piątek, 13 marca 2015

CZŁOWIEK SAM MUSI SIĘ PRZYWRÓCIĆ DO PRAWIDŁOWEGO STANU

Z prawidłowego stanu wyszliśmy przy pomocy narzuconych słów i do prawidłowego stanu musimy powrócić wychodząc z narzuconych słów. Wyjście z narzuconych słów jest powrotem na energię opartą na słowach jakie są w naturze mózgu. Słowa bez energii nie mają mocy.
Do nikogo nikt nie może mieć pretensji o cierpienie na narzuconych słowach, gdyż każdy sam narzucił słowa. Proszenie Boga o wyjście z cierpienia na narzuconych przez siebie słowach to nienormalne. Ja po reakcjach ludzi widzę, że ludzie chcą być zdrowi, ale na narzuconych słowach. Narzuconymi słowami zadaje się cierpienie, a więc to nieuczciwy człowiek prosi Boga ażeby on był zdrowy, a ci którym zadał cierpienie niech cierpią.
Kto chce wyjść z cierpienia musi nie zadawać cierpienia. Innej drogi nie ma. Każdy sam musi wiedzieć jakie słowa narzucił ażeby z nich wyjść, ale nam naturalnie nie zgadza się kłamstwo i trzeba wychodzić z tego co nam się nie zgadza. Każdy z nas jest w miejscu zgodnym ze słowami jakie ma w mózgu. Kto nie chce być kłamcą to nie jest. Ja nie chciałam i nie jestem. Ja po odkryciu myślenia podświadomości na pewno widzę to samo co Stwórca, że ludzie chcą wykorzystywać innych ludzi i na tym złym wobec innych zachowaniu być zdrowymi. Człowiek uczciwy widzi jak ogromnie dużo jest nieuczciwych ludzi którzy żyją za pieniądze zabrane ludziom. W stanie natury ludzi tego nie było bo ludzie byli uczciwymi. Ludzie zaczęli kłamać w celu okradzenia ludzi, a z czasem stali się złodziejami napadającymi na ludzi. Od czasu istnienia władzy widać, że złodzieje doszli daleko, gdyż myślenie do okradania nazwali prawem i mają swoich wykonawców do okradania ludzi. Mają też swoich wykonawców do mordowania ludzi. Ludzie żyją za pieniądze zabierane innym ludziom i mówią o sobie, że są uczciwymi.
 Człowiek, który się z tym nie zgadza musi wrócić do stanu zgodnego z myśleniem opartym na prawdzie jakie jest w naturze mózgu na jakim jesteśmy uczciwymi ludźmi. Mózg wykazuje, że na myśleniu do oszukiwania i jak pozwalamy się oszukiwać to jesteśmy nienormalni. Tyle myślenia ile mamy w umyśle nieświadomym tyle jesteśmy nienormalni. Normalny człowiek ma tylko umysł świadomy. Ludzie, którzy chcą postępować uczciwie na pewno się cieszą, że odkryłam, że jest możliwość wyjścia z nienormalnego stanu na jakim się nie wie o co chodzi i na jakim choruje się na niezliczone choroby. Każda choroba oparta jest na złej energii, a zła energia na myśleniu opartym na kłamstwie. Trzeba powrócić na myślenie oparte na prawdzie na jakim ma się rozum, umysł świadomy, szczęśliwą psychikę i zdrowe ciało. Każdy ma tyle wychodzenia z myślenia opartego na kłamstwie ile ma w mózgu myślenia opartego na kłamstwie. Normalni jesteśmy na myśleniu opartym na prawdzie. Zygmunt Freud odkrył, że ludzi trzeba leczyć przy pomocy psychoanalizy, a to znaczy, że ludzie już nie wiedzą od jakiego myślenia opartego na kłamstwie zachorowała ich psychika. Z myśleniem opartym na kłamstwie mamy do czynienia jeśli wymyśliliśmy kłamstwo lub jeśli czyjeś kłamstwo godzimy się wykonywać. Ludzie zgodzili się wykonywać kłamstwa ludzi którzy nazwali swoje myślenie prawem i zgodzili się wykonywać kłamstwa ludzi kościoła. Wymiar sprawiedliwości oparty jest na kłamstwie. Narzucone myślenie oparte jest na kłamstwie, a wymiar sprawiedliwości oparty jest na myśleniu narzuconym przez ludzi. Wielka droga dla ludzi z wychodzenia z tak utrwalonego kłamstwa. Na myśleniu jakie jest w naturze mózgu nie ma wymiaru sprawiedliwości opartego na myśleniu ludzi bo w naturze mózgu nie ma myślenia ludzi. Na całe wieki mają ludzie wychodzenia z myślenia opartego na kłamstwie i nie wiadomo czy wcześniej nie będzie tego co z zatopioną Atlantydą. Nie ma żadnych zatopień i żadnych innych śmierci na energii jaka jest w naturze, gdyż jest to energia życia.
Powrót na energię życia jest poprzez powrót na myślenie na jakim oparta jest podświadomość. Ludzie wyparli i stłumili podświadomość tak jak widzi to Zygmunt Freud a zatem jak to zrobili a chcą powrócić na myślenie podświadomości to muszą powrócić na myślenie oparte na prawdzie na którym psychika i ciało są oparte na energii życia. Możemy sobie powiedzieć, że mogliśmy kłamcom nie wierzyć. Ażeby wierzyć kłamcy to trzeba mieć w mózgu myślenie oparte na kłamstwie, a ma się myślenie oparte na kłamstwie jeśli się kłamstwo wymyślało lub wolę kłamcy wykonywało. Ażeby dojść do stanu, że wierzy się w kłamstwo to ma się już dużo tego kłamstwa w mózgu. Żyjemy wiecznie i nazbieraliśmy tego kłamstwa gdyż widać to po stwierdzeniu Marii Szulc, że ludzie nie znają myślenia podświadomości. Na myśleniu podświadomości jesteśmy stworzeni, a więc jak można nie znać myślenia na jakim jest się stworzonym. Oczywiście doszło do tego w wyniku tego co widzi Zygmunt Freud, że ludzie wyparli podświadomość opartą na prawdzie i wprowadzili w podświadomość kłamstwo. Na kłamstwie jest inny stan człowieka gdyż chorego umysłowo i psychicznie i z chorym ciałem.
Człowiek który przywróci się do wypowiadania prawdy czuje w sobie energię opartą na prawdzie i ona nas słucha. Wtedy przy jej pomocy trzeba przywrócić miejsca w ciele w które zostało wprowadzone kłamstwo na prawdę.

                                                                                                      Barbara Paul

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz