Ludzie narzucający słowa nie wiedzą co robią i nie wiedzą dokąd idą. Ich los jest zależny od dobrej woli innych ludzi. Ci ludzie, którzy znaleźli się zależni od pomocy innych ludzi mają w mózgu myśli przy pomocy których wymuszali wykonywania ich woli. Karol Jung widzi, że ludzie są uzależnieni od myśli i że są chorzy psychicznie. Ja mówię, że ludzie na rozumie w mózgu który nie zna słów są zdrowi psychicznie. Ja nie potrzebuję pomocy lekarzy psychiatrów, ani żadnych innych ludzi. Zdarzyło mi się, że poszłam do lekarza, gdyż okazało się, że mam wysokie ciśnienie. Lekarz był rodzinnym ale równocześnie neurologiem. Zapytał mnie jakie wykonuję czynności. Odpowiedziałam, że jestem już na emeryturze, a on zapytał jakie wykonywałam czynności. Odpowiedziałam, że wykonywałam funkcje kierownicze oparte na myśleniu władzy, a lekarz odpowiedział, że to od wykonywania tych czynności zachorowałam. Powiedziałam wtedy, że Neurobiolog Eric Kandel otrzymał Nagrodę Nobla za odkrycie, że od wykonywanych czynności zmienia się anatomia, a zatem to prawidłowe, że moja anatomia zachorowała od wykonywania czynności na myśleniu narzuconym przez ludzi. Otrzymałam skierowanie do kardiologa, ale nie poszłam, gdyż wiedziałam, że mam silne przekonania oparte na prawdzie i ja muszę pozbyć się myślenia na jakim mam wysokie ciśnienie. Wiedziałam, że jak będę brała leki to muszę utrzymywać stan myślenia na jakim oparta jest choroba, a ja nie miałam zamiaru utrzymywać choroby. Zatem uznałam, że sama narobiłam sobie choroby zgadzając się wykonywać myślenie oparte na narzuconym myśleniu i sama muszę z tej choroby wyjść, a nie być uzależniona od pomocy lekarza.
Ludziom zmieniła się anatomia na wykonywaniu czynności na narzuconych słowach i utrzymują zmieniony stan swojego ciała na lekach. Lekarze i ludzie mówią, ze muszą brać leki do końca życia, a ja mówię, że muszą brać leki do końca życia jeśli ciało utrzymują na myśleniu narzuconym przez człowieka. Człowiek, który wykonuje czynności na myśleniu na jakim oparte jest ciało nie musi utrzymywać ciała na lekach.
Myślenie na jakim chore jest ciało jest w umyśle nieświadomym. To myślenie zaburzyło równowagę w energii na jakiej stworzony jest człowiek. Maria Szulc pisze, że nasze ciało zaczyna funkcjonować w sposób właściwy dla choroby od momentu sprzeciwu podświadomości. Podświadomość jest stworzona przez jej Stwórce, a zatem robi sprzeciw na myślenie narzucone przez człowieka. Zatem wszystkie choroby są oparte na myśleniu narzuconym przez człowieka. Choroby są oparte na systemach neurologicznych na jakich człowiek wykonuje czynności na myśleniu jakie mózg wykazuje, że jest do rozbieżnych celów.
Znany mi Ordynator Szpitala Psychiatrycznego zapytał mnie dlaczego jego pacjenci mówią, że zachorowali psychicznie po kontroli skarbowej. Ja wskazuję na mózg który wykazuje, że rozbieżne cele ma narzucający zachowania i człowiek, który ma problemy. Człowiek który ma problemy to człowiek wykonujący narzucane zachowania i on znalazł się w szpitalu psychiatrycznym. W szpitalach psychiatrycznych mamy też urzędników skarbowych czyli ludzi opierających się na myśleniu władzy. W szpitalach psychiatrycznych są żołnierze, którzy zachorowali psychicznie po wykonywaniu mordowania ludzi jakiego nauczyli ich ludzie władzy. Człowiek opierający się na myśleniu jakie jest w naturze mózgu ma odczuwanie miłości do ludzi i nie uczy się mordowania ludzi. Ludzie narzucający myślenie i wykonujący narzucone myślenie są psychicznie chorzy. Ta psychika jest chora na systemach neurologicznych na jakich wykonują oni narzucone przez nich myślenie. Zatem wskazuję na skutek posługiwania się narzuconym myśleniem jakim jest umysłowa i psychiczna choroba oraz choroby ciała. Na myśleniu narzuconym przez człowieka oparta jest śmierć, gdyż energia życia jest na myśleniu jakie jest w naturze mózgu.
Dr Deepak Chopra używa słów "schizofrenik na chodzie". Ja wskazuję, że schizofrenik na chodzie to każdy człowiek z narzuconym myśleniem w mózgu. Przeczytałam kilka lat temu, że w Stanach Zjednoczonych jest normalnym mieć swojego psychoanalityka. Nie dodają, że ten psychoanalityk pomoże jeśli znajdzie u człowieka któremu pomaga myślenie do oszukiwania jakim się posługuje i na jakim jest chora jego psychika. Mówię, że ażeby psychoanalityk pomógł to sam musi posługiwać się myśleniem na jakim oparta jest psychika, a odkrycia naukowe dowodzą, że jakby takich ludzi nie ma. Zatem nauka psychiatrii i psychologii nie jest oparta na myśleniu na jakim oparta jest psychika i ciało. Ludzie którzy mają w mózgu kłamstwo nie znają psychiki i nie znają ciała. Ja na myśleniu mojego Stwórcy nie potrzebuję psychoanalityka i natychmiast w każdym sporze widzę chorego umysłowo który oszukał i przez którego cierpi psychika tego którego oszukał. Sędziowie mówili do mnie, że moje myślenie jest niezgodne z myśleniem ludzi władzy i mieli rację, gdyż ja nie oszukuję. Ja wskazywałam w każdym sporze, że przychodzący do mnie po pomoc ludzie cierpieli psychicznie i chorowali przez tego kto wymuszał wykonywania jego woli. Ciepiąca psychika nie interesowała ludzi posługujących się myśleniem narzuconym, a ja im przekazuję, że pod względem narzuconego myślenia stali się zależnymi od innych ludzi. Los tych ludzi jest zależny od tego jakiego spotkają człowieka czy im pomoże, czy wyrządzi im krzywdę tak jak oni wyrządzali innym krzywdę. Stan nienormalny człowieka jest zależny od narzuconego myślenia w mózgu. Medycyna mówi, że ludzie przychodzą na świat z predyspozycjami do wystąpienia danego rodzaju choroby, a ja mówię, że ci ludzie nie pamiętają kogo oszukali przy pomocy narzuconych słów i jakie słowa oszustów wykonywali na jakich są umysłowo i psychicznie chorzy i mają chore ciała.
Barbara Paul
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz