na swoim myśleniu wiem czy kogoś kocham czy nie kocham, a ona nie wie. Na myśleniu naturalnym dla mózgu wiemy. Dzisiaj rano zobaczyłam jak małe dziecko płacze i powiedziałam coś do niego i uśmiechnął się. Nie mówił jeszcze bo ma dopiero półtora roku, ale pokazywał mi palcem, że jedzie autobus i on kiwał głową, że  pojedzie.Powiedziałam do jego matki, że on nie umie jeszcze mówić, ale wie że cieszy się, że pojedzie. To dziecko pokazuje, że z natury wiemy i pokazuje co powoduje, że ma emocje oparte na radości.  Uczucia oparte na radości ma się na myśleniu swojego Stwórcy, a skoro Matka Teresa mówi, że nie panuje nad uczuciami to znaczy, że jej uczucia są pod władzą narzuconego przez nią myślenia na którym uważa, że ma być służącą innych ludzi. W programie lekarz psychiatra mówi, że Matka Teresa definiowała ból jako prawidłowość. Ja mówię, że to świadczy o wysokim stanie myślenia opartego już na przekonaniach, że człowiek ma cierpieć. Te przekonania oparte są na myśleniu narzuconym przez Matkę Teresę na których ona cierpi i po trzech zawałach umiera. Na myśleniu Boga utrzymujemy w sobie energię na jakiej Stwórca stworzył życie. Matka Teresa zaznacza, że zawsze była oddana kościołowi, ale nie mówi, że ten kościół jakiemu jest oddana to posłuszeństwo ludziom. Ludzie władzy mówią, że nie chcą takiego kościoła jak chce Wojciech Lemański i ludzie, którzy chcą ażeby to on był w wybudowanym przez nich kościele. Na myśleniu Boga nie ma możliwości być komuś oddanym. Matka Teresa mówi, że jest oddana chorym i okaleczonym, czyli ludziom opierającym się na narzuconym myśleniu. Bez narzuconego myślenia nie ma w człowieku choroby. Człowiek nabywa choroby od wykonywania czynności na narzuconym myśleniu. To choroby w siebie wprowadził człowiek wykonujący narzucone myślenie. Wymuszanie nie jest normalnym dla naszej psychiki, gdyż uzgadnianie jest normalnym dla naszej psychiki. Matka Teresa mówi, że rany biednych to rany Chrystusa, a ja mówię, że rany biednych są od służenia ludziom na narzuconym przez nich myśleniu, a rany Chrystusa są zadane przez ludzi złoczyńców. Ludzie chorzy mają rany w wyniku swojej decyzji o wykonywaniu woli ludzi, a rany Chrystusa są zadane przez ludzi złoczyńców. Ci ludzie złoczyńcy to organy wymuszające posłuszeństwa przeciwko którym Jezus wystąpił. Ja też występowałam i występuje przeciwko ludziom wymuszającym oddawania im posłuszeństwa. Mocno podkreślam, że cierpimy w wyniku swoich decyzji o służeniu innym ludziom i że jest to cierpienie psychiczne. Jezus nie cierpiał psychicznie tylko od zadanego fizycznego bólu przez swoje stworzenia, które na ich myśleniu są bandytami. Naukowcy odkryli, że w naturze mózgu, który nie zna słów rozum nie istnieje bez emocji, czyli, że myślenie nie istnieje bez psychiki. Matka Teresa mówiąc, że przestała panować nad uczuciami daje dowód na to, że jej uczucia nad którymi nie panuje nie istnieją bez myślenia na jakim mówiła, że chce być służącą innych ludzi. Matka Teresa mówi, że aborcja to krzywdzenie Jezusa. Ja mówię, że to krzywdzenie stworzeń Boga, a nie krzywdzenie Boga. Takie mówienie to dowód choroby umysłowej. Matka Teresa mówi, że w jej duszy panuje mrok i że to Bóg uznał, że jej będzie dobrze w ciemnościach. Ja mówię, że myślenie na jakim jest się posłusznym ludziom nie jest myśleniem Boga i że na myśleniu Boga nie jest się w ciemnościach. Jezus nie wyraził zgody na wykonywanie woli Heroda, Piłata i Kajfasza, gdyż gdyby wyraził zgodę to nabyłby w mózgu posłuszeństwa ludziom. Jezus widział jak skonstruował mózg i że na nim jest się wolnym. Jezus podjął decyzję o swojej śmierci ażeby pokazać, że ludzie są bandytami i że ci ludzie mówią o mieniu, które jest Jego, że jest ich, a co jest dowodem na to, że są złodziejami. Jezus wiedział, że gdyby wyraził zgodę na wykonywanie woli narzuconej przez ludzi to zadałby cierpienie swojej psychice, a On chce ażeby psychika była wolna. Jezus wiedział, że na narzuconym myśleniu psychika traci wolność i dlatego cierpi. Słyszmy przy śmierci Jezusa, że Go pojmano, a więc zastosowano przemoc. Przemoc fizyczna goi się na energii jaka jest w układzie genetycznym pierwiastków, a przemoc psychiczna utrzymuje się na narzuconym myśleniu.  Na myśleniu Boga jest się na szczęśliwych uczuciach miłości. Widać jak zakochani ludzie aż promienieją z radości i odczuwania szczęścia. Uczuć miłości człowiek nie stworzył. Człowiek stworzył uczucia nienawiści i bólu. Cierpienie i ból nie jest na myśleniu Boga. Cierpienie jest na myśleniu ludzi wymuszających posłuszeństwa. Ksiądz Wojciech Lemański mówi, że jest na skraju wyczerpania psychicznego, ale nie widzi, że to wyczerpanie psychiczne jest oparte na wymuszaniu od niego posłuszeństwa przez ludzi władzy kościoła. Władze kościoła w modlitwie "Ojcze nasz" zapisali "Bądź wola Twoja", a do ludzi mówią, że ich wolę mają wykonywać. Jeden z księży występujących w programie o matce Teresie mówi, że Matka Teresa osiągnęła wysokie porozumienie z Bogiem. Ciekawe skąd wie o tym porozumieniu, gdyż ja mówię, że z Bogiem nie trzeba się porozumiewać tylko posługiwać się Jego myśleniem. Bycie służącą ludzi to opieranie się na myśleniu człowieka, a nie Boga. Psychiatra występująca w programie mówi, że Matka Teresa była pracoholikiem pracującym nieustannie dla ludzi. Ja mówię, że na myśleniu Boga nie pracuje się dla ludzi tylko dla siebie i że jeśli każdy sam dobrze wykonuje pracę to wszystkim jest dobrze. Ludzie wymuszający posłuszeństwa jakimi są ludzie władzy nie wykonują pracy a mówią, że dużo mają pieniędzy bez wykonywania pracy. Zdobyli te pieniądze przy pomocy posługiwania się myśleniem do wymuszania dawania im dobra jakie wytwarzają ludzie. Tyle tego dobra zabrali, że mówią, że mają na urządzenie trzeciej wojny światowej, a więc, że wprowadzą zło na ziemi.   To ludzie służący im dali im te pieniądze na czynienie zła. Mózg wie, którzy ludzie wydali decyzję o dawaniu pieniędzy ludziom na czynienie zła. Dobrzy ludzie dają pieniądze tylko na dobro.  Matka Teresa mówi o swojej wielkiej tęsknocie do Boga, a ja mówię, że ja na myśleniu Boga za Nim nie tęsknię. Ja wiem, że On jest i nie mam uczuć tęsknoty. Matka Teresa mówi, że prawdziwa miłość musi być bolesna, a ja mówię, że prawdziwa miłość to cudowne odczuwanie i że bolesną miłość ma się od złoczyńców, a nie od Boga. Mamy pełno dowodów na to, że bolesna miłość jest skutkiem wejścia w związek ze złoczyńcą. Ażeby cierpieć trzeba złoczyńcę kochać. Występujący w programie ksiądz mówi, że trzeba znosić cierpienie, a ja mówię, że to znaczy, że trzeba wykonywać wolę złoczyńcy, gdyż znosi się cierpienie tylko służąc wymuszającemu posłuszeństwa, czyli złoczyńcy. Matka Teresa pyta dlaczego Bóg pozwolił  na  zło jakie się dzieje w slamsach, a ja mówię, że w naturze wszechświata jest doskonałość, a nie slamsy. To u ludzi czyniących zło są slamsy, a prawie wszyscy ludzie mówią, że dla nich jest prawem myślenie ludzi, którzy czynią zło. Prawie wszyscy ludzie wykonują czynności oparte na wymuszaniu posłuszeństwa. To ludzie wykonujący wolę ludzi wymuszających posłuszeństwa przyczynili się do rozpanoszenia się na ziemi złoczyńców.  Zło jest tylko i wyłącznie na myśleniu ludzi wymuszających posłuszeństwa. Ja mówię, że trzeba posłuchać słów wypowiadanych przez ludzi, gdyż z nich słychać kogo wolę wykonują. Matka Teresa mówiła, że służy Bogu, a kiedy umierała to powiedziała, że jeśli Bóg istnieje to niech jej wybaczy. Zatem skoro nie wiedziała czy Bóg istnieje to kłamała, że Mu służy. Jeśli posługiwałaby się myśleniem Boga to nie miałaby wątpliwości tak jak ja co do istnienia Boga i nie służyłaby innym ludziom tylko wykonywała wolę Boga. Posługiwanie się myśleniem Boga powoduje, że naturalnie wolę Boga wykonujemy. Ludzie prawie wszyscy mówią, że wykonują wolę ludzi i to mimo to, że ci których wolę wykonują ich nie stworzyli, a zatem są faryzeuszami. . Nie zauważyli, że na wykonywaniu woli ludzi zmienia się ich anatomia na takie anatomie jak np. wielkiego mordercy Adolfa Eichmana, który tak dobrze wykonywał wolę Adolfa Hitlera, że wagonami wysyłał ludzi na śmierć. To wykonywanie narzuconej przez siebie woli powoduje, że sami zmieniamy swoją anatomię.Neurobiolog Eric Kandel odkrył, że anatomia zmienia się od wykonywanych czynności, a ja odkryłam, że te czynności od których zmienia się anatomia to czynności wykonywane na woli władzy.  Odkryłam, że człowiek wykonywaniem czynności na narzuconym przez siebie myśleniu dokonał zmiany swojej anatomii z dobroczyńcy na złoczyńcę i służącego złoczyńcy.  Odkryłam, że czynności wykonujemy na systemach neurologicznych i że to my jesteśmy tymi systemami neurologicznymi. Jesteśmy takimi systemami neurologicznymi jak nasza wola w mózgu. Odkryłam, że na systemach neurologicznych opartych na energii jaka jest w układzie genetycznym pierwiastków mamy twarze mędrców i odczuwanie różnego rodzaju miłości. Odkryłam, że systemy neurologiczne na narzuconym myśleniu wykazują człowieka z twarzą różnego rodzaju złoczyńcy lub służącego złoczyńcy i z odruchami człowieka przemocy. Ci ludzie przemocy zamiast obdarzać ludzi miłością to ludzi gwałcą. 
Dziękuję Naukowcom z Uniwersytetu Harvard, Uniwersytetu w Pittsburgu i Carnegie Mellon za odkrycie, że narzucanymi zachowaniami i problemami zajmują się systemy neurologiczne. Nasza anatomia to systemy neurologiczne i to my przy pomocy systemów neurologicznych zajmujemy się wykonywaniem narzuconego myślenia. Bez systemów neurologicznych nic byśmy nie zrobili. Do wykonywania narzuconego myślenia trzeba wydać decyzję i te nasze decyzje w mózgu są.  Wykonywaliśmy te narzucone przez siebie decyzje na których staliśmy się psychopatami. Psychopata to chory uczuciowo człowiek. Chore uczucia są skutkiem narzuconego myślenia. Dlatego wybitni psychiatrzy dobrze zauważyli, że ludzie z chorymi uczuciami są również chorymi umysłowo. Ludzie władzy i ludzie im służący nie mają swojej osobowości, gdyż to w osobowości naturalnej są chorzy psychicznie i umysłowo. Choroba umysłowa i psychiczna to choroba siedząca w środku człowieka i oparta jest ona na chorobie uczuć opartych na narzuconym myśleniu. Odkryłam doskonałe myślenie naszego Stwórcy i  nienormalnych ludzi, którzy przeszli na narzucone przez siebie myślenie. Napisałam ogromnie ilości pism o naszym naturalnym rozumianym myśleniu i zobaczyłam, że ludzie oszukują, że szukają Boga, gdyż nie chcą o Nim słyszeć. To prawidłowa dla nich kara choroba uczuć na których są zimni i bezwzględni.. Na tym ich myśleniu do stosowania przemocy miłości nie ma.  Odkryłam, że narzucane zachowania i wykonywanie narzuconych zachowań jakie mózg wykazuje, że to rozbieżne cele, to myślenie ludzi przemocy. Zrozumiałam, że Naukowcy z Uniwersytetu Harvard, Uniwersytetu w Pittsburgu i Carnegie Mellon, którzy odkryli, że mózg wykazuje, że narzucane zachowania i problemy to rozbieżne cele, odkryli słowa Stwórcy mózgu, który mówi, że ludzie przemocy mają z Nim rozbieżne cele. Zrozumiałam, że to przeciwko ludziom stosującym  przemoc wystąpił nasz Stwórca, którego znamy jako Jezusa. Tymi ludźmi stosującymi przemoc są ludzie posługujący się myśleniem do wymuszania i są to ludzie pracujący w organach:przeciwko którym wystąpił Jezus: ustawodawcy, wymiarowi sprawiedliwości i kościołowi. .

                                    Polska-Elbląg, dnia 12 września 2013r. Barbara Paul

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz