Ludzie na energii natury są przyjaciółmi. To energia miłości powoduje przyjaźń pomiędzy ludźmi. Ludzie, którzy mają w sobie inną energię są wrogami. Ludzi nie przyjmuje się za przyjaciół na podstawie tego co mówią, a tego co się czuje. Odczuwanie się nie myli bo jest oparte na rozumie. Moje spotkania z ludźmi chorymi na schizofrenię pozwoliły mi poznać, że oni wiedzą czy z danym człowiekiem się liczyć czy nie. Odkryłam, że mimo choroby psychicznej opartej na umysłowej chorobie to ci ludzie wiedzą kim jest człowiek z którym mają do czynienia. Pewnego dnia kiedy weszłam do szpitala psychiatrycznego obok pielęgniarki stała chora i wyciągnęła do mnie rękę na przywitanie i powiedziała, że jest zaszczycona moim przybyciem. Powiedziała, że zaprasza mnie na swoje urodziny do znanego pałacu w Warszawie. Później dowiedziałam się, że tam pracuje. Innego dnia stała gromadka chorych na korytarzu i pytali mnie czego jestem profesorem. Powiedziałam, że nie jestem profesorem. Stojący obok nich chory powiedział Proszę panią to widać, że pani jest profesorem i on uważa, że matematyki. Inny chory otwierał usta i mówił do mnie Pani ordynator proszę zobaczyć czy nie mam raka w gardle. Powiedziałam, że nie jestem ordynatorem, a on otwierał usta tak długo aż powiedziałam, że raka nie ma. Przyszłam po dwóch tygodniach, a on był na korytarzu i znowu podszedł, otworzył usta i pytał Pani ordynator proszę zobaczyć czy mam raka. Inny przypadek kiedy siedziałam na na peronie i czekałam na pociąg. Obok siedziała ładna dziewczyna. Kiedy wsiadałam do wagonu zapytała czy mogę usiąść tam gdzie ona. Usiadłam. Ona coś popijała i robiła się agresywna. Ubliżała ludziom w pociągu, a mnie uważała za jakby świętą i proponowała mi różne smakołyki. Odpowiadałam, że dziękuję, to szukała krzyżówek, gazet i proponowała. Do innych ludzi zachowywała się skandalicznie i konduktor musiał ją wysadzić na jednej ze stacji kolejowych. Innym razem siedziałam na przystanku kolejowym w lesie gdzie nie było żadnego domu, ani kasy biletowej. Po jakimś czasie przyszło trzech chłopaków z radiem odkręconym na cały regulator i opowiadali o swoich doświadczeniach z policją. Jeden z nich mówił, że jak idzie na policję z rodzicami to policjanci go nie biją. Jeden z tych chłopców powiedział do dwóch innych ażeby razem posprzątali peron bo na nim jest pełno potłuczonych butelek a ja w takim bałaganie nie mam siedzieć. Nic nie mówiłam, a kolejny z nich powiedział ażeby ściszyć radio bo ja w takim hałasie nie mogę siedzieć. To trudne do wytłumaczenia, ale narkomanka w pociągu pokazała, że innym ludiom można ubliżać, a mnie traktować jak świętą. Ja tych ludzi nie znałam i nie rozmawiałam z nimi, a zatem oni czują.
Ci ludzie czują, a mają też inne odczuwanie na jakim są psychicznie chorzy. Na tym psychicznie chorym myśleniu źle się zachowują do ludzi, są wobec nich agresywni, a wiedzą, że wobec mnie należy zachowywać się na naturalnych zachowaniach. Naukowcy odkryli, że mózg wykazuje narzucane zachowania i problemy, że są do rozbieżnych celów i że na nich człowiek jest na innych systemach neurologicznych. Ja odkryłam, że na tych narzuconych zachowaniach i problemach człowiek jest na energii opartej na narzuconych słowach i na nich jest źle zachowującym się człowiekiem.
Stan złych zachowań ludzi jest różny, gdyż zależny od ilości kłamstwa w mózgu. Odkryłam, że wraz z wypowiedzeniem kłamstwa człowiek nabywa energii opartej na kłamstwie na jakiej zmieniają się jego zachowania. Zmieniona anatomia za jakiej odkrycie Neurobiolog Eric Kandel otrzymał Nagrodę Nobla to zmienione zachowania człowieka na złe zachowania. Ludzie wypowiadający słowa jakie są w naturze mózgu są inteligentnymi dobrze zachowującymi się ludźmi. Narzucone słowa zmieniły ludzi na odruchy oparte na złej energii na jakiej są źle zachowującymi się. Pięknie widzi to Stanisław Wyspiański w jego utworze "Wesele" mówiąc "Miałeś chamie złoty róg, został ci się jeno sznur". Wskazuję jak pięknie skonstruował nas Stwórca na Jego energii opartej na Jego słowach i jak wypowiadamy inne słowa to zmienia się nasz stan o wprowadzoną w nas energię opartą na kłamstwie. Stwórca wykazuje nas na kłamstwie, że jesteśmy źle zachowującymi się ludźmi. Wskazuję jak dużo ludzi jest bandytami i że na myśleniu władzy która mówi, że ma prawo do anatomii. Wskazuję ilu ludzi jest złodziejami na wykonywaniu czynności na słowach nazwanych prawem ludzi. Pracowałam na stanowiskach władzy, gdyż na kierowniczych, ale nigdy mi się te słowa nie zgadzały i wygrywałam wszystkie sprawy w sądach. Kiedy się przyznałam, że na słowach opartych na prawdzie widzę słowa złodzieja to Naczelny Sąd Administracyjny w którym dotąd miałam wygrane wszystkie sprawy wystąpił o odebranie mi prawa wykonywania zawodu. Odpisałam, że to lepsze od przybicia do krzyża Jezusa za stworzenie nas na wypowiadaniu prawdy. Wskazuję, że te słowa nazywane prawem ludzi Naukowcy odkryli, że mózg wykazuje, że są do rozbieżnych celów i że ludzie na tych rozbieżnych celach są na innych systemach neurologicznych. Ja wskazuję na zmienionych ludzi o energię opartą na kłamstwie. Na tej energii opartej na kłamstwie człowiek jest złoczyńcą lub wykonawcą woli złoczyńcy. Złoczyńca ma energię na jakiej jest psychopatą, a wykonawca woli złoczyńcy ma energię na jakiej jest ofiarą. Ofiara cierpi na uczynionym złu jego odczuwaniu. Nie powinniśmy wykonywać woli ludzi bo ich wola jest złą na jakiej chcą służenia im. Ich nie obchodzi, że psychika cierpi i umiera od wykonywania ich słów. Wskazuję, że energia oparta na kłamstwie to maska narzucona na stan naturalny człowieka i mówię do ludzi zajmujących się fotografią ażeby zauważali te zmienione twarze ludzi na złoczyńców. Wskazuję na Naukowców w programie "Album nazistów", że oni widzą, że ci ludzie mają ludzkie twarze a powinni mieć twarze potworów. Ja wskazuję, że te twarze potworów są wykonane z energii opartej na kłamstwie. Wskazuję, że ci ludzie potwory znęcają się na psychice ludzi i zwierząt i że oni wymyślili i narzucili słowa do stosowania przemocy. Wskazuję na ludzi przemocy, że mówią, że są wierzącymi w Boga, że oni ukrywają się pod słowami, że wierzą w Boga. Stwórca którego znamy jako Jezusa zwrócił nam uwagę na ludzi narzucających słowa, że potrafią być takimi potworami co przybijają ludzi do krzyża i zostawiają cierpiącymi. Wskazuję, że ci ludzie potwory nazwali swoje słowa prawem dla odczuwania stworzonego przez Boga. Wskazuję, że wszystkie psychiki były na ziemi szczęśliwe do czasu wydawania przez ludzi decyzji o zadawaniu cierpienia odczuwaniu. Słowa nazwane prawem i wiarą w Boga celują w odczuwanie.
Ludzie potwory wydają nakazy badania laboratoryjnego tego co mają w sobie ludzie którzy popełnili przestępstwo, a nie podają swoich badań, że mają w sobie energię morderców psychiki.
Ludzie dają się oszukiwać, ale mózg nie i wykazuje bandytę na umyśle opartym na braku rozumu i tego kto wykonuje słowa bandyty, że cierpi i umiera. Bandyta chce zadawać cierpienie i śmierć. Wskazuję na przebudowanych ludzi na energię opartą na kłamstwie na jakiej są złoczyńcami. Złoczyńcy niszczą naturę, a zmieniona natura niszczy ich. Natura to energia życia, a zmienioną naturę ma człowiek który ma w sobie energię śmierci.
Człowiek nie wyjdzie z tej energii uśmiercającej życie tak długo jak długo będzie miał w mózgu słowa oparte na kłamstwie i wykonywanie słów opartych na kłamstwie.
Życie to energia miłości, a nie tak jak mówią ludzie kościoła, że Bóg jest miłością i przebacza. Na energii miłości psychika jest wolna i szczęśliwa, a na energii opartej na kłamstwie psychika jest cierpiąca. Kłamca narzuca myślenie i długo czasu mija zanim nowotwór z małych komórek zamieni się w groźny nowotwór który uśmierca życie. Ten nowotwór długo rośnie i człowiek ma tak długi czas na naprawę uczynionego zła. Nie naprawia i zła energia go uśmierca. Wskazuję na nie reagowanie na moje odkrycia a co jest dowodem świadomego czynienia zła. Jak człowieka spotyka zło to modli się do Boga, a na moje 4500 artykułów widać, że nie obchodzi ich Ten Kto dał im życie. Oskarżają jeszcze Boga, że zadaje cierpienie i śmierć, a ja wskazuję, że ten kto zadaje cierpienie i śmierć ma zmienioną anatomię o energię zadającą cierpienie i śmierć.
Barbara Paul
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz