środa, 23 stycznia 2013

ROZUM I DOBRE EMOCJE BOGA

ROZUM I DOBRE EMOCJE BOGA


Zmiany umysłu i psychiki są skutkiem wypowiadania innych słów aniżeli są w naturze mózgu.

Wypowiadane słowa przez ludzi uznających władzę są dowodami zmian w ich umyśle i psychice.

Mózg wykazuje myślenie jakim posługują się ludzie narzucający wolę
 ( uważający się za władzę nad innymi), że mają rozbieżne cele. Systemy neurologiczne wykonują z myślenia narzuconego chorą psychikę.
            

Naukowcy odkryli, że w mózgu, który nie zna słów jest rozum i że nie istnieje on bez emocji, czyli, że myślenie oparte na rozumie nie istnieje bez odczuwania odpowiadającego rozumowi. Prof. Maria Szulc stwierdza, że ludzie nie znają myślenia jakiemu podporządkowuje się podświadomość, czyli nie mają rozumu i mają odczuwanie odpowiadające brakowi rozumu. Myślenie jakie jest w naturze mózgu to nie jest myślenie ludzi, a jest to myślenie na jakim funkcjonuje mózg i psychika w stanie natury. Mamy zatem w mózgu myślenie Stwórcy mózgu i odczuwania i mamy w mózgu myślenie narzucone przez człowieka i inną psychikę. Inna psychika powstała z narzuconego przez człowieka myślenia. Stwórca zatem tak skonstruował człowieka, że jak zmienia myślenie to zmienia się psychika. Zatem w stanie natury mamy inną psychikę i inną psychikę mamy od narzuconego przez człowieka myślenia. To zatem nie człowiek rządzi odczuwaniem, a Stwórca. Odczuwanie idzie za myśleniem i nasz Stwórca wie jakie odczuwanie powinien mieć człowiek narzucający wolę i człowiek, który wolę człowieka wykonuje. Biskupi mówią „uczmy się miłości”, czyli uczuć, a ja mówię, że nie ma możliwości nauczenia się uczuć i że ten kto nie ma miłości ten ma w mózgu narzucone myślenie, a na narzuconym myśleniu miłości nie ma. Na narzuconym myśleniu są inne uczucia i te inne uczucia to uczucia nienawiści.
Myślenie narzucone przez człowieka podlega uczuciom. Myślenie narzucone przez człowieka podlega takim uczuciom jakie człowiek wyraził do narzuconego myślenia. Wyrażenie innych uczuć aniżeli są naturalnymi dla mózgu to wyrażenie nienawiści. Naturalnie człowiek wyraża do innych miłość. W naturze nie ma nienawiści. Miłość ma w sobie człowiek posługujący się myśleniem opartym na prawdzie. Inne uczucia ma w sobie człowiek, który ma w mózgu narzucone przez siebie myślenie. Inne uczucia jak naturalne utrzymują się na innym myśleniu aniżeli jest naturalnym dla mózgu. Nie uczy się miłości, tylko mówi prawdę i wtedy ma się miłość.
Ludzie posługują się innym myśleniem i nabyli innego odczuwania. Inne odczuwanie jest zmienioną naturą. To człowiek dokonał zmian w naturze, czyli w odczuwaniu. Natura to odczuwanie. Na odczuwaniu miłości byliśmy szczęśliwi. Człowiek wyraża złe emocje do oszukiwania, a oszukiwanie jest myśleniem opartym na kłamstwie.
 Naukowcy odkryli, że dla naszego mózgu wypowiadanie prawdy jest normalnym, a zatem ludzie, którzy wypowiadają kłamstwo mają zmienioną anatomię. Zmieniona anatomia to zmiany w umyśle i psychice. Zmian w umyśle i psychice dokonało wypowiedzenie słowa opartego na kłamstwie. Dokąd człowiek nie wypowiadał słowa to utrzymywał stan myślenia w mózgu jaki jest w naturze mózgu. Teraz naukowcy odkryli, że mózg wykazuje narzuconą wolę przez człowieka, że ma on rozbieżne cele. Zatem mózg wie jakie cele człowieka są rozbieżnymi z celami Stwórcy mózgu. Naukowcy odkryli, że tym narzuconym przez człowieka myśleniem zajmują się systemy neurologiczne, a ja mówię, że systemy neurologiczne nie funkcjonują na woli człowieka, tylko na woli Stwórcy człowieka.
 Słowo oparte na kłamstwie pochodzi od człowieka. Kłamstwo z powietrza się nie wzięło, gdyż trzeba je wprowadzić przy pomocy myśli, a zatem ludzie, którzy kłamstwo stworzyli mają je w swoich mózgach. Zatem od kłamstwa zmieniły się mózgi, a od złych emocji zmieniła się psychika. Zatem w naturę wszedł człowiek kłamca i dokonał w niej zła, gdyż kłamstwa używa się do czynienia zła. Natura jest oparta na energii, a energię uruchamia się myślami. Zatem nasz Stwórca uruchomił swoimi myślami doskonałą energię jaka jest we wszechświecie i jaka jest w naturze każdego stworzenia, a człowiek kłamca uruchomił swoimi myślami energię złą od której zachorowały stworzenia i od której ginie natura w którą kłamstwo wprowadził i od której ginie on sam.
Odkryłam, że rozum to myślenie oparte na prawdzie, gdyż myślenie oparte na prawdzie jest rozumiane i że emocje, które nie istnieją bez rozumu to emocje oparte na miłości. Odkryłam, że rozumiejącymi i odczuwającymi do innych miłość  jesteśmy z natury.
Odkryłam, że jeśli mamy inne emocje, to mamy inne myślenie i że człowiekiem, który ma inne emocje i inne myślenie jest człowiek, który kłamie i że jest to człowiek zły, gdyż myślenia opartego na kłamstwie używa się do czynienia zła. Człowiek, który postanawia uczynić komuś zło wyraża do niego nienawiść. Zatem czynienie zła oparte jest na nienawiści do człowieka, któremu czyni się zło. Odkryłam, że człowiekiem dobrym jest człowiek, który dla innych czyni dobro. Poznane przeze mnie prawo ustanowione przez ludzi oparte jest na woli czynienia zła. Ustanowione przez ludzi prawo oparte jest na innym myśleniu aniżeli jest naturalnym dla naszego mózgu. Odkryłam, że innym myśleniem posługuje się człowiek, który wyraża wolę czynienia zła i że on wyraża nienawiść do człowieka któremu narzuca swoją wolę. Zabieranie ludziom pieniędzy przy pomocy postanowienia ludzi władzy to wyrażenie nienawiści do ludzi. Na myśleniu Boga uczciwie się rozlicza. Na myśleniu Boga się uzgadnia. Na myśleniu Boga nie ma Centrum Zarządzania Należnościami, gdyż na myśleniu Boga nie ma należności. Na myśleniu Boga kto chce to od drugiego kupuje. Na myśleniu Boga sprzedaje się to co się samemu wytworzyło. Odkryłam, że inna wola aniżeli jest naturalną dla mózgu jest wola czynienia zła. Z natury mamy wolną wolę i tą wolną wolę utrzymujemy jeśli uczciwie zachowujemy się wobec innych. Dobry człowiek pomaga, a nie nalicza kary i odsetki i nie zatrudnia ludzi do wymuszania pieniędzy. Dobry człowiek nie żyje z wymuszania.  Odkryłam, że człowiek, który ma rozum i dobre emocje to człowiek dobry. Odkryłam, że człowiek, który nie ma rozumu i ma złe emocje to człowiek zły. To Bóg postanowił czy w wydanej decyzji jest rozum czy go nie ma i tak skonstruował człowieka, że ma rozum jeśli jego decyzje są uczciwie i że nie ma rozumu jeśli jego decyzje są nieuczciwe. To Bóg postanowił, że ten kto wyraża złe emocje do innych jest złoczyńcą i że ten kto wykonuje narzuconą wolę przez człowieka ma emocje ofiary złoczyńcy.
Na myśleniu Boga nie jesteśmy ani złoczyńcami ani ofiarami. 
Składam wyrazy szacunku i najwyższego uznania dla Uniwersytetu Cambridge i dla Uniwersytetu Carnegie Mellon, gdyż myślenie podświadomości jakie przedstawiam zgadza się ludziom, którzy mają rozum i wyrażają dobre emocje.
Na mojej drodze odkrycia rozumu i dobrych emocji Boga poznałam ogromnie wiele zła uczynionego przez ludzi, którzy w świecie Boga postanowili narzucać swoją wolę innym i wymuszać jej wykonywania. To ludzie źli.
 Odkryłam, że ludzie, którzy uczynili zło noszą w swoich mózgach myśli przy pomocy których to zło uczynili i że te myśli są myślami złymi. Odkryłam, że myśli złe są dlatego myślami złymi, gdyż są połączone ze złymi emocjami. Odkryłam, że myśli Boga to dobre myśli, gdyż są połączone z dobrymi emocjami. Myśli bez emocji nie są ani dobrymi, ani złymi. Emocje bez energii nie mają mocy. Emocje są oparte na energii i połączone z myślami na jakich emocje i energia się utrzymuje.
Czynienie zła jest oparte na złych emocjach. Czynienie dobra jest oparte na dobrych emocjach. Czynienie dobra lub zła to wykonywanie czynności, a Neurobiolog Eric Kandel otrzymał Nagrodę Nobla za odkrycie, że od wykonywanych czynności zmienia się anatomia. Zatem od wykonywania czynności zła zmieniła się ludzka anatomia. Anatomia jest zmieniona u ludzi, którzy mają w mózgach myśli przy pomocy których wykonywali czynności zła. Czynności zła to czynności oparte na myśleniu narzuconym przez człowieka i są to czynności oparte na myśleniu władzy. Jest to złe myślenie i na tym złym myśleniu jest chory umysł i chora psychika. Chory umysł i chora psychika to zmieniona anatomia. Tą zmienioną anatomię odkrył Neurobiolog Eric Kandel i odkrył, że przyczyną tych zmian są wykonywane czynności. Ja mówię, że myślenie ludzi władzy to nie jest myślenie anatomii. Anatomia to natura i myślenie ludzi władzy to nie jest myślenie natury. Myślenie ludzi władzy to myślenie które zrobiło zło w naturze i jak dużo zrobiło tego zła jest grożąca już drugi raz zagłada wszechświata. Człowiek wszechświata nie stworzył, ale dokonał jego niszczenia i zatem prawidłowo ma zmienioną anatomię, gdyż chory umysł i chorą psychikę. Bez narzuconego przez człowieka myślenia nie ma we wszechświecie zła.
Prof. Maria Szulc stwierdza, że ludzie są uzależnieni od myśli złych. Ja mówię, że ażeby myśli były złymi to w psychice muszą być złe emocje. Myśli bez emocji nie mają mocy. Odkryłam, że złe emocje wyraża się myśleniem opartym na kłamstwie. Odkryłam, że dobre emocje wyraża się myśleniem opartym na prawdzie. 
Ogrom istniejącego na ziemi zła oparty jest na złych emocjach ludzi narzucających zachowania i są to ludzie władzy. Oni to stworzyli inne myśli przy pomocy których zapisali, że to ich myśli są na ziemi prawem. W taki sposób na ziemi zapanowali złoczyńcy i to dlatego naukowcy zajmujący się badaniami o zatopionej Atlantydzie odkryli, że kiedy Atlantyda zatonęła to byli tam źli ludzie. 
Złe emocje są oparte na innym myśleniu aniżeli jest naturalnym dla naszego mózgu i to inne myślenie jest w umyśle nieświadomym. Na umyśle nieświadomym chora jest psychika, czyli chore są narzucone złe emocje.
Poznałam myślenie ludzi wyrażających złe emocje, gdyż poznałam ich myślenie zapisane w ustanowionym przez nich prawie. Poznałam ludzi chorych na schizofrenię, czyli ludzi, którzy mają w mózgu narzucone myślenie i którzy równocześnie mają złe emocje na których ich psychika jest chora. Poznałam ludzi cierpiących, czyli ludzi, którzy podjęli decyzję o wykonywaniu woli ludzi opartej na wyrażaniu do innych złych emocji. Człowiek narzucający zachowania to człowiek wymuszający wykonywania jego woli i dlatego człowiek wykonujący wymuszaną przez niego wolę jest ofiarą.  Prawo oparte jest na wymuszaniu wykonywania woli ludzi władzy. Ludzie władzy zatrudniają ludzi zajmujących się wymuszaniem wykonywania ich woli. Ci ludzie w Konstytucji oszukują, że na ich wymuszaniu woli jest wolność. Człowiek, który wymusza wykonywania jego woli to człowiek zły. Wymuszanie to przemoc. Ofiarą się jest w wyniku przemocy.
Znalazłam się w pracy opartej na narzuconej woli przez ludzi władzy, gdyż ludzie władzy przysyłali i przysyłają rozporządzenia nakazujące wykonywanie ich woli. Przez wiele lat pracowałam z dyrektorami dobrej woli i wszystko w naszym przedsiębiorstwie funkcjonowało prawidłowo. Jako młoda dziewczyna otrzymałam pierwszą nagrodę z Instytutu zajmującego się badaniami funkcjonowania wybranych stu przedsiębiorstw. Z czasem zaczęłam zauważać, że z jednostek nadrzędnych przychodzą rozporządzenia, które nakazywały nam dokonywania nieuczciwych decyzji. Sprzeciwiałam się tym decyzjom, a ludzie władzy wydawali nakaz wykonywania ich woli pod groźbą kar.  Przychodziłam do domu i płakałam. Moja Mama mówiła, że od najmłodszych lat często płakałam. Kiedy miałam już 50 lat to zapytałam Mamę czy nie zauważyła co było przyczyną, że często płakałam. Mama odpowiedziała, że ja wszędzie widziałam niesprawiedliwość i jak tą niesprawiedliwość zauważałam to płakałam.
Miałam zawsze i mam do tej pory wielu wspaniałych przyjaciół i znajomych.  Nie znałam nikogo kto wywarłby na mnie taki wpływ, że samo zobaczenie go spowodowałoby, że stwierdziłabym, że go kocham. Los pozwolił mi jednak doświadczyć, że tak jest i stąd wiem, że rozum nie istnieje bez miłości. Spotkanie się ludzi, którzy mają w sobie energię naturalną to cudowne odczuwanie. W naturze wszyscy mamy taką energię, a zatem gdyby ludzie mieli w sobie naturalną energię to żylibyśmy tylko w odczuwaniu szczęścia. Na myśleniu władzy żyjemy w odczuwaniu nieszczęścia. 
Wyszłam za mąż nie wiedząc, że nie mamy łączącej nas naturalnej energii miłości. Po wielu latach kiedy byłam już w związku małżeńskim i miałam dwoje dzieci spotkałam mojego kolegę z pracy sprzed ponad 10-ciu lat, który zapytał mnie jak to się stało, że wyszłam za mąż za mojego męża, gdyż on pamięta, że mój mąż przychodził do nas do pracy i prosił kolegów o to ażeby pomogli mu namówić mnie na spotkanie z nim, a ja nie chciałam o tym słuchać.  Mój mąż był nieuczciwy. Lubił wydawać polecenia i dobrze się czuł jako dyrektor. Zauważyłam, że denerwowało go jak ktoś mówił, że ma mądrą żonę.  Mój mąż kochał władzę, a ja wiedzę. Każdy z nas zatem opierał się na innym myśleniu.
W wyniku posługiwania się innym myśleniem przez mojego męża szybko już po ślubie płakałam kiedy zobaczyłam jak mój dwudziestoparoletni mąż wyzywa  najgorszymi słowami magazyniera który mógł być jego ojcem. Z czasem tych złych zachowań widziałam coraz więcej i kiedyś zobaczyłam radość w jego oczach kiedy ja płakałam. To był ostatni raz kiedy płakałam i był to koniec mojego związku z moim mężem. Nie powiedziałam o tym. Nie wiedziałam co zrobić.
Naukowcy odkryli, że mózg wykazuje narzucane zachowania i problemy, że to rozbieżne cele, czyli wykazuje złoczyńcę i tego kto wykonuje wolę złoczyńcy, że mają rozbieżne cele. Złoczyńca i ofiara posługują się myśleniem opartym na kłamstwie, czyli zgadzają się z czynieniem zła. Złoczyńca wymusza wykonywania jego woli, a kiedy ofiara nie chce wykonywać jego woli to ją niszczy przy pomocy zadawania cierpienia. Zanim staje się ofiarą to trzeba się ze złoczyńcą zgodzić. Ja nie miałam zamiaru zgadzać się z moim mężem który miał w oczach radość z powodu wywołania przez niego u mnie płaczu.
Pozostałam ze skutkiem związku jakim są dwoje dzieci. Nieuczciwe dzieci zgadzają się i z uczciwym i z nieuczciwym, ale jeśli mają w sobie więcej decyzji nieuczciwych to są bardziej w zgodzie z nieuczciwym rodzicem i z ludźmi nieuczciwymi. Każdy człowiek ma swoje myślenie. Ludzie władzy oskarżają ludzi za to, że ich ojciec czy matka byli złymi, a co jest dowodem na to, że uważają, że nieuczciwość przejmuje się po rodzicu. Ja przedstawiam dowody na to, że każdy jest uczciwym lub nieuczciwym w wyniku swoich decyzji i że z natury wszyscy są uczciwymi, a zatem jeśli ktoś jest nieuczciwy to ma w mózgu nieuczciwe swoje decyzje. Nieuczciwy chce głupich, gdyż głupi daje mu pieniądze i mu służy. Nieuczciwy wymusza służenia mu i próbuje robić zło w celu wymuszenia posłuszeństwa. Mądry człowiek mówi takiemu łobuzowi, że jest łobuzem, a głupi z łobuzem się zgadza. Ten kto wykonuje wolę nieuczciwego staje się głupim, gdyż nabywa ciemnoty. Ciemnota jest skutkiem nieuczciwego myślenia, gdyż w nieuczciwym myśleniu nie ma rozumu. Człowiek ciemny to człowiek, który nie ma rozumu. Na myśleniu Boga nikt nie jest ciemny bo ma rozum. Na nieuczciwym myśleniu człowiek nie wie o co chodzi i zanosi nieuczciwemu pieniądze. Nieuczciwy nabywa umysłu nieświadomego na jakim jest głupi. I narzucający zachowania i wykonujący narzucane zachowania nabywają głupoty, gdyż ich myślenie jest niezrozumiałe. Oszukiwali i stali się skutkiem myślenia do oszukiwania, gdyż stali się nierozumiejącymi.
My przy pomocy odczuwania wiemy, że jest nam z kimś źle i powinniśmy wyjść z związku w którym jest nam źle. Należy po sobie sprzątać, czyli wykonywać skutek swoich decyzji jakimi są obowiązki. Wyjście z nieuczciwego związku jakikolwiek to związek jest, jest zaprzestaniem  nabywania kłopotów wynikających ze związku z nieuczciwym człowiekiem. Dobrzy ludzie wykonują swoje obowiązki. Nie musimy i nie powinniśmy żyć w związku w którym jest nam źle. Jeśli pracodawca robi nam zło to się go nie skarży do sądu tylko od niego odchodzi. Skarżenie do sądu to wymuszanie pieniędzy od człowieka, który robi nam dobro, gdyż daje pieniądze na życie.
Mój dobrze wykształcony syn zachorował na schizofrenię. Schizofrenia jest oparta na myśleniu narzuconym i na złych emocjach. Ludzie chorzy na schizofrenię są chorzy umysłowo i psychicznie. Funkcjonują na złym myśleniu. Na to złe funkcjonowanie przeniosły ich systemy neurologiczne zajmujące się narzuconym przez nich myśleniem. Schizofrenia oparta jest na innych myślach aniżeli natura człowieka. Ludzie ci są uzależnieni od narzuconych przez siebie myśli. Są podlegli myślom. Ludzie z natury są w zgodzie z myślami. Mój syn jest dobrze wykształcony, ale skoro zachorował to znaczy, że w jego decyzjach nie ma rozumu. W naturze mózgu mamy rozum, a zatem wykształcenie mojego syna nie jest oparte na rozumie, a przynajmniej nie cała wiedza oparta jest na rozumie. Syn ukończył dwie uczelnie, zna kilka języków i zdobył tytuł mistrza programowania neurolingwistycznego. Byłam bardzo przeciwna tej wiedzy i mówiłam do syna, że mózg ma rozumieć, a nie być oprogramowany. Niedługo po ukończeniu przez syna programowania neurolingwistycznego zachorował na schizofrenię. Ta choroba pozwala na zauważenie złych zachowań, a złe zachowania oparte są na złych emocjach. Ja sama opiekowałam się synem i sama go utrzymywałam, a syn obmawiał mnie do jego ojca. Obmawiał mnie też do innych ludzi. Często obmawia mnie też moja córka. Ja im daję dobro, a oni mnie obmawiają. Ile bym im nie dała to zawsze jest za mało lub dla nich normalne. Pracowali u mnie i bywało, że za wykonaną przez nich pracę płaciłam im więcej aniżeli za nią otrzymywałam, a słyszałam, że to mało. Wiem, że to ja robiłam źle płacąc za dużo, gdyż z czasem zauważyłam, że narzucają u mnie jak ma być i że mają pracować mniej, a dostawać więcej. 
 Syn jako chory niszczył mi dom. Lekceważył, że to moje i że żyje za moje pieniądze. Nie raz wychodziłam z domu w nocy, gdyż widziałam, że nie wie co robi. Nie zawsze kiedy przyjeżdżało pogotowie z udziałem policji pomagali mi, gdyż zdarzało się, że mówili, że syn tutaj mieszka i ma prawo mieszkać. Nie dodawali, że nie musi za nic płacić i że ja według nich muszę to znosić i się bać. Mówiłam, że ja nie zabraniam synowi mieszkać w moim domu, ale chcę ażeby on się w nim dobrze zachowywał. Mówiłam, że syn ma dużo już lat i czy zdrowy czy chory nie daje pieniędzy na utrzymanie i nie wykonuje pracy. Mówiłam, że ojciec syna nigdy nie wziął go do siebie nawet na jedną noc i że nie pomaga w żaden sposób. Odpowiadali, że trzeba syna ubezwłasnowolnić to wtedy będzie zgodnie z prawem i ojciec będzie musiał płacić. Odpowiadałam, że ja nie chcę pomocy za cenę odebrania synowi woli. Zobaczyłam, że jestem sama tak myślącą. Zobaczyłam, że dla ludzi normalnym jest odbierać ludziom wolę ażeby za to mieć pieniądze. Nie dali ludziom woli, a odbierają. U lekarzy psychiatrów też widziałam, że podejrzewali mnie o to, że nie kocham swojego dziecka. Uważali, że ja jestem zła z tego powodu, że nie kocham dziecka, które czyni mi zło. Syn też mówił do ludzi, że go nie kocham. Ja odpowiadam,  że człowiek dobry pomaga, ale nie kocha człowieka, który czyni mu zło. To Bóg rządzi uczuciami i ma On rację, że nie kocha się ludzi, którzy czynią nam zło. Nasz Stwórca stworzył nas wszystkich opartych na miłości, ale wymaga naprawienia zła i wtedy miłość wraca. Nasz Stwórca nie kocha złoczyńców, a wszyscy jesteśmy Jego dziećmi. Dwa dni temu byłam w Warszawie i w restauracji jadłam obiad. Naprzeciw mojego stolika były szklane drzwi wejściowe i zobaczyłam w nich przyglądającego się człowieka. Pomyślałam, że on jest głodny i nie ma pieniędzy. Odszedł, ale po czasie znowu stał w tych drzwiach. Ubrałam się i podeszłam do niego i zapytałam czy jest głodny. Zobaczyłam, że jest chory na schizofrenię. Na moje pytanie odpowiedział jakby nie było prawdą, że jest głodny, ale kiedy dałam mu pieniądze to wziął i za chwilę widziałam, że wszedł do restauracji. Dałam mu pieniądze, gdyż naturalnym dla nas jest współczucie. 
Lekarze psychiatrzy wiedzą, że ludzi chorych na schizofrenię trzeba leczyć przy pomocy nauki wykonywania pracy. Znaczy to, że ci ludzie odzwyczaili się od wykonywania pracy. Ludzie, którzy nie wykonują pracy to politycy, którzy posługują się kombinowaniem myślami. Politycy przy pomocy kombinowania myślami ustanawiają dla ludzi swoje myślenie prawem. Są zatem ludźmi złymi i my bardzo dobrze widzimy, że mają złe emocje. Człowiek, który swoje myślenie ustanawia dla innych ludzi prawem to człowiek zły. Ten człowiek, który swoje myślenie ustanowił dla ludzi prawem dostał się do tego stanowiska przy pomocy zapewniania ludzi, że będzie dawał im dobro. Ten człowiek obiecujący dawanie dobra nie pokazał nikomu dobra jakie ma ażeby było dowodem na to, że będzie dawał dobro jakie ma. Zatem ten człowiek obiecujący dobro oszukuje, że będzie dawał dobro, gdyż dobra nie ma. Ten człowiek obiecujący dobro chce rozporządzać czyimś dobrem. Ludzie posługujący się myśleniem natury tworzą dobro, a ludzie narzucający zachowania postanowili, że będą rozporządzać dobrem innych ludzi  i dobrem ich Stwórcy. Na tym rozporządzaniu czyimś mieniem dobrze sobie żyją, czyli żyją z innego używania myśli. Ludzie posługujący się myśleniem natury pracują przy pomocy myślenia, a ludzie władzy żyją z myślenia. U naszego Stwórcy nie jest normalnym życie z myślenia, gdyż mózg wykazuje narzucone myślenie, że to rozbieżne cele. Gdyby wszyscy ludzie tworzyli dobro to żylibyśmy szczęśliwie. Ludziom władzy ciągle pieniędzy za mało i łatwo im się czyjeś pieniądze wydaje na zbrojenia i wojny. Człowiek, który tworzy dobro nie tworzy zła. Zło tworzą ludzie za zabierane pieniądze. Pieniędzy od ludzi władzy się nie przyjmuje, gdyż są to zabierane ludziom pieniądze. U Boga każdy sam ma tyle pieniędzy ile wytworzył dobra.
Ludzie, którzy przychodzą do mnie po pomoc w związku z tym, że ten kto obiecał dobro zabrał im dobro pokazują orzeczenia ludzi władzy, że oskarżeni są za nie postępowanie zgodnie z prawem, czyli zgodnie z myśleniem ludzi, którzy stanęli jako władza nad ludźmi za obiecanie dobra. Naukowcy odkryli, że mózg wykazuje narzucane zachowania, że to rozbieżne cele, a ja mówię do ludzi przychodzących do mnie po pomoc, że to wy wydaliście decyzję o wykonywaniu woli ludzi, którzy oszukali was, że dadzą wam dobro. Mówię do nich, że w wyniku wykonywania woli ludzi władzy zamiast otrzymania dobra otrzymali od nich oskarżenie, czyli problem. Naukowcy odkryli, że mózg wykazuje, że problem to też rozbieżne cele, czyli, że rozbieżne ze Stwórcą cele ma człowiek władzy i człowiek, który sprzedał się ludziom za to, że chciał otrzymywać od ludzi dobro zamiast sam tworzyć dobro. Człowiek, który chce od władzy dobro chce ażeby innym zabierać dobro, gdyż ludzie władzy nie mają swojego dobra. Zatem nasz Stwórca bardzo dobrze wie kto ma z Nim rozbieżne cele. Bóg dał nam na ziemi wszelkie dobro, ale trzeba też wytwarzać dobro tak jak widać, że robią to wszystkie stworzenia z natury. Ludzie władzy uznali, że są od brania dobra, a Bóg pokazuje, że są chorymi umysłowo i w zakładach psychiatrycznych muszą się uczyć wytwarzania dobra.
Ludzie władzy obiecali dobro, a wyszkolili ludzi do zabierania dobra i do wymuszania dawania dobra. Ten kto daje dobro nie szkoli ludzi na komorników i windykatorów, a sądom nie wydaje nakazu zabierania ludziom dobra przy pomocy nakazów. Nakaz to przemoc, a więc ludzie, którzy obiecali dobro okazali się, że są ludźmi przemocy. Bóg pozwolił ludziom na wypowiadanie słowa, ale wykazuje przy pomocy mózgu, że człowiek narzucający zachowania to człowiek przemocy. .
Do czynienia zła myśli w naturze mózgu nie ma. Narzuconego myślenia w naturze mózgu nie ma a co jest dowodem na to, że Bóg dał nam wolną wolę. Tą wolną wolę ma każdy człowiek, który tak jak jego Stwórca też daje wolną wolę innym ludziom i innym stworzeniom. Ludzie narzucający wolę zabrali ludziom wolną wolę, a ludzie, którzy zgodzili się wykonywać ich wolę oddali im swoją wolną wolę i stali się służącymi ludzi, których wolę postanowili wykonywać. Ludzie otrzymali od Boga wolną wolę a postanowili oddać ją ludziom, którzy postanowili robić im i innym ludziom i innym stworzeniom zło. Ludzie otrzymali od Boga wolną wolę a postanowili służyć ludziom, którzy postanowili w świecie Boga czynić zło. Dobrze zatem, że Bóg wykazuje ludzi narzucających zachowania i wykonujących narzucane zachowania, że są chorzy  umysłowo i psychicznie i uzależnieni od myśli. Lekarze uspokajają złe emocje wytworzonymi przez ludzi lekami, ale człowiek jeśli nie przyjmuje leków to wykazuje, że złe emocje w nim są. Dalej jest chory i umiera, gdyż na uzależnienie od myśli do czynienia zła leków nie ma. Prof. Maria Szulc pisze, że przez uparte trzymanie przez podświadomość w uzależnieniu człowieka od myśli złych jej pacjenci muszą cierpieć. Ja mówię, że myśli złe ma w sobie człowiek, który nimi zrobił zło innemu człowiekowi i innym stworzeniom i że one też cierpią i że składam wielki ukłon przed moim Stwórcą za nie pozwalanie na szczęśliwe życie ludziom, którzy uczynili innym zło i go nie naprawili. Dobrze, że podświadomość trzyma człowieka w uzależnieniu od myśli złych. Maria Szulc nie wiedziała, że ludzie mają w sobie, czyli w podświadomości myśli złe z czynienia przez nich zła, ale my powinniśmy przyjrzeć się zachowaniom ludzi, którzy są uzależnieni, a nie ubolewać, że są uzależnieni od myśli złych. Zresztą ludzie dobrze widzą, że alkoholicy robią zło w rodzinach i zamiast powiedzieć im, że są źle zachowującymi się to mówią im żeby nie pili alkoholu. Alkohol nie wprowadza w człowieka złych zachowań. To człowiek postanawia źle się zachowywać wobec innych. Zamiast zajmować się obowiązkami to idzie pić. Ludzie, którzy dobrze się zachowują piją alkohol i nie są od niego uzależnieni. Gdybyśmy zobaczyli jakie zło robią ludzie, którzy mają w sobie myśli złe to byśmy ubolewali nad ludźmi którym oni zło czynią, a nie nad tymi, którzy zło czynią. Całe szczęście, że Bóg reaguje, gdyż ludzie stoją po stronie ludzi czyniących zło. Ludzie kościoła mówią do ludzi, że oni są dobrymi, gdyż rozgrzeszają ich z uczynionego innym zła, a dowodem na to, że oszukują jest utrzymywanie się uzależnienia od myśli złych mimo, że mówią, że rozgrzeszyli. Nikt z ludzi nie ma władzy nad mózgiem i psychiką, gdyż wszyscy podlegamy prawom Stwórcy mózgu i psychiki. To prawo mózgu i psychiki to prawo dobrego, czyli uczciwego zachowywania się wobec innych.
Dobre zachowania oparte są na dobrych emocjach, a złe zachowania oparte są na złych emocjach. Dobre zachowania to uczciwe zachowania, a złe zachowania to nieuczciwe zachowania. Zachowania oparte są na emocjach, a emocjami rządzi Bóg. Każdy człowiek ma zapewnione życie na złym odczuwaniu jeśli ma w mózgu nieuczciwe decyzje, gdyż złe odczuwanie oparte jest na nieuczciwych decyzjach.
Ludzie, którzy nie wyrazili złych emocji do innych i ludzie, którzy nie wyrazili zgody na wykonywanie czynności opartych na złych emocjach są ludźmi szczęśliwymi, gdyż utrzymali otrzymane od Boga dobre emocje. Ludzie, którzy przychodzą do naszych domów po pieniądze zgodnie z prawem ludzi to źli ludzie i należy wyrzucić ich z domów, gdyż oni nie mają do nas prawa. Sami przyznali sobie do ludzi prawo. Przyznać sobie prawo do ludzi przy pomocy głosowania to łobuzerstwo na które brak słów. Dobrze, że mamy sprawiedliwego Stwórcę i że każdy ponosi skutki decyzji jakie ma w swoim mózgu.

Nie jestem osobą, która posługiwała się myśleniem tylko takim jak Jezus. Poznałam jednak myślenie Boga przy pomocy którego skonstruował człowieka. Do tego poznania przyczyniła się ogromna ilość ludzi, którzy dokonali odkryć naukowych o funkcjonowaniu mózgu połączonego z odczuwaniem.  Dokonałam odkrycia na czym polega różnica pomiędzy myśleniem Boga, a myśleniem narzuconym przez człowieka. Otrzymałam tą samą różnicę, którą mózg wykazuje, że to myślenie to rozbieżne cele.
Wygląda to następująco:
Przy pomocy myślenia jakie jest w naturze mózgu sprawy załatwia się uczciwie. Przy pomocy myślenia narzuconego przez człowieka sprawy załatwia się nieuczciwie. Ludzie postępują i uczciwie i nieuczciwie i mózg rejestruje te decyzje człowieka zapisując uczciwe decyzje jako zgodne z myśleniem natury, a  decyzje nieuczciwe jako niezgodne z myśleniem natury. Decyzje uczciwe są zapisane pod umysłem świadomym, a decyzje nieuczciwe pod umysłem nieświadomym. Skutkiem decyzji nieuczciwych jest chora psychika. Nieuczciwym myśleniem zajmują się systemy neurologiczne i tworzą z nieuczciwego myślenia chorą anatomię. Chora anatomia to chory umysł i chora psychika. Nieuczciwe myślenie mózg wykazuje, że to narzucane zachowania i problemy. Zatem nieuczciwym człowiekiem jest człowiek, który narzuca wolę i który narzuca, że to wolę ludzi należy na ziemi wykonywać. Odkryłam, że narzucane zachowania i problemy to nieuczciwe decyzje człowieka i że na tych nieuczciwych decyzjach skonstruowane jest prawo ustanowione przez ludzi. Te nieuczciwe zapisy w prawie są odzwierciedlone w umysłach ludzi, gdyż oni przy pomocy swojego umysłu dokonali tych zapisów. Zapisów jakie są w ustanowionym przez ludzi prawie w naturze mózgu nie ma, a więc te myśli są wymyślone przez człowieka i narzucone jako prawo. To wymyślone myślenie i narzucone przez człowieka mózg zna, gdyż wykazuje je, że to rozbieżne cele i że systemy neurologiczne zajmują się tym narzuconym myśleniem. Wybitny dr psychiatrii prof. Zygmunt Freud odkrył, że ludzie mają w sobie sprzeciw natury jaki nazwał sprzeciwem podświadomości. Maria Szulc odkryła, że od momentu sprzeciwu podświadomości nasze ciało funkcjonuje inaczej i że jest to funkcjonowanie właściwe danej chorobie. Ja mówię, że na myśleniu natury choroby są niemożliwe, gdyż na energii jaka jest w układzie genetycznym chorób nie ma. Do choroby potrzebne jest narzucone myślenie czyli myślenie władzy. Myślenie władzy to myślenie jakie odkrył w mózgu prof. Karol Jung który odkrył, że człowiek, który ma w mózgu umysł nieświadomy jest uzależniony od myśli i nie wie co go czeka.
W telewizji można usłyszeć jak dziennikarze i wielu innych ludzi mówi, że człowiek jest uzależniony od tego co spożywa: jak narkotyki, alkohol, papierosy itp. i że ludzie umarli od tego co spożywają. Ja mówię, że do śmierci potrzebne są myśli złe. Jeśli myśli złe są w tym co człowiek spożywa to choruje i umiera. Ludzie chorują i umierają od myśli złych jakie ludzie władzy wprowadzili modyfikując pożywienie. Od pożywienia na myśleniu natury nikt nie choruje i nie umiera.  Narzucone myślenie to myślenie oparte na złej energii i  spożywanie pożywienia na tej energii powoduje, że człowiek odczuwa przymus spożycia tego w czym jest zła energia. Ludzie władzy modyfikując naturę wprowadzili uzależnienie ludzi od złej energii. Zło uczynione przez ludzi władzy jest tak ogromne, że brak na nie słów. Zniszczyli pożywienie na jakim ludzie i inne stworzenia  byli zdrowi i wprowadzili pożywienie na jakim chorują i umierają.  Na myśleniu naturalnym dla mózgu nie mamy żadnych przymusów. Na myśleniu natury od niczego nie jesteśmy uzależnieni.
Jest tylko jeden stan prawidłowy człowieka i jest to stan oparty na myśleniu jaki jest w naturze mózgu. Wszystkie inne stany człowieka to nienormalne stany człowieka. Człowiek, który narzuca swoją wolę u Kogoś i temu kogo nie stworzył to nieuczciwy człowiek. Ludzie władzy to nieuczciwi ludzie. Nie ma mowy ażeby mógł być normalnym człowiek, który ma w mózgu narzucone myślenie, i mózg i psychika bardzo dobrze to wykazują, że na myśleniu narzuconym człowiek jest nienormalny umysłowo  i psychicznie. Dobrze, że dobry Bóg uzależnił człowieka od myśli do czynienia zła, gdyż jak widać dla ludzi czynienie zła już stało się tak normalnym, że mówią do ludzi, że mają być dobrzy dla ludzi, którzy czynią im zło.      

                                       Polska- Elbląg, dnia 23 stycznia 2013r. Barbara Paul
           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz