poniedziałek, 25 lutego 2013

CZŁOWIEK TRACI NORMALNOŚĆ OD NARZUCONEGO MYŚLENIA. KOD GENETYCZNY TO WIEDZA ZAWARTA W NATURZE MÓZGU

CZŁOWIEK TRACI NORMALNOŚĆ OD NARZUCONEGO MYŚLENIA
KOD GENETYCZNY TO WIEDZA ZAWARTA W NATURZE MÓZGU.

KŁAMSTWO OPARTE JEST NA WIERZE.
PRAWDA OPARTA JEST NA WIEDZY.

                                                                               UNIWERSYTET CAMBRIDGE
                                                                               i
                                                                               UNIWERSYTET CARNEGIE MELLON

Szanowni Państwo!
Ogromnie się cieszę, że Państwo są, gdyż okazuje się, że nie ma nic trudniejszego na ziemi od znalezienia ludzi, którzy rozumieją. Rozumiejącymi jesteśmy z natury, a jak widać prof. Maria Szulc ma rację stwierdzając, że myślenie jakiemu podporządkowuje się podświadomość jest ludziom nieznane. To, że ludzie nie rozumieją jest dowodem na to, że nie posługują się myśleniem jakie jest naturalnym dla mózgu. Myślenie naturalne dla mózgu to myślenie oparte na rozumieniu. Naukowcy odkryli, że w mózgu, który nie zna słów rozum nie istnieje bez emocji. Znaczy to, że dokąd nie wypowiadaliśmy słowa rozumieliśmy. Wszyscy widzimy, że zwierzęta rozumieją, chyba, że człowiek wprowadził w nie narzucone przez siebie myślenie i pod tym względem utraciły rozumienie. Tak samo dzieje się u człowieka, że pod względem nie rozumianych decyzji człowiek robi się nie rozumiejącym. Odkryłam, że rozumienie oparte jest na wiedzy i my z natury rozumiemy, gdyż w naturze mózgu jest wiedza. Z innym myśleniem jakim jest myślenie nierozumiane mamy do czynienia jeśli opieramy się na kłamstwie. Myślenie oparte na kłamstwie to myślenie nierozumiane i jest to myślenie, które mózg wykazuje, że to myślenie narzucone i myślenie oparte na wykonywaniu narzuconego myślenia. To myślenie jakie mózg wykazuje, że to rozbieżne cele to myślenie na jakim oparta jest władza na ziemi. Władza narzuca myślenie, a ludzie wykonują. Ludzie ażeby nie rozumieli muszą wyrazić zgodę na wykonywanie narzuconego myślenia. Bez myśli nie ma zmian w mózgu. Myślenie narzucone nie ma oparcia w wiedzy. Ludzie narzucający wole wierzą w to co nie ma pokrycia w prawdzie Prawda to, to co rzeczywiście jest.
Odkryłam, że rozumienie daje nam połączenie myślenia z emocjami jakie są naturalnymi dla mózgu. Mądry lekarz psychiatra zwrócił moją uwagę na wyczulenie na słowa. Powiedział, że jestem wyczulona na słowa. To prawda, gdyż ja nawet jak przegram sprawę w sądzie, a wyczuję dobry cel sędziego to dziękuję mu za wyrok. To wyczulenie na słowa jest powodem, że znamy cel osoby, która dane słowa wypowiada.  Na myśleniu Boga się wie. Człowiek opierający się na myśleniu natury wie kogo kocha i wie, że ten kogo kocha kocha jego. U Boga nie ma czegoś takiego, że się nie wie.Na myśleniu Boga się wie.
Na myśleniu narzuconym przez człowieka się nie wie. Ludzie na narzuconym myśleniu mówią, że wierzą w to co mówi kościół, że człowiek będzie zbawiony i mówią, że wiedzą, że człowiek władzy da im dobro jakie obiecuje. Ludzie oczekują jakiś czas zanim przekonują się, że zostali oszukani. Np. ludzie dzwonią do programu w którym wysłuchuje się ludzi i mówią, że płacili ponad 40 lat składki ZUS, a teraz dowiadują się, że na ich leczenie nie ma pieniędzy.  Ludzie ci dowiedzieli się, że ludzie, którym uwierzyli ich okradli. Człowiek, który mówi prawdę ma pieniądze, które wziął na określony cel, a człowiek, który kłamie zmienia wolę człowieka, który dal pieniądze na określony cel.
Moje wyczulenie na słowa pozwala mi wiedzieć jakim jest cel człowieka, który dane słowa wypowiada. Naukowcy z Uniwersytetu Harvard, Uniwersytetu w Pittsburgu i Carnegie Mellon odkryli, że mózg wykazuje, że narzucane zachowania to rozbieżne cele. Powinniśmy zatem poszukać skąd mózg wie, że w narzuconym myśleniu zawarty jest inny cel aniżeli w naturze mózgu. Ten cel zawarty w wypowiadanych słowach wyczuwa człowiek, który ma w mózgu tylko prawdę. Na ten cel zawarty w wypowiadanych słowach zwraca odkrycie naukowców Marshalla Nirenberga i Har Gobid Khoran o których odkryciu genetyk prof. Piotr Słonimski mówi: "Minęło kolejnych dwadzieścia lat i w 1953 roku określono strukturę DNA. W następnym dziesięcioleciu rozszyfrowano kod genetyczny. Dokonali tego Marshall Nirenberg i Har Gobid Khoran. Stwierdzili oni, że kod genetyczny jest uniwersalny. Podkreślam, że mówimy tu o kodzie, nie o zapisie.
(Pytanie) Czyli kod i zapis genetyczny to dwie różne rzeczy?
(Odpowiedź) Tak, choć przez media zazwyczaj utożsamiane.
(Pytanie) Czym więc różni się kod od zapisu?
(Odpowiedź) Najprościej porównać to do książki. Zapis genetyczny to jakby reguły zapisu, gramatyka, reguły przekładu zapisu na czynności organizmu. Na początku lat sześćdziesiątych odkryto więc, że reguły są we wszystkich organizmach prawie identyczne, że kod genetyczny jest uniwersalny".
Zacytowałam te słowa ażeby zwrócić uwagę na słowa, że zapis genetyczny to reguły zapisu na czynności organizmu. Czynności organizmu są oparte na odczuwaniu, a zatem reguły zapisu są w odczuwaniu. Ja odczuwam cel człowieka, który do mnie mówi. Ja wiem co on chce osiągnąć przy pomocy wypowiedzianych słów. Poznając ustanowione przez ludzi prawo poznałam cel tych ludzi jakim jest oszukiwanie ludzi, że dają im dobro. W narzuconym myśleniu zawarty jest cel oszukania. Ja na to wskazuję w moich wystąpieniach przed sądami. Zaczęłam wygrywać z nakazami wystawianymi przez ludzi władzy zwracając sądowi uwagę na to, że nakaz pozwala ludziom władzy mieć pieniądze na czynienie zła. Mówię do sądu, że występuję przeciwko nakazom, gdyż ja nie chcę płacić na czynienie zła. Odkryłam, że w nakazie zawarta jest wola czynienia zła. Nakaz to przymus, a przymus to przemoc. Zatem ludzie wydający nakazy są ludźmi przemocy.
Wszyscy wiemy od wieków, że politycy zawsze mówili, że walczą o dobro. Ja nie walczę o dobro tylko chcę dobra. Różnica pomiędzy politykami a mną polega na tym, że polityk chce ażeby jego myślenie było prawem, a ja chcę ażeby myślenie naturalne dla mózgu było prawem. Politycy chcą ażeby ich myślenie było prawem dla ludzi, a ja chcę ażeby myślenie naszego Stwórcy było prawem. Zwracam tutaj uwagę na różny nasz cel polityka, a mój i że to samo mówi mózg wykazując, że w narzuconych zachowaniach zawarty jest rozbieżny cel. Polityk chce ażeby jego myślenie było prawem. Ja mówię, że człowiek, który przychodzi na Czyjś świat i mówi, że ustanawia w nim swoje myślenie prawem to idiota. Nasz mózg wykazuje, że człowiek narzucający swoje myślenie to idiota. gdyż ludzie chorzy na schizofrenię mają w mózgu narzucone myślenie. Ludzie chorzy umysłowo są równocześnie chorzy psychicznie, a jest tak dlatego ponieważ myślenie nie istnieje bez emocji. Myślałam przez długi czas, że to emocje uruchamiają energie, ale jest tak, że to myśli uruchamiają energie, a energie uruchamiają odpowiadające myśleniu emocje. Neurolog Laureat Nagrody Nobla John Eccles ma rację, że to myśli uruchamiają atomy, ale ja wskazuję na odkrycie naukowe, które mówi, że rozum nie istnieje bez emocji. Ludzie jeśli są chorzy umysłowo to również są chorzy psychicznie. Chorym umysłowo i psychicznie jest każdy chory na cokolwiek człowiek, gdyż narzucone myślenie narusza psychikę. Naukowcy z Uniwersytetu Harvard, Uniwersytetu w Pittsburgu i Carnegie Mellon odkryli, że narzuconym myśleniem zajmują się systemy neurologiczne, a zatem to systemy neurologiczne w wyniku uruchomienia do narzuconego myślenia energii wprowadzają zmiany emocji do psychiki.
Rosyjski Fizjolog prof. Leonid Wasiljew w swojej książce pt. "Tajemnicze zjawiska psychiki człowieka" pisze, że w mózgu jest jakiś przełącznik. Ja dokonałam tego przełączenia się do powrotu na myślenia naturalne dla mózgu przy pomocy wypowiedzianych słów. Zmian w mózgu i psychice dokonujemy wypowiadanym słowem. Rozum i psychika są nienaruszalne na myśleniu jakie jest w naturze mózgu. Naukowcy pokazują swoim odkryciem, że do wystąpienia zmian w  człowieku przyczyniło się myślenie narzucone przez człowieka, gdyż zajęły się tym myśleniem systemy neurologiczne. My widzimy, że inne emocje mają ludzie władzy, gdyż widzimy, że urzędnicy są zimni, nieczuli, bezwzględni. Ja wskazuję na to, że takie emocje ma się na myśleniu człowieka, który uważa się za władzę nad innymi ludźmi i nad światem do którego nie ma żadnego prawa. Ci źle zachowujący się ludzie naruszyli energię wszechświata do tego stopnia, że już drugi raz grozi zagłada wszechświata. Jak dużo jest tej złej energii we wszechświecie świadczy to, że ludziom nie jest znane myślenie na jakim we wszechświecie i w ludziach jest dobra energia. Albert Einstein mówi, że energia jaka jest w naturze  wszechświata jest doskonała. Medycyna też wie, że energia jaka jest w układzie genetycznym jest doskonała. W programie telewizyjnym "Kultura Głupcze": prof. Teologii mówi, że Fizyka nie mówi o Bogu. Pytam zatem o czym mówi energia na jakiej skonstruowany jest i człowiek i cały wszechświat. O czyjej energii według niego mówi energia jaka jest w naturze. Wskazuję, że to energia łączy myślenie z emocjami. Bez energii nie ma ani myślenia ani emocji. Bez energii nie ma niczego. Takie same myślenie wyczuwamy takimi samymi emocjami. Do innego myślenia uruchamia się złe energie i naukowcy zajmujący się zatopioną Atlantydą dobrze widzą, że kiedy ona zatonęła to byli tam źli ludzie. Ja mówię, że bez złych ludzi nie ma złej energii. To zły człowiek ustanawia w świecie swojego Stwórcy swoje myślenie prawem. To wielkie łobuzerstwo. To łobuz wymusza wykonywania jego woli. Ludzie są wybierani przez ludzi i powinni za otrzymane pieniądze wykonywać tylko i wyłącznie czynności dobra. Gdyby ludzie władzy chcieli dobra to nie narzuciliby myślenia przy pomocy którego można czynić zło. Jak widać nasz mózg wie, że celem człowieka narzucającego wolę jest czynienie zła. Mózg wykazuje, że rozbieżny cel ma człowiek narzucający zachowania i człowiek, który narzucaną wolę wykonuje. Ja odkryłam, że ci ludzie chcą zła. Chcieć ażeby zabierać ludziom pieniądze to chcieć czynić ludziom zło. Postanawiać, że ludzie mają podporządkowywać się woli ludzi, to chcieć zła. Maria Szulc mówi, że ludzie nie znają myślenia jakiemu podporządkowuje się podświadomość, a zatem jest to dowodem na to, że ludzie nie chcą podporządkowywać się woli swojego Stwórcy, a chcą podporządkowywać się woli narzuconej przez ludzi. Jezus swoim wystąpieniem przeciwko ludziom władzy pokazuje, że mają oni emocje złodziei i bandytów gdyż w ustanowionym przez nich prawie jest nakaz przynoszenia im pieniędzy i zgodnie z ich prawem ludzi przybija się do krzyża. Ludziom podobają się ludzie narzucający zachowania, gdyż jak mówi Adolf Hitler to aż wchodzą w ekstazy emocji, a co widać na filmach i fotografiach. Oczywiście nie wszystkim ludziom podobają się złodzieje i bandyci, ale po wysłanych przeze mnie ogromnej ilości pism widać, że tylko ludzie reagujący na to co piszę z Uniwersytetu Cambridge i Uniwersytetu Carnegie Mellon nie chcą złodziei i bandytów. Na myślenie do czynienia dobra reagują ludzie, którzy chcą dobra, a na myślenie do czynienia zła reagują ludzie, którzy chcą zła. To chcenie dobra lub zła jest oparte na myśleniu i jeśli człowiek chce już zła to ma w mózgu odpowiednio dużą ilość decyzji o uczynieniu zła. Mózg wykazuje te właśnie decyzje narzucone, że są dowodami opierania się człowieka na woli czynienia zła. Ludzie władzy ustanowili w swoim prawie, że jest w sprawach przedawnienie, a ja mówię, że na myśleniu Boga przedawnienia nie ma. Kościół mówi, że ludziom przebaczył, czyli kościół uznał się za człowieka, który przebacza uczynione zło. Ja wskazuję na mózg, że kościół kłamie, gdyż mózg uczynione zło wykazuje, że w nim jest. Narzucona wola to wola czynienia zła. Dobrze zachowujący się człowiek opiera się na woli swojego Stwórcy i u Kogoś nie narzuca, że ludzie mają wykonywać jego wolę. W Polsce homoseksualiści i ludzie uprawiający seks z ludźmi o tej samej płci wołają o uznanie ich przez ludzi władzy. Znaczy to, że nabyli anatomii opartej na myśleniu narzuconym przez człowieka. Ja nie chcę ażeby ludzie władzy uznali moje myślenie, gdyż ja robię taki sam sprzeciw na myślenie władzy jak robi podświadomość. Maria Szulc pisze, że od momentu sprzeciwu podświadomości nasze ciało funkcjonuje inaczej i że jest to funkcjonowanie właściwe danej chorobie. Ja mówię, że bez narzuconego myślenia nie ma sprzeciwu podświadomości i nie ma funkcjonowania opartego na chorobie. To, że ludzie uprawiający seks z ludźmi tej samej płaci chcą uznania przez ludzi władzy jest dowodem na to, że są myślami uzależnieni od ludzi narzucających wolę, czyli od ludzi władzy. Ja nie wołam tak jak posłanka Pani prof. Pawłowicz akurat o homoseksualistach, że są złymi, gdyż każdy poseł należy do ludzi złych.  Kłóci się i bije tylko złoczyńca ze złoczyńcą. Oczywiście dla nikogo nie ma wytłumaczenia za czynienie zła, ale tym zajmuje się Bóg. Nie ma możliwości nie poniesienia skutków narzuconego myślenia. Te skutki narzuconego myślenia są w szpitalach i zakładach psychiatrycznych. Każdy tam idzie na narzuconym przez siebie myśleniu. Widzimy wszyscy jak biskupi mówią, że wierzą w Boga, a do Premiera występują o przyznanie im pieniędzy. Zatem czy to jest wiara w Boga czy w człowieka, który mówi, że jest premierem i jego wolę trzeba wykonywać. Biskupi mówią "uczmy się miłości", a ja mówię, że ten kto posługuje się myśleniem Boga ten miłość ma. Ja mam miłość w sobie, ale do ludzi, którzy też mają miłość w sobie. Miłość odczuwa się jeśli mają ją dwie strony. Z natury wszyscy mamy miłość.
Prof. Teologii występujący dnia 24 lutego 2013r. w programie "Kultura Głupcze" mówi, że Fizyka nie mówi o Bogu. Pytam zatem skąd wzięła się energia natury i dlaczego człowiek myślami uruchamia energię. Pytam dlaczego energia jest inna na myśleniu Boga i inna na myśleniu narzuconym przez człowieka. Pytam dlaczego inne emocje ma człowiek na narzuconym przez siebie myśleniu. Mówię, że narzucone myślenie przez kościół to tak samo myślenie do czynienia zła, gdyż przebaczanie za czynienie zła to uważanie, że ma się prawo do człowieka. Jezus wiedział co robi organ przeciwko któremu występuje. Chodzi o wykonywanie czynności. Neurobiolog Eric Kandel odkrył, że anatomia zmienia się od wykonywanych czynności. Ja odkryłam, że czynności wykonywane na myśleniu natury są czynnościami dobra, a czynności wykonywane na narzuconym myśleniu przez człowieka są czynnościami zła.  Na nakazach wykonuje się czynności zła.
Człowiek wykonuje czynności przy pomocy energii, a energia jest w systemach neurologicznych. Nasz Stwórca ma rację nie pozwalając ażeby człowiek wykonywał czynności zła na Jego dobrej energii. Człowiek wykonuje czynności zła na uruchomionej przez siebie energii do wykonywania czynności zła. Na tej wytworzonej do czynienia zła energii, człowiek choruje i umiera.
Szczytem głupoty jest dojść do stwierdzania, że Bóg się w kogoś wciela. My nie mamy wzorować się na Jezusie tylko posługiwać się Jego myśleniem. Ażeby mówić, że wzoruje się na Kimś to trzeba nie mieć swojej osobowości. To stan głupoty mówić, że się kogoś naśladuje.Ma się posługiwać swoim myśleniem a nie kogoś. To bzdura, że Jezus przyjdzie osądzić, gdyż każdy ma w mózgu osąd o sobie. Naukowcy ten osąd  odkryli  jaki jest  w narzuconym myśleniu.  Narzucone myślenie w mózgu to myślenie do oszukiwania. Jezus nie musi nam mówić o jakiś ocenach, gdyż  mózg wykazuje w stanie rzeczywistym człowieka, że jest umysłowo i psychicznie chory na myśleniu jakie ma w mózgu do czynienia zła.
Prof. Karol Jung odkrył, że człowiek nie wie co go czeka, gdyż ma umysł nieświadomy. Ja mówię, że człowiek, który opiera się na myśleniu natury jest wszystkiego świadomym gdyż ma rozum. Odkryłam, że umysł nieświadomy oparty jest na wierze, gdyż ludzie wykonujący narzucone myślenie wierzą, że  ludzie narzucający wolę dadzą im obiecane dobro. Człowiek narzucający myślenie oszukuje bo nie ma żadnego dobra, a człowiek wykonujący narzucone myślenie wie, że ten kto obiecuje dobro nie ma dobra, a zatem ażeby dał dobro to musi je zabrać ludziom, którzy je mają. Wiara to kłamstwo, gdyż u Boga się wie Opieranie się na wiedzy, to opieranie się na prawdzie. Prawda jest zawarta w wiedzy. Rozum ma człowiek, który ma wiedzę.  Wiedza oparta jest na tym co jest prawdą.  Człowiek, który ma wiedzę wie. Ludzie władzy i Papież ogłosili się na ziemi Bogami. My wszyscy jesteśmy stworzeniami Boga, a nie Bogami. My podlegamy woli Boga, a oszustem jest ten to narzucił swoją wolę i kto narzuconą przez człowieka wolę wykonuje.
Odkryłam, że kod genetyczny to wiedza jaka jest w naturze mózgu. Jeśli opieramy się na prawdzie, to wiemy. Jesli opieramy się na kłamstwie, to nie wiemy. Nie wie człowiek, który ma w mózgu umysł nieświadomy i to, że człowiek nie wie co go czeka jest prawidłową karą za oszukiwanie. Człowiek na narzuconym myśleniu zamiast wiedzy ma brak rozumu, a jest tak dlatego ponieważ u naszego Stwórcy ten kto czyni zło rozumu nie ma.
Wiedzę zawartą w mózgu wypowiada się wypowiadaniem prawdy. Wypowiadanie prawdy powoduje, że my też według swoich decyzji mamy rozum. Ten kto wypowiada narzuconą wolę jest w szpitalu psychiatrycznym. Jest to dowód na to, że człowiek, który opiera się na wiedzy jest mądry, a człowiek, który nie ma wiedzy jest głupi. 

Na razie  dużo nie mogę powiedzieć na temat siły jaką tworzą systemy neurologiczne, ale mogę już przekazać, że na myśleniu naturalnym dla mózgu siła ta wykonuje nasze życzenia. Proszę o zwrócenie uwagi na to jak potężną jest ta siła skoro są przekazy, że Wielcy Egipcjanie używali jej do budowy piramid.
 
                                                                                      Z poważaniem
                                                                                      Barbara Paul

 Polska-Elbląg, dnia 25 luty 2013r.                                                                                    

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz