Dobro i zło daje energia, ale to słowa są energią i zatem dobro i zło dają wypowiadane przez nas słowa. W naturze mózgu mamy słowa Stwórcy i one są oparte na dobrej energii. Z nabycia mamy w mózgu słowa od człowieka i mózg wykazuje jako rozbieżne cele wypowiedziane przez człowieka inne słowa jak Stwórca. Na słowach narzuconych przez człowieka nie mamy dobrej energii, gdyż nie jesteśmy stworzeni na słowach człowieka. Słowa narzucone przez człowieka są oparte na kłamstwie, a słowa oparte na kłamstwie są do czynienia zła.
Na słowach Stwórcy i na słowach narzuconych przez człowieka oparte są systemy neurologiczne. Każde ze słów oddzielonych w mózgu ma swoje systemy neurologiczne. Systemy neurologiczne są oparte na energii i na energii dobrej jesteśmy na słowach Stwórcy, a na energii złej jesteśmy na słowach narzuconych przez siebie. Dobrą energię utrzymujemy w sobie jeśli wypowiadamy słowa Stwórcy, a złej energii nabywamy jeśli wypowiadamy słowa oparte na kłamstwie. Tak prosto to wygląda, ale bałagan w mózgu i systemach neurologicznych opartych na myśleniu opartym na kłamstwie jest niewyobrażalny. Zmieniony jest też człowiek pod względem narzuconych słów.
Odkryłam, że energia podporządkowuje się słowom człowieka prawdomównego i że zła energia również. Przez ponad dwadzieścia lat czuję, że energia mnie słucha, ale nie mogłam znaleźć słowa które likwiduje złą energię. Teraz znalazłam. Jak się zrozumie całą konstrukcję człowieka to się wie. Otóż jeśli dojdzie się do stanu, że energia nas słucha to trzeba wypowiadać słowa: MAM DOBRO. Te słowa likwidują złą energię.
Najważniejszy jest stan człowieka gdyż od stanu jego myślenia zależy jak daleką ma drogę do osiągnięcia stanu człowieka prawdomównego, gdyż dopiero w tym stanie energia nas słucha. Wśród ludzi widać i często w Chinach ludzi którzy władają energią. Wielu z tych ludzi wypracowuje posłuszeństwo energii ćwiczeniami, a wtedy kiedyś źle się to skończy. Energia ma być w zgodzie z myśleniem, a nie podległa narzuconemu myśleniu. Energia jest w zgodzie z myśleniem jeśli jesteśmy wypowiadającymi tylko prawdę. Przekazuję zatem ten cenny dar dla każdego człowieka.
Trzeba pamiętać ażeby wypowiadać tylko słowa dobre gdyż wtedy ma się dobrą energię. Jak wypowiadamy słowa złe to mamy złą energię. Ogromnego zła ludzie narobili sobie i robią wykonywaniem myślenia ludzi jak to jest w przypadku władzy i kościoła. W programach telewizyjnych pokazuje się straszne nieszczęścia jak Pompeje, jak Sodoma i Gomora, jak zatopienie Atlantydy i słyszy się słowa, że ludzie mówią, że to Gniew Boga. Ja mówię, że to nieprawda, gdyż Bóg nie zna złej energii. Albert Einstein bardzo dobrze widzi, że zła energia oparta jest na sposobach myślenia ludzi i szczególnie w rządach. To na słowach narzuconych przez ludzi są wszystkie nieszczęścia jakie spotykają ludzi. Słowa to energia i wskazuję na mózg, że on oddziela słowa na innej energii jaka jest w systemach neurologicznych.
Nie warto było robić tego co odkrył Zygmunt Freud, że wyprzeć i stłumić podświadomość. Teraz każdy ma dodatkową drogę do powrotu do podświadomości gdyż naprawienie myślenia jakim wyszedł z podświadomości. Człowiek wypierając podświadomość wszedł na złą energię opartą na narzuconych słowach i narobił sobie bałaganu w mózgu i w energii, czyli bałaganu w życiu.
Barbara Paul
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz