Wydawanie decyzji przez Ministra Sprawiedliwości o tym kto ma być Sędzią jest stosowaniem na ludziach od których ma pieniądze przemocy. Minister Sprawiedliwości stosuje przemoc narzucaniem swojej woli, a zatem nie jest to Minister Sprawiedliwości a człowiek stosujący na psychice przemoc. Ludzie którzy dają pieniądze mają sami decydować o tym kto ma być Sędzią. Ludzie z partii "Prawo i Sprawiedliwość" widać, że zwalniają Sędziów bo chcą myślących tak jak przywódcy stojący na czele partii PIS. Minister Sprawiedliwości wymaga pełnomocnictwa do reprezentowania skarżącego się, a on nie ma pełnomocnictwa od ludzi.
Stosowanie na ludziach przemocy jest stosowaniem na psychice przemocy, a stosowanie na psychice przemocy zadaje cierpienie i śmierć. Minister Sprawiedliwości nie ma pozwolenia od Stwórcy psychiki na wymierzanie kar Jego stworzeniom.
Barbara Paul
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz