piątek, 1 maja 2015

CZŁOWIEK JEST PODPORZĄDKOWANY ENERGII

Normalny stan człowieka to energia. Ten normalny stan człowieka jest oparty na myśleniu jakie jest w naturze mózgu. Człowiek albo utrzymuje swój normalny stan wykonując czynności na myśleniu jakie jest w naturze mózgu, albo energia jest w nim zaburzona a na zaburzonej energii jest nienormalny. Normalny stan człowieka to energia jaka jest w układzie genetycznym pierwiastków. Na innym stanie energii człowiek jest nienormalny. Nienormalny stan człowieka jest oparty na myśleniu narzuconym przez człowieka. Narzucone myślenie zaburza zrównoważoną energię na jakiej człowiek jest normalny. Pod względem zaburzenia w energii człowiek jest uzależniony od myśli jakimi energię zaburzył. Na zaburzonej energii chora jest psychika i ciało. Przyczyna tego zaburzenia to myślenie jakim człowiek wyszedł z porządku na jakim oparta jest energia. Energia jest oparta na porządku. Człowiek na energii jaka jest w naturze jest człowiekiem uporządkowanym. Albert Einstein widzi to uporządkowanie w energii w naturze wszechświata, gdyż mówi o nim. Ja odkryłam, że uporządkowanie w energii utrzymuje się we wszystkich stworzeniach w których nie ma narzuconego myślenia przez człowieka. Zaburzenie uporządkowania w energii jest przede wszystkim u sprawcy tego bałaganu i jest nim człowiek który ma w mózgu naruszone myślenie. Naruszone myślenie jest myśleniem opartym na kłamstwie i na nim oparty jest bałagan w energii. Wprowadzenie bałaganu w energii jest w człowieku oddzielone od porządku w energii. Bałagan w energii jest w systemach neurologicznych opartych na myśleniu narzuconym przez człowieka. Człowiek musi ten bałagan uporządkować i wrócić na myślenie oparte na prawdzie. Dokąd człowiek nie uporządkuje stworzonego przez siebie bałaganu dotąd jest umysłowo i psychicznie chory na bałaganie w energii. Każdy z nas ma obowiązek wykonywania czynności na energii jaką ma w swojej naturze. Zła energia jaką widzi Albert Einstein, że jest oparta na sposobach myślenia ludzi i szczególnie w rządach to bałagan w energii na tych sposobach myślenia. Na myśleniu jakie jest w naturze mózgu w energii jest porządek. Ludzie na myśleniu jakie jest w naturze mózgu żyją ze sobą w zgodzie, gdyż posługują się takim samym myśleniem. Na takim samym myśleniu psychika i ciało są zdrowe. Na myśleniu opartym na kłamstwie ludzie są ze sobą w niezgodzie. Ta niezgoda jest oparta na narzucaniu myślenia przez kłamcę i na wykonywaniu myślenia kłamcy przez kłamcę. Ażeby człowiek wykonywał myślenie kłamcy to musi się zgodzić. Tą zgodę z kłamcą mózg wykazuje, że jest do rozbieżnych celów. Jakimi są te rozbieżne cele kłamców widać, że tymi celami jest żyć z okradania ludzi. Adolf Hitler napisami na wejściu do obozu  w Oświęcimiu mówi, że to obóz pracy i pokazuje, że tam zaprowadził ludzi i że żyli dotąd dokąd mieli siłę pracować. Ludzi  których nie mógł wykorzystać mordował i nawet dzieci. Poprzedni Minister Finansów w Polsce gdzieś wypatrzył regułę, że zawsze jak była tak zła sytuacja finansowa to za pięć lat była wojna. U naszego Stwórcy nie morduje się ludzi z powodu braku pieniędzy gdyż każdy sam pracuje na swoje życie. Mordercami są ludzie, którzy żyją z okradania innych ludzi. Każdy z nas ma w sobie taką samą energię życia na jakiej wytwarza się dobro i z niego żyje. Wszyscy nawzajem jesteśmy sobie potrzebni. Ludzie którzy na ziemi ustanowili władzę i kościół to nieuczciwi ludzie którzy żyją z wykorzystywania ludzi przy pomocy myślenia. Bezczelnością jest ustanowić prawem myślenie do okradania i jak ludzie sami nie przynoszą pieniędzy to stosować na nich przemoc. Ludzie władzy wszystko co mają ludzie uważają za swoje. Ludzie im płacą za ziemię której ludzie władzy nie stworzyli i ludzie im płacą podatki od nieruchomości w których budowie ludzie władzy nie brali udziału. Ziemię stworzoną przez Stwórcę ludzie władzy uważają za swoją. To co jest w ziemi też uważają za swoje. Nazywają to dobrem wspólnym w artykule 1 Konstytucji. Nic nie piszą o tym na podstawie czego zapisali, że to dobro wspólne. To dobro stworzył Stwórca tego dobra i nigdzie nie zapisał, że jest to dobro wspólne. Zwierzęta nie umieją mówić i ich ludzie nie biorą pod uwagę, że mają prawo do dobra wspólnego. Zwierzęta nie umieją mówić i nie są złodziejami, którzy mówią, że to co jest na ziemi jest ich. Ci ludzie którzy rozporządzają nie swoim dobrem nie wytwarzają dobra, a zajmują się wydawaniem rozporządzeń o tym co nie jest ich. Dużo ludzi się pcha do rozporządzania tym dobrem jakie jest na ziemi gdyż chcą luksusowo żyć, a nic nie robić. Wydawaniem decyzji dobra się nie wytwarza. Ludzie mają te swoje rozporządzenia w mózgu i na nich bałagan w energii na jakim są uzależnieni od myśli przy pomocy których stworzyli ten bałagan. Ludzie wykonujący wolę źle zachowujących się ludzi pozwolili zrobić z siebie niewolników pracujących dla ludzi, którzy nie pracują a luksusowo sobie żyją z gadania innego jak jest w naturze mózgu. U naszego Stwórcy z gadania się nie żyje tylko z wytwarzania dobra. Dyrektorów nasz Stwórca nie potrzebuje gdyż sam sobie urządził świat który na Jego myśleniu doskonale funkcjonuje. Dyrektorzy muszą się zabrać do wykonywania pracy na myśleniu jakie jest w naturze mózgu, gdyż u naszego Stwórcy wszyscy ludzie są równi. Na myśleniu Stwórcy każdy jest dyrektorem samego siebie.

                                                                                                      Barbara Paul

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz