sobota, 19 maja 2018

POCHODZENIE WSZYSCY MAMY TO SAMO

Nasze pochodzenie jest od tego samego Stwórcy Którego słowa mamy w naturze mózgu na jakich oparta jest nasza budowa. Nie ma ludzi pochodzących z plebsu, czy królewskiego rodu, czy jeszcze jakiegoś, a wszyscy mają pochodzenie na jakim wypowiadają słowa Tego od Kogo mają pochodzenie. Nie ma ludzi stworzonych przez rodziców bo rodzice nie zbudowali człowieka, a wykonywali seks na energii. To emocje spowodowały wykonywanie seksu, a emocje to energia. Sama energia to nie jest stworzenie człowieka. Trzeba zbudować z tej energii człowieka i Stwórca to zrobił. Wykonywanie seksu to nie jest budowanie człowieka. Zwierzęta też wykonują seks i nie mówią, że pochodzą od psa, czy kota, czy tygrysa, lwa, czy konia. Wszystkie stworzenia są zbudowane na systemach neurologicznych opartych na słowach jakie są w naturze mózgu jakimi są słowa Stwórcy.  Mózg, serce, wątroba, nerki, kręgosłup, nogi, ręce nie są budowane przy seksie. Te wszystkie narządy żyją na słowach jakie są w naturze mózgu, a zatem są stworzone na tych słowach.
Kłamca swoim myśleniem wprowadził w siebie energię jaka go zaburza i na niej cierpi. Energia wprowadzona w ciało słowami kłamcy to zła energia jaka zaburza doskonałego człowieka stworzonego myśleniem Stwórcy. Kłamca wszedł w nie swoje ciało i wykonuje na nim swoją wolę, a Ten Kto stworzył ciało wykazuje słowa kłamcy na umyśle oszusta i zmienionej energii na złoczyńcę na jakiej zrobił z siebie głupiego. To co stworzył oszust to energię na jakiej jest głupi. Narzucenie słów to nie jest budowa człowieka, a jest wynaturzenie. Inne słowa jak Stwórca wypowiada wynaturzony człowiek. Zmieniona anatomia to nie jest budowa człowieka, a jest energia zaburzająca naturę słowami głupiego. Wskazuję,  że narządy są wiedzące bo mózg wie, że słowa kłamcy nie są słowami na jakich jest stworzony. Kłamca musi wyjść z nie swojego ciała.   

                                                                                                             Barbara Paul                           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz