Naukowcy odkryli, że w mózgu, który nie zna słów jest rozum, a zatem stan człowieka opartego na rozumie jest do momentu rozpoczęcia wypowiadania przez niego słów. Stan człowieka wypowiadającego słowa jest również utrzymującym rozum jeśli człowiek wypowiada słowa na jakich oparty jest rozum. Naukowcy odkryli, że naturalnym dla mózgu jest wypowiadanie prawdy, a zatem człowiek utrzymuje rozum do momentu jeśli wypowiada tylko prawdę. Prof. Maria Szulc stwierdza, że ludziom jest nieznane myślenie na jakim oparta jest podświadomość, a zatem ludzie nie mają rozumu. Myślenie oparte na braku rozumu mózg wykazuje w umyśle nieświadomym na jakim człowiek nie wie co robi i nie wie dokąd idzie. Ludzie chorzy umysłowo nie wiedzą co robią i nie wiedzą dokąd idą i wiedzą o tym lekarze psychiatrzy.
Na myśleniu jakie jest w naturze mózgu człowiek ma umysł świadomy na jakim ma rozum i wie co robi i wie o co chodzi. Rozum jest oparty na wiedzy. Wyparta i stłumiona podświadomość odkryta przez Zygmunta Freuda to podświadomość oparta na wiedzy. Człowiek wystarczy, że wypowiada słowa jakie ma w naturze mózgu i jest wiedzącym i świadomym. Odkrycie Zygmunta Freuda pokazuje, że ten stan człowieka świadomego opartego na rozumie jest wyparty i stłumiony. Karol Jung pokazuje nam umysł jaki wyparł i stłumił naturalną podświadomość opartą na rozumie i jest to umysł nieświadomy oparty na braku rozumu. Karol Jung kłócił się z Zygmuntem Freudem o to, że odkrytą przez niego podświadomość powinien nazwać umysłem nieświadomym. Zatem Karol Jung widzi myślenie jakie wyparło i stłumiło podświadomość, a o tym co widzi mówi, że to umysł nieświadomy na jakim człowiek nie wie o co chodzi i nie wie dokąd idzie. Zatem rozum wyparł brak rozumu. Rozum jest oparty na myśleniu Stwórcy, a brak rozumu na myśleniu narzuconym przez człowieka. Naukowcy z Uniwersytetu Harvard, Uniwersytetu w Pittsburgu i Carnegie Mellon odkryli, że w mózgu są narzucone zachowania i problemy i że mózg wykazuje je, że to rozbieżne cele. Zatem to jest myślenie oparte na braku rozumu. Myślenie oparte na rozumie jest myśleniem rozumianym, a myślenie oparte na braku rozumu jest myśleniem nierozumianym. Myślenie nierozumiane to myślenie na jakim oparta jest władza i kościół. Przychodzący do mnie po pomoc moi klienci w ich sporach z organami skarbowymi mówili, że przychodzą do mnie dlatego ponieważ nie rozumieją języka prawniczego. Ten język prawniczy oparty jest na paragrafach. Ludzie, którzy chcą poznać te paragrafy muszą się ich nauczyć, a jak się nauczą to nabywają braku rozumu. Naukowcy odkryli, że mózg wykazuje, że rozbieżne cele to narzucane zachowania i problemy, a ja mówię, że paragrafy na jakich oparte jest prawo to narzucone myślenie przez ludzi. Moi klienci wykonywali to prawo i nabyli problemów. Te problemy oparte na narzuconym myśleniu Naukowcy odkryli, że w mózgu są. Naukowcy też odkryli, że tymi narzuconymi zachowaniami i problemami zajmują się systemy neurologiczne, a na systemach neurologicznych oparte jest nasze odczuwanie, a zatem odczuwanie zachorowało na opieraniu się na paragrafach. Na myśleniu opartym na prawdzie odczuwanie czuło się dobrze, gdyż było wolne. Opieranie się na myśleniu opartym na prawdzie powoduje, że odczuwanie i oparte na nim ciało są wolne. Tym co powoduje, że odczuwanie i ciało jest wolne jest uczciwe załatwianie spraw na myśleniu opartym na prawdzie. Paragrafy spowodowały, że człowiek wyszedł z myślenia opartego na rozumie, a jego odczuwanie przeszło na to nierozumiane myślenie. Na nierozumianym myśleniu odczuwanie zaczęło cierpieć i cierpieć zaczęło oparte na odczuwaniu ciało. Paragrafy spowodowały, że człowiek utracił rozum i zachorował psychicznie i zachorowało jego ciało.
Tak, że wskazuję, że człowiek jest na braku rozumu pod względem nierozumianego myślenia. Człowiekowi jest brak tyle rozumu ile ma narzuconego myślenia w mózgu.
Barbara Paul
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz