niedziela, 4 stycznia 2015

CZŁOWIEK SAM WYTWORZYŁ ZŁĄ ENERGIĘ I SAM MUSI JĄ USUNĄĆ

Człowiek ze złą energią żyje i na niej cierpi, ale sam ją wytworzył. W naturze nie ma złej energii. Człowiek wytworzył złą energię wypowiadanymi przez siebie innymi słowami jak są w naturze mózgu i ma to co chciał. Energię odczuwamy i jeśli człowiek wytworzył złą energię to musi ją odczuwać. Zła energia przynosi nam nieszczęścia i te nieszczęścia są oparte na narzuconych przez nas słowach. Na słowach Stwórcy mamy wspaniałe odczuwanie, zdrowie i szczęśliwe życie.
Stan człowieka zmienił się w wyniku wypowiadania słów innych jak są w naturze mózgu i ten zmieniony stan to odczuwanie złych myśli jakie wprowadziliśmy. Skutkiem wypowiadania innych słów jak są w naturze mózgu nabyliśmy w sobie systemów neurologicznych opartych na złej energii i na nich złej grawitacyjnej siły, która zabiera nam energię.
Doszłam daleko w swoim poznawaniu podświadomości i teraz mogę innym ludziom przekazać, że zła grawitacyjna siła powstała w wyniku wypowiadanych przez nas złych słów i że jak zmienimy swoje myślenie na oparte na prawdzie to zła siła podporządkuje się wypowiadanym przez nas słowom. Wtedy musimy wypowiadać, że usuwamy złą energię. Zanim jednak zła siła podporządkuje się naszym słowom to musimy pozbyć się w mózgu uzależnienia od myśli. Dokąd czujemy, że ciało w jakimkolwiek miejscu jest połączone ze słowami to nie należy wypowiadać słów, że usuwa się złą energię ponieważ naruszymy chorobę. Nasz mózg wie kiedy może puścić nas z uzależnienia od myśli. Droga jest na ogół daleka, gdyż widać, że mało kto ze mną się zgadza, a ja musiałam kilka lat poznawać funkcjonowanie człowieka. Fakt, że teraz już łatwiej jest ludziom którzy od mnie dowiedzą się o co chodzi, a przede wszystkim, że jest wyjście z cierpienia. Cierpienie jest oparte na narzuconych słowach i jak pozbędziemy się narzuconych słów to pozbędziemy się uzależnienia, a jak pozbędziemy się uzależnienia to wtedy zła energia się nam podporządkowuje i wypowiadanymi słowami ją likwidujemy. Jestem ogromnie szczęśliwa, że doszłam do tego stanu, ale ile wiedzy musiałam poznać widać po tysiącach stron jakie napisałam. My na myśleniu swojego Stwórcy mamy mieć rozum i wiedzę. Warto nam było iść drogą wypowiadania prawdy na jakiej mielibyśmy rozum, wiedzę i szczęśliwe odczuwanie. Nie wiem co Albert Einstein ma na myśli pisząc, że jesteśmy jak bańki mydlane, ale wiem, że ze swoim myśleniem jesteśmy w granicach energii opartej na myśleniu jakie mamy w mózgu i jesteśmy z tą energią albo szczęśliwymi, albo cierpiącymi, gdyż w zależności od tego na jakim myśleniu energia jest oparta. Lekarze pomagają i pomagają ludzie tacy jak Maria Szulc, ale porządek w swojej energii my musimy przywrócić sami. Energia jest odzwierciedleniem myślenia jakie mamy w mózgu i tą energię odczuwamy. Jest nam przykro jak ktoś choruje czy umiera ale on choruje i umiera na swojej energii opartej na jego myślach. Robimy co możemy jeśli nasze dziecko popełnia błędy, ale my nie wprowadzimy w nie swojego myślenia. Mamy zapewnione takie życie jak myślenie w naszym mózgu. Gdyby ludzie z wymiaru sprawiedliwości wymagali naprawienia uczynionego zła to nigdy nie doszłoby do tak złych stanów ludzi, że ludzie prawe wszyscy cierpią i umierają. Ludzie, którzy głoszą, że prowadzą ludzi jak ludzie władzy i kościoła prowadzą ich ale w cierpienie i śmierć. Ludzie władzy i kościoła opierają się na narzuconym myśleniu, a nabywanie w mózgu narzuconego myślenia to cierpienie i śmierć. Wszyscy w naturze czujemy co jest dobrem, a co złem i ludzie nie powinni wymyślać myślenia do czynienia zła i wykonywać czynności na myśleniu do czynienia zła. Im szybciej ktoś wyjdzie z narzuconego myślenia tym szybciej wróci do odczuwania dobrej energii.

                                                                                                  Barbara Paul

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz