Wszyscy z natury wypowiadamy słowa Stwórcy jakie są w naturze mózgu na jakich oparta jest nasza psychika i ciało. Kiedy Stwórca zobaczył wymyślane przez kłamców słowa, że nazwali je dla Jego stworzeń prawem i wiarą w Boga to zdecydował przyjść na ziemię i wskazać, że na słowach na jakich wykonuje się wolę kłamców jest cierpienie i śmierć. Stwórca na pewno mówił, że energia oparta jest na słowach bo ludzie kościoła wiedzą, że Bóg jest miłością, a nie mówią, że miłość to energia jaką się odczuwa. My jesteśmy stworzeni z energii i na energii Stwórcy mamy emocje miłości i kochania, a na energii zawartej w słowach ludzi kłamców są emocje nienawiści. Cierpienie zadaje ten kto nienawidzi, a nienawidzi kłamca. Wykonujący słowa z emocjami nienawiści cierpi. Na energii Stwórcy psychika jest zdrowa i szczęśliwa.
Wskazuję jak długo złodzieje i bandyci mają poważanie, ale u złodziei i bandytów bo złodzieje i bandyci na ludziach którzy nie chcą wykonywać ich woli stosują przemoc tak samo jak na zwierzętach i pozostałej przyrodzie. Wszystko aż się zwija z psychicznego bólu na wykonywaniu słów złodziei i bandytów w których słowach zawarta jest energia zadająca cierpienie i śmierć. Ludzie kanalie zniszczyli stworzony przez Stwórcę raj na ziemi. Raj na ziemi oparty jest na energii Stwórcy. Zniszczenia i śmierć są oparte na energii jaką ma w sobie człowiek kłamca. Kłamcy wprowadzili na ziemi ich słowa prawem i wiarą w Boga i dzielą się ukradzionymi ludziom pieniędzmi i pieniędzmi zdobytymi ze sprzedaży mienia Stwórcy, a jak ludzie nie mają siły pracować to organizują wojny w celu wymordowania ludzi. Wskazuję na zmienione odczuwanie ludzi które w naturze było oparte na emocjach miłości i kochania, a teraz psychika kłamców nienawidzi a ludzie wykonujący ich słowa cierpią i umierają. Złodzieje i bandyci mówiący, że wierzą w Boga mówią, że Bóg przyjdzie jeszcze raz ich zbawić, a ja wskazuję na energię śmierci na jaką wskazuje Albert Einstein, że jest oparta na sposobach myślenia ludzi, że nie ma zbawienia.
Barbara Paul
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz