poniedziałek, 29 czerwca 2015

DOBRO I ZŁO OPARTE JEST NA ENERGII

Na energii jaka jest w naturze człowieka jest tylko dobro. Na energii jaka jest w naturze oparte jest zdrowie i życie. Na energii jaka jest w naturze człowiek wykonuje doskonałe czynności. To co człowieka spotyka jest skutkiem energii jaką w sobie ma. Człowiek naruszył dobrą energię narzuceniem myślenia opartego na kłamstwie. Myślenie oparte na kłamstwie jest oparte na złej energii. Na złej energii człowiek choruje, ma złe emocje, spotykają człowieka nieszczęścia i na złej energii oparta jest śmierć. Karol Jung widzi u człowieka złe myśli, a ja wskazuję, że myśli są złe albo dobre w zależności od energii. Myśli jakie są w naturze mózgu są oparte na dobrej energii. Człowiek postanowił wykonywać myślenie wybranych ludzi i wszedł w doświadczanie złej energii. Złe emocje są oparte na złej energii. Widzimy cierpiących ludzi na myślach złych którzy przychodzą do Marii Szulc ażeby wprowadziła w nich dobrą energię opartą na myśleniu podświadomości. Wszystkie choroby są oparte na złej energii. Ludzie opierający się na kłamstwie są na złej energii. Każdy może sobie zbadać, że tak jest. Ja wskazuję na energię śmierci o jakiej Albert Einstein mówi, że jest oparta na sposobach myślenia ludzi i szczególnie w rządach. Śmierć na energii opartej na sposobach myślenia ludzi to zło. Cierpienie na sposobach myślenia ludzi to zło. Jezus wskazał swoim wystąpieniem przeciwko narzucaniu słów i swoim cierpieniem na krzyżu i śmiercią wskazał, że na narzuconych słowach jest cierpienie i śmierć. Kto z ludzi chce może sobie zbadać energię jaką ma w sobie, a ja nie mam najmniejszych wątpliwości co do tego, że człowiek na myśleniu opartym na kłamstwie jest na złej energii na jakiej spotykają człowieka nieszczęścia, cierpienie i śmierć. To człowiek wybrał przejście na narzucone słowa i ma człowiek tego skutki jakimi jest zła energia. Dostaliśmy od Stwórcy dobrą energię ale ażeby mieć tą energię to trzeba posługiwać się Jego myśleniem.
Albert Einstein ma rację, że władza prowadzi ludzi na śmierć.

                                                                                                Barbara Paul

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz