sobota, 25 kwietnia 2015

MAŁE DZIECI WYPOWIADAJĄ SŁOWA BOGA, A LUDZIE KOŚCIOŁA MÓWIĄ, ŻE TRZEBA MODLIĆ SIĘ DO BOGA

Słowa Boga wypowiadamy z natury i powinniśmy je zawsze wypowiadać, a Ludzie kościoła mówią, że trzeba modlić się do Boga i prosić Go o zdrowie. Na ma możliwości proszenia Boga na Jego słowach. Zatem ludzie kościoła nie posługują się słowami Boga. Inne słowa jak słowa Boga to słowa oparte na kłamstwie. Zatem ludzie którzy kłamią proszą Boga ażeby na słowach opartych na kłamstwie ciało było zdrowe. To bardzo złe zachowania mówić o Bogu, a nie posługiwać się Jego słowami. Słowa Boga to słowa oparte na prawdzie, a człowiek który mówi prawdę o nic Boga nie musi prosić, gdyż jest zdrowy, szczęśliwy, ma rozum. Na słowach Boga ludzie są na doskonałej energii na której wytwarzają wspaniałe rzeczy, a w kościołach ludzie proszą Boga ażeby nie cierpieć. Na słowach Boga nie ma cierpienia gdyż na energii Boga emocje są szczęśliwe. Można to zbadać, ale jest trudno, gdyż odkrycia naukowe dowodzą, że jakby wszyscy ludzie są na złej energii opartej na słowach narzuconych przez człowieka. Na słowach Boga nie jest potrzebny kościół gdyż po co spotykać się w kościołach ażeby wypowiadać słowa Boga jak należy wypowiadać wszędzie słowa Boga. Energia śmierci jest tylko na słowach opartych na kłamstwie narzuconych przez człowieka. Naukowcy odkryli, że człowiek na narzuconych słowach funkcjonuje na systemach neurologicznych które zajmują się narzuconymi słowami. Jest to dowód na to, że człowiek cierpi, choruje, spotykają go nieszczęścia i umiera na systemach neurologicznych zajmujących się myśleniem jakie mózg wykazuje, że jest do rozbieżnych celów. Ludzie kościoła powinni poznać odkrycie Naukowców z Uniwersytetu Harvard, Uniwersytetu w Pittsburgu i Carnegie Mellon które mówi, że w mózgu są narzucone słowa i że mózg wykazuje je, że są do rozbieżnych celów. Ludzie czynią zło przy pomocy narzuconych słów, a Boga proszą ażeby nie cierpieć na narzuconych słowach. Zatem ludzie kościoła chcieliby ażeby ludzie na słowach przy pomocy których czynią innym zło dobrze się czuli. Przede wszystkim zaś ludzie kościoła oskarżają Boga o to, że cierpienie jest przez Niego. Ja wskazuję na dowód jakim jest odkrycie naukowe, które mówi, że cierpienie jest na słowach narzuconych przez człowieka i że są to słowa do czynienia zła. Cierpienie jest na systemach neurologicznych opartych na myśleniu na jakie mózg robi sprzeciw, a ludzie kościoła modlą się do Boga ażeby nie cierpieć na czynieniu zła. Słowa na jakie mózg robi sprzeciw są do czynienia zła. Inne słowa jak słowa Boga są do czynienia zła. Odkrycia naukowe jasno pokazują, że mózg robi sprzeciw na słowa narzucone przez człowieka i na wykonywanie słów narzuconych przez człowieka. Na słowach narzuconych przez ludzi ustanowione jest prawo ludzi i ludzie z nabycia wypowiadają słowa oparte na kłamstwie. Małe dzieci, które zaczynają mówić wypowiadają słowa oparte na prawdzie. Naukowcy odkryli, że mamy prawdomówny mózg i że dla naszego mózgu wypowiadanie prawdy jest naturalnym, a ludzie wypowiadają słowa wybranych przez siebie ludzi władzy i mówią, że postępują zgodnie ze słowami ludzi jakie są w ustanowionym prawie. Ludzie kościoła namawiają ludzi do wybierania ludzi jako władzy, a zatem chcą ażeby stworzenia Boga wykonywały wolę wybranych ludzi. W modlitwie "Ojcze nasz" ludzie kościoła wypowiadają "Bądź wola Twoja". Jak ludzie kościoła to wytłumaczą, że w modlitwie "Ojcze nasz" zapisali "Bądź wola Twoja", a ludzi namawiają do wykonywania woli ludzi. Wykonywanie woli ludzi jest oparte na kłamstwie, gdyż w naturze wszyscy wypowiadamy takie same oparte na prawdzie słowa. Ludzie kościoła nic nie mówią na to, że ludzie władzy mają zapisane w ustanowionym przez nich prawie, że mienie jakie jest na ziemi jest ludzi władzy i że ludzie władzy mają prawo do ludzi. Ludzie kościoła nic nie mówią na to, że ludzie władzy wydają decyzje, postanowienia i wyroki w sprawie stworzeń Boga.
Okropne kim są ludzie. Prof. Maria Szulc ma rację, że ludzie nie znają myślenia jakiemu bezwiednie podporządkowuje się podświadomość. Podświadomość podporządkowuje się Temu Kto ją stworzył. My w stanie podświadomości wypowiadamy słowa Boga. Te słowa Boga wypowiadamy na energii podświadomości. Zajmująca się wiedzą opartą na nauce o podświadomości Maria Szulc pisze, że uczy się głosu o energii podświadomości chcąc pomóc ludziom uzależnionym od myśli złych. My w stanie natury wszyscy mówimy głosem o energii podświadomości, a wygląda na to, że nie ma człowieka który mówi głosem na energii Stwórcy.
Może ludzie kościoła niech dadzą dowód jakiegoś Papieża, Kardynałów. Biskupów i wszystkich innych przedstawicieli kościoła, że mają w sobie energię opartą na słowach Boga.
W naturze wszyscy mamy w mózgu słowa Boga i energię na jakiej oparta jest podświadomość. Odkrycia naukowe dowodzą, że nie ma człowieka ze stanem mózgu i energii jaki jest w stanie natury człowieka. .

                                                                                           Barbara Paul

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz